Mocno obsadzona filmami, gifami, memami dokładna pigułka informacyjna z wydarzeniami ze świata NHL!

Roszady dnia: wymiany i zmiany związane z waivers

Wiecie, że jutro rusza sezon? Proste, że wiecie. To o czym zapominamy lub po prostu nie myślimy w związku z naszym podnieceniem tego co najlepsze, to z dnia na dzień kurczące się kadry po obozach treningowych. Otrzymujemy powoli finalny kształt składów, jakimi drużyny rozpoczną sezon i… dla niektórych hokeistów to bardzo przykry czas.

O ile juniorzy w większości wiedzą, że na swoją szansę trzeba poczekać, zwłaszcza że można ich bezproblemowo odesłać do rozgrywek młodzieżowych lub AHL o tyle weterani z kilkuletnim stażem w ogromnej większości muszą przejść przez listę waivers. „Odrzutkowie” choć nie lubię tego tłumaczenia, to nie znajduje lepszego, mogą być w związku z tym przejęci przez inne kluby za darmo.

Część z klubów kombinuje też tak, by za darmo niczego nie oddać i dogaduje się w sprawie wymian, dotyczących graczy, z których i tak nie będą korzystać. Zanim jednak do wymian to może lista waivers z trzech ostatnich dni – gdy zaczęło się robić naprawdę gęsto i gdy odpadają z gry o skład już dosyć znane nam nazwiska:

W niektórych miejscach nazwiska mogą się powtórzyć – to wynik tego że część z graczy już „przeszła” przez waivers bezproblemowo. Innym się to nie udało. Chyba najgłośniejszym przykładem zmiany barw klubowych na „za pięć 12” poprzez podebranie z waivers jest

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

12 KOMENTARZE

  1. Karę? Żadną, gramy dalej. Wiele osób się ze mną może nie zgodzić, ale ja na takim hokeju sie wychowałem. Biorą duże pieniądze, wiedzą jakie jest ryzyko. Wiadomo, że zdrowie jest ważne…ale to jest hokej. Za to go pokochałem między innymi.
    Jedyną odpowiedzią na takie wejście jest podobne z drugiej strony. Tak się naturalnie życie na lodzie rozwiązywalo na początku 2000 roku.

    • A jak potem gość z przetrąconym mózgiem zaczyna bić zone i dzieci, ląduje na ulicy albo odbiera sobie życie, to już mało kogo obchodzi. W końcu biorą duże pieniądze i widzą jakie jest ryzyko.

      • Jest tysiąc innych sposobów na życie i zarobkowanie dla młodego człowieka. NHL nie jest dla mięczaków. Ja nie zamierzam oglądać przestraszonych przedszkolaków na lodzie.

  2. Ja nawet pójdę dalej.
    Przecież oglądając całe to zajście klatka po klatce nawet ślepy zauważy ze Sundqvist jest minimalnie podkulony a jego głowa mimo że nieco pochylona to jednak zdecydowanie skierowana w kierunku nadjeżdżającego oprawcy. Skoro widzisz przed sobą czołg z napisem Wilson i nic z tym nie robisz to sam jesteś frajerem i tyle. Czasu na reakcję było mało ale można było wywinąć się z tego kontaktu broda-bark
    Zdecydowanie kara się nie należy.

    Co zaś się tyczy wpisu „Acik” to zapewne się orientujesz że gracze NHL z lat 60 tych czy 70 tych jak patrzyli na popisy ich kolegów 30 lat później (2000 rok, jak podajesz) to zapewne trzęśli się ze śmiechu widząc tą wydelikaconą grę swoich młodszych kolegów. A im bardziej wstecz w historię NHL to dysproporcja w fizyczności hokeja wtedy i obecnie jest przepaścią. Współczesne karanie za NIC to z kolei przegięcie w drugą stronę.
    Niemniej skurwysyństwo na lodzie trzeba karać bo są przepisy od tego, więc jakieś załatwianie na lodzie to abstrakcja moim zdaniem. Na lodzie obowiązuje pęd za gumą i tyle.

    • Panowie ja lubię twardy hokej, co więcej jestem jednym z nielicznych, którzy nie są fanami Caps, a lubią Wilsona (to samo mam z Marchandem). Wiele razy ich broniłem, gdy ich krzywdzono jadąc po „opinii”. Mimo to tutaj jest wyraźne złamanie zasad – blindside hit i kontakt z głową. Obie opcje zabronione przez OBECNE reguły i tyle, kara meczu zasłużona, dyscyplinarka dla mnie będzie już tylko wynikiem tego że jest to tak zwany „repeat offender” czyli recydywa.

      Dyskusja na temat tego że „kurła kiedyś to było” nie ma sensu, zasad się już nie cofnie. Czy tamten hokej był lepszy, sprawiedliwszy, bardziej atrakcyjny to już zupełnie inna dyskusja.

      • Michal nikt bardziej niż ja nie lubi twardego hokeja, sam podczas mojej smiesznej i krotkiej pseudokariery, uwielbialem przybijac gwoździe do bandy???, ale zarazem nienawidzę chamstwa i debilnych atakow na lodzie, ale tu szczerze jedyna wina wilsona jest to ze byl to mecz towarzyski i powinien wyluzowac, plus gapiostwo kolesia prowadzacego poraża, mam nadzieję że nauczy się trzymać glowac wysoko. Za twmen atak nalezal mu sie strzal z piesci i tyle. A patrze z perspektywy trgo że moj syn tez będzie gral wiec będzie narazony na debilne ataki, ale po tym zajsciu jakby wszystko bylo ok sam bym go dal do pionu, w sprawie poruszania po lodzie ?

      • Michał, trochę to jest kwadratura koła.
        W tekście wyjaśniasz co to jest Blindside hit czyli jak rozumiem gracz potrącony nie widzi rywala i się nie spodziewa. A ja widzę na powtórce ze Sundqvist ma głowę skierowaną nie na krążek który posłał w kierunku bramki tylko patrzy nieco pochylony przed siebie, czyli jednak widzi przed sobą postać, więc musi spodziewać się jakiegokolwiek kontaktu a więc o zaskoczeniu nie ma mowy. Inna sprawa jest taka że Wilson postąpił może nieco tchórzliwie nie biorąc na siebie „pełnego” hita tylko zahacza rywala, różnica wzrostu i konkretna postawa w tym momencie powodują kontakt broda-bark.
        Natomiast to co stanowią przepisy a to jak my (ja) interpretujemy, widzimy to już inna para kaloszy.

        • Przypominam że to są łyżwy, a kamera bardzo „zwalnia” rzeczywiste tempo w jakim oni się poruszają, nie mówiąc już o replayach typu slow-mo. To że Sundqvist odwrócił głowę nie znaczy że miał czas by zareagować, a co do definicji blindside to do dziś trwa spór jak on jest stosowany i które z hitów nim są. To są łyżwy tu nie ma wbudowanego hamulca, nie staniesz w miejscu na zawołanie, tu nie ma natychmiastowego skrętu w lewo, napęd ostrza niesie cie do przodu…Wilson za to jak słusznie zauważasz mógł ten hit wykonać dużo lepiej technicznie. Chłopak bez wątpienia ponosi część winy, bo sam jest winny swojemu położeniu (zła postawa, pochylenie do dołu). Czekam na analizę komisji dyscyplinarnej

  3. W NFL w tym sezonie wprowadzono specjalną ochrone rozgrywających. I tej ligi nie da się oglądać. Liczba smiesznych i kuriozalnych decyzji sędziowkich jest olbrzymia. Wyniki meczów są wypaczane. Jedna wielka farsa. Już po dwóch kolejkach zebrał się komitet i opublikował zalecenia dla sędziów, żeby nie było takiej farsy.

    Z drugiej strony stutonowy truck pędzący na rozgrywającego niejednokrotnie miał i pewnie ma na celu także uszkodzenie rywala. A w tym tak kontaktowym sporcie strasznie trudno byłoby udowodnić celeowść. Tak źle, tak niedobrze.

    W hokeju za to jest inaczej. Często jedzie jakaś zagubiona owieczka bez orientacji, co się dzieje wokoło. No i co z takim zrobić. Uklęknąć żeby przypadkiem krzywdy nie zrobić?

Comments are closed.