EH
Joseph Blandisi to jedna z tych nowych twarzy w lidze, która poradziła sobie i od czasu debiutu w grudniu poczyniła spore postępy. New Jersey Devils korzystają z jego świeżości, chęci i umiejętności wciąż sensacyjnie utrzymując się w walce o play-off. O tym zawodniku na poziomie NHL wciąż nie wiemy zbyt wiele, ale po wczoraj wiemy trochę więcej. Niestety nie są to wieści najlepsze, bo nurków w lidze nie chcemy. Blandisi wykazał się przepiękną artystyczną wizją upadku po tym jak kijem uderzał go Andrew McDonald z Philadelphia Flyers. To było zbyt daleko od nagrody Oscara za najlepszą rolę drugoplanową i hokeista dostał dwie minuty za zbyt mocne sugerowanie sędziom faulu rywala…
UPS
Sędziowie znowu byli tam, gdzie być ich nie powinno. Pamiętacie wkurzonego P.K. Subbana sprzed kilku dni? Powody do niezadowolenia były, bo arbiter pomógł rywalom zdobyć gola na empty net. Tym razem „zebry” sprzyjały St. Louis Blues i San Jose Sharks. Obu drużynom udało się zdobyć gole przy lekkiej pomocy sędziów. Oczywiście były też strony poszkodowane, a nagrodę dla największego wkurwienia kolejki otrzymuje Victor Hedman. Rosły szwedzki obrońca był na tyle zły, że po straconej bramce strzelił krążek w stronę sędziego winowajcy. Otrzymał za to karę meczu.
AH
Shayne Gostisbehere z Philadelphia Flyers przedłużył serię punktową do 13 występów z rzędu, a Lotnicy wygrali 6:3 z New Jersey Devils. „Duch” już kilka spotkań temu ustanowił nowy rekord najdłuższej passy punktowej wśród obrońców-debiutantów. 13 występ z rzędu z minimum jednym „oczkiem” na koncie to dobra karta przetargowa by ubiegać się o nominację do nagrody najlepszego debiutanta sezonu.
https://twitter.com/SNstats/status/699772874106761216
Ten punkt „Ghost” zdobył strzelając bramkę na 1:1, z niebieskiej linii pociągnął dokładnie z nadgarstka.W późniejszym przebiegu meczu Radko Gudas z ekipy Lotników „popsuł” święto swojej drużyny, atakując łokciem w głowę jednego z rywali będącego zupełnie poza grą. Gudas odbywał już w tym sezonie trzymeczowe zawieszenie, a zaledwie kilka dni temu znów grał na granicy „dobrego smaku” atakując Dana Catenacci z Buffalo Sabres bardzo agresywnie ciałem.
Kaczory triumfowały w Edmonton nad Nafciarzami. Pierwsze oznaki zniecierpliwienia zademonstrował Connor McDavid. Ok to nie „gwiazdorstwo”, wielu graczy wkurza się po złamaniu kija, zwłaszcza w takim momencie. Connor musisz być jednak silniejszy psychicznie, w Edmonton wiele rzeczy nie idzie tak jak powinno. Lepiej się przyzwyczajaj…
A na zakończenie, według sympatii (AH, EH czy UPS), czy tak będzie wyglądała seria finałowa o Puchar Stanleya?
https://twitter.com/LAKings/status/699766062775009282
Komplet wyników z 16 lutego w NHL:
Carolina Hurricanes – Winnipeg Jets 2:1
Columbus Blue Jackets – Boston Bruins 1:2 po dogrywce
New Jersey Devils – Philadelphia Flyers 3:6
Washington Capitals – Los Angeles Kings 3:1
Ottawa Senators – Buffalo Sabres 2:1 po rzutach karnych
Tampa Bay Lightning – San Jose Sharks 2:4
St.Louis Blues – Dallas Stars 2:1 po dogrywce
Edmonton Oilers – Anaheim Ducks 3:5