LEAFSvsSENATORS - 04/03/08 - The Toronto Maple Leafs played their last home game of the season tonight against the Ottawa Senators at the ACC.In second period action, two fans show their emotion at the losing game at the end of the season. (RICHARD LAUTENS/TORONTO STAR)

Jeżeli jakikolwiek Komitet Obrony Demokracji planuje faktycznie bronić demokracji, to powinien zebrać się pod siedzibą NHL, rozbić namioty, pikietować i sparaliżować ulice do momentu cofnięcia obrzydliwego ruchu ligi.

W skrócie: John Scott – jeden z najsłabszych zawodników ligi, drogą głosowania online został wybrany kapitanem jednej z drużyn na Mecz Gwiazd. Kilka dni teu John Scott został „zesłany” do AHL z powodów bliżej nieokreślonych. Wczoraj dokonał się transfer, w wyniku którego krewki Kanadyjczyk zmieni barwy na Montreal Canadiens. Canadiens już zapowiedzieli, że Scott’a w NHL nie będzie i zapewni on „głębię składu” w ich drużynie w niższej lidze AHL.

Na czym polega spisek?

Intryga jest bardzo prosta. Aby nie dopuścić do gry w Meczu Gwiazd Johna Scotta (1 asysta w tym sezonie), NHL wymusiło jego transfer do innej dywizji, gdzie jest już komplet składów na Mecz Gwiazd. Dodatkowo, jego zesłanie do niższej ligi uniemożliwia jego grę w Meczu Gwiazd – ponieważ Scott przestaje być zawodnikiem NHL

Jak zdradzono fanów?

Potraktowano nas jak bandę idiotów. Czuję się w tej sytuacji jak na wyborach na Białorusi – mój głos jest ważny, o ile zagłosuję tak, jak chcą Ci co rządzą. Lidze nie spodobał się kuksaniec w nos od fanów – czyli wstawienie do składu zawodnika, który tylko cudem w ogóle wychodził na tafle NHL, i ta postanowiła „przypadkiem” nie dopuścić do kompromitacji.

John Scott grałby z najlepszymi zawodnikami ligi – dzieli go techniczna, szybkościowa przepaść od pozostałych wybrańców. Ale to on stał się teraz męczennikiem i wybrańcem ludu i stał się najpopularniejszym zawodnikiem ligi.

Jak zdradzono John’a Scotta?

ascott1Liga ewidentnie wymusiła transfer na Arizona Coyotes – do których również mam żal – aczkolwiek nie wydaje mi się by mogli wiele w tej sytuacji. Sam Scott będzie musiał zafundować sobie kolejną, nieplanowaną przez nikogo przeprowadzkę – ponieważ lidze nie spodobał się głos ludzi.

Paskudnie zachowały się również niektóre kanadyjskie (szok!) media, które nie kryjąc obrzydzenia wyborem potężnego Kojota na Mecz Gwiazd, używały argumentu, że John Scott nie powinien grać ponieważ w tym samym czasie żona hokeisty spodziewa się rozwiązania bliźniaczej ciąży. W imię widzimisie wiec można najwyraźniej zaglądać zawodnikom pod kołdry.

Wreszcie – Scott został wybrany przez ludzi. Sam bardzo zabawowo podszedł to tematu i nie krył się ze swoim dystansem i świadomością, że nie weźmie udziału w imprezie ze względu na umiejętności. Tym samym zagrał na nosie lidze, która spodziewała się że Scott przeprosi fanów i zrezygnuje z udziału. A niby dlaczego miałby to robić?

Droga ligo – czujemy się oszukani i zdradzeni. Prosimy nie robić z nas kretynów, którym trzeba pomagać wybierać, bo sami nie damy rady i nie wiemy co czynimy.