O tym, że słynnemu Tedowi Nolanowi nie poszło jako coachowi biało-czerwonych wiedzą wszyscy. Niestety smród się niesie, bo facet spuścił nas do Dywizji I Grupy B światowego czempionatu. Ale były takie czasy, gdzie świetnie mu szło z reprezentacją Łotwy, a nawet został triumfatorem Trofeum Jacka Adamsa. Nikt z przypadku nie zostaje szkoleniowcem roku w NHL.

Dostojny Indianin odebrał statuetkę i zniknął z pola widzenia najlepszej ligi świata na długie dziewięć lat. Pojawił się na jeden sezon w Montcon Wildcats w juniorskiej QMJHL. Radość była wielka, gdy w NHL przypomniano sobie o jego istnieniu. 8 czerwca 2016 został zatrudniony przez New York Islanders. Może powodem był fakt, że Nolan z „Dzikimi Kotami” wygrał ligę w Quebecu i dotarł aż do finału Pucharu Memoriałowego?

Tak, czy inaczej, Nolan rzucił się w wir pracy w „wyspiarskim” klubie, licząc bardzo na to, że z draftu uda mu się ściągnąć jedną ze swoich gwiazd z Montcon, którą był Brad Marchand. Jako 17-latek zajął w rankingu klubowym czwarte miejsce wśród najskuteczniejszych. W 68 meczach uzbierał 66 punktów, strzelając 29 bramek. W play-offach dołożył jeszcze 19 „oczek”, w tym pięć goli.

Islanders wracali do siebie na Long Island, a do ich nowego bossa dołączyli jego asystenci z Wildcats: Danny Flynn oraz Dan Lacroix. Wszyscy nakręcali się na Marchanda, którego popierał również zespół nowojorskich skautów. Marzenia o tym, jak to chłopak z Halifax odświeży klimat w zespole i da pozytywnego kopa starym wyjadaczom, szybko zgasł.

Szesnaście dni po tym jak Nolan pojawił się w wielkim mieście, działacze Islanders dokonali w czasie trwania draftu wymiany z Boston Bruins. Oddali im swoją trzecią rundę w zamian za dwie inne, ale dalsze: czwartą i piątą. Trener obszedł się smakiem, a raczej będąc zniesmaczonym obserwował jak działacze „Niedźwiadków” sprzątnęli mu sprzed nosa faworyzowanego lewoskrzydłowego.

W to miejsce „Wyspiarze” za wymienione z Bruins prawa draftowe pozyskali Jamesa DeLory’ego i Shane’a Simsa. Obaj panowie kariery w NHL nie zrobili. Pierwszy z nich nigdy nie wyjechał na taflę najlepszej ligi świata, a drugi zaliczył symboliczny jeden jedyny występ. Scott Bradley, asystent dyrektora generalnego, a wówczas dyrektor działu skautingu amatorskiego wspomina, że Nolan był po prostu wściekły. Uważa, że działacze Islanders źle oszacowali temat i nie przewidzieli, że bostończycy połaszczą się na Marchanda. Nie tylko Nolan był zdenerwowany, to samo dosięgło również Flynna, czyli asystenta głównego szkoleniowca, z którym pracował razem w Montcon. Obaj wiedzieli, co stracili. Dla Bostonu tamta wymiana praw draftowych okazała się bardzo, ale to bardzo korzystna.

Bez wątpienia tegoroczny dobry występ Bruins, którzy byli o krok od zdobycia Pucharu Stanleya, wynikał z dobrej postawy Marchanda i Davida Krejčiego. Aby dojść do takiego miejsca i móc delektować się grą obu panów, bostończycy musieli najpierw wykonać dobre ruchy transferowe polegające na wymianie praw draftowych. Czeski środkowy, podobnie jak jego kanadyjski kolega, znalazł się w Bostonie w wyniku udanego ruchu działaczy. Było to w 2004 roku. Wygląda na to, że gdyby nie sprytne wymiany, to „Niedźwiadki” dziś mogłyby co najwyżej brylować w turnieju golfa dla celebrytów, albo w cymbergaja, a nie bić się o drugi Puchar Stanleya w ciągu ośmiu lat.

Nie każdy zespół NHL był fanem talentu Marchanda. Młodzieniec miał reputację egoisty i

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj