Mocno obsadzona filmami, gifami, memami dokładna pigułka informacyjna z wydarzeniami ze świata NHL!
Skrót dnia:
Z tej czteromeczowej nocy nie potrafiłem wyłonić dziś prawdziwego faworyta, a osobiście sam postanowiłem pójść za głosem serca i oglądać mecz Golden Knights z Wild. Nie był on jednak na tyle dobry, żeby nazwać go rywalizacją dnia. Nie był taki chyba żaden z tych meczów, więc zapraszam na krótką przejażdżkę po każdym z nich, gdy odkryję przed wami swoje skrywane uczucia i przemyślenia na temat grających wczoraj drużyn.
Ponieważ nic w internecie nie ma takiego wzięcia jak krytyka (serio, sprawdźcie to sami na dowolnym forum czy innej social platformie, byciem miłym jeszcze nikt w internecie kariery nie zrobił), więc JADĘ po kimś na początek, aby tekst nabrał rozpędu… No i wpadam we własne sidła, bo ekipy, które rzeczywiście mógłbym za wczorajszy występ trochę pognębić to Złoci Rycerze i Huragany.
Miejmy to za sobą i popatrzmy na to, co stało się w Minnesocie. Tylko cztery groźne okazje stworzyli sobie Vegas przez cały mecz, to bardzo mało, ale można się było tego spodziewać. Kilkakrotnie przedstawiałem wam statystykę, w której VGK są absolutnymi pionierami rozgrywek. To odbiory takeaways, czyste przechwyty kijem najczęściej występujące w środkowej strefie lub tercji ataku, wynikające z forczekingu.
Mnóstwo goli i wygranych hokeiści z Miasta Grzechu zawdzięczają właśnie tej dobrej postawie, pressingowi i zamykaniu linii podań. Taka gra może przynieść zaskakująco dobre rezultaty przeciwko drużynom które: A) lubią ryzykować, atakować dużą liczbą hokeistów, podawać krążek często; B) mają tendencję do strat/gubienia gumy; C) są słabo zorganizowane w neutralnej.
Wild nie spełniają żadnego z tych trzech warunków i to było wczoraj widać. Minnesota ma parę wad, nie jest obecnie zespołem z czołówki, ale jest to poukładana gra według wyznaczonej filozofii. W liczbie strat… Cóż, popatrzcie na grafikę poniżej i zaoszczędzę wam i sobie pisania tego zdania:
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Ważne zwycięstwo wild.mam nadzieję że zaczynamy dłuższy streak.Co do komentarza pierwszej bramki Dzikich o to chodzi nienawidzę zamykających komentatorów przykład kiedyś na piłce piękna akcja a komentator nawija o nowych skarpetkach dla gracza od teściowej.Juras dla mnie najlepiej w pl komentuje niestety tylko MMA.Ale uwielbiam Laskowskiego za barwę głosu i podoba mi się jak opowiada.ps nie mogę strawić pana chlystka.
Comments are closed.