Mocno obsadzona filmami, gifami, memami dokładna pigułka informacyjna z wydarzeniami ze świata NHL!
Mecz dnia: Bruins vs Stars
Nie będę skupiał się dziś na pojedynczym meczu, wczoraj w Dzień Martina Luthera Kinga polscy kibice mieli także swoje święto, bo przy dobrych wiatrach można było zobaczyć trzy mecze o wygodnej porze, nie męcząc żony nocnym wstawaniem i puszczaniem TV w pokoju obok. Tylko jak człowiek, do kolacji zobaczyć trochę dobrego hokeja.
A najlepszy hokej tego dnia grany był w Bostonie, gdzie mimo duże nieskuteczności w przewagach (0/6), mecz miał gole i fizyczność (po 32 hits z obu stron) na tym najlepszym poziomie. Po pierwszej bezbramkowej tercji w drugiej bramki sypały się gęsto, zaczęło się od dwóch trafień gości z Teksasu:
O ile pierwszego gola możemy określić jak trafienie z typowego ataku tranzycyjnego, szybkie przejście z obrony do ataku i defensor Stephen Johns trafił na 1:0, o tyle drugi gol to już dla mnie dużo ciekawsze wydarzenie i przedmiot godny analizy. Na kole bulikowym pod bramką Bruins stają naprzeciwko siebie Patrice Bergeron i Jamie Benn. Ten pierwszy uchodzi za jednego z najlepiej wznawiających w lidze na przestrzeni kilku lat, liczby w tej materii nie kłamią. Tu jednak daje się przechytrzyć.
Benn szybko przekłada rękę wyżej kija, Bergeron tego nie zauważa i leworęczny uchwyt kija pozwala napastnikowi oddać strzał bezpośrednio z face-off. Chudobin broni, ale na dobitce jest Radułow i ma czas, by przełożyć na backhand. Benn i Radułow punktują niezmiennie od czterech spotkań, wielką radość powinien odczuwać ten pierwszy, bo ograć takiego lisa jak Bergeron w ten sposób udaje się bardzo rzadko.
Niedźwiedzie zmniejszyły stratę do 1:2 po wygranej batalii na bandach. To fizycznie był bardzo wyrównany mecz, o czym już wspomniałem, ale na tej zmianie Sean Kuraly i Railey Nash lepiej zorientowali się w zamieszaniu na krawędzi lodowiska. Swoją rolę odegrał też Charlie McAvoy, chodzi tu i o szybko podjętą decyzję o rozciągnięciu na drugą stronę niebieskiej do Zdeno Chary, ale też o szybkość podania (bardzo ważny, często pomijany aspekt gry w hokej). Słowak zrobił to, co o umie najlepiej – uderzył mocno i pokonał Lehtonena.
W 3T dochodzi do wyrównania, Ryan Spooner uderza z dystansu i choć Lehtonen broni, to krążek odbija się od Lindela i wpada za linię bramkową. Bardzo ważna jest w tej sytuacji
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Pytanie do redakcji a przede wszystkim do kwaczyka i reszty załogi z Denver: jak oceniacie grę Kerfoota? Nie mogę odżałować, że z niego zrezygnowaliśmy – nie byłoby teraz płaczu za Henrique.
Jestem fanem. Chyba nie ma rzeczy, której nie robiłby przynajmniej poprawnie. Materiał na solidnego 2C w NHL, choć oczywiście o innej, mniej efektownej charakterystyce niż np. Barzal, ale to pewnie koledzy od Avs wypowiedzą się bardziej autorytatywnie ode mnie.
Czy Devils z niego zrezygnowali? Wydaje mi się, że to bardziej Alex „olał” New Jersey. Pamiętam jak mówił, że bał się konkurencji a miał ambicje gry w NHL już od tego roku. Postawił na Denver i świetnie na tym wyszedł.
Przed sezonem tak to wyglądało, ale wytransferowanie Henrique do Ducks, Zacha niespełniający pokładanych w nim nadziei, Boyle mający wiszącą nad sobą chorobę…Kerfoot idealnie by się wpasował i stawiam gruby hajs, że mając go w składzie mielibyśmy kilka punktów więcej przy tych stykowych meczach jak z Sabres, Blues czy Islanders.
Nadal Butcher > Kerfoot, ale zazdrość jest oglądając mecze Avalanche.
Zgadza się, oba kluby chciały podpisać tych graczy ale w obu przypadkach to była decyzja samych zawodników że olewają ekipy które ich draftowały. To było już kawałek czasu temu ale wydaje mi się że Butcher długo na #1 stawiał na NYR. Miał też ofertę z NJD i ostatecznie wybrał jednak Jersey. Nie pamiętam z czego wynikało to że chciał grać w okolicy Big Apple ale zdaje się że ten kierunek dla niego był priorytetowy.
Przed sezonem „podebraliśmy” nie tylko Kerfoota ale również Dominica Toninato z TOR (5 runda). Nie brakowało głosów że to on ma większe szanse na zrobienie składu niż Kerfoot. Szybko na obozie okazało się że Toninato jest tylko jednowymiarowym defensywnym graczem. Kerfoot był natomiast jak walec. Wszędzie go było pełno, olbrzymia energia i co najważniejsze wielka pewność siebie – przyszedł jak po swoje….i rzeczywiście w cuglach zrobił roster. Były obawy o jego gabaryty, maleńki wzrost ale okazało się szybko że nie jest to przeszkodą.
Dziś jest wysoko nawet w skali całej ligi wśród rookies, naprawdę genialna sprawa tym bardziej że jego zakontraktowanie osłodziło utratę Butchera (o ironio na rzecz NJD). Także poszła szybka wymiana między wami a nami 🙂 Prawdę powiedziawszy przy nieoczekiwanym zwrocie wydarzeń (+ Girard z NSH, + Nemeth z DAL, + świetne WJC Timmensa i wysoko wybrany Makar) utrata Butchera nas nie boli. Oczywiście świetnie grał na uniwerku i było wiadomo że odrzucając Avs sporo tracimy – zmierzam jednak do tego że aż tak bardzo teraz tego nie poczujemy jak wydawało się w momencie ogłaszania przez niego że idzie do NJD. Odszedł Duchene i moim zdaniem na C w Denver nie jest aż tak różowo. Kerfoot ugasił tutaj pożar i trzeba przyznać że świetnie wkomponował się w realia NHL. Już raz to pisałem ale powtórzę – Kerfoot skradł całe show Jostowi. Ten ostatni miał być właśnie tym czym jest dziś Kerfoot. Tymczasem Alex rozgościł się na C#2 i nie widać aby miał oddać tą pozycję. Jest dynamiczny, nie boi się wejść w tłum obrońców i dość sprytny. Jak widać też na przykładzie PP ma też zmysł do gry kombinacyjnej opartej na szybkiej wymianie podań. Naprawdę trafiła nam się w nieba gwiazdka, zupełnie nieoczekiwanie. W Jersey przydałby się bardzo.
Podsumowując – daliśmy sobie z liścia po razie 🙂 Butcher wypiął się na Avs i poszedł do diabłów a Kerfoot zrobił to samo tylko w odwrotnym kierunku. Mi to bardzo pasuje, po prostu potrzeby drużyny są takie że w Denver bardziej potrzebny na już jest ktoś taki jak Kerfoot a bez Butchera damy sobie radę bo jest szerokie grono innych młodziaków o podobnym stylu gry.
Obronę macie zabezpieczoną na dekadę, jeżeli wszyscy planowo się rozwiną.
„Wymiana” win-win – my dostaliśmy to czego potrzebowaliśmy + Vatanen spadł nam z nieba i w następnych sezonach to zaprocentuje, a Wam luka po Duchene. Nie odczuwam braku Duchene jak oglądam mecze Ava.
W konferencjach też sobie nie przeszkadzamy, więc powodzenia w tym sezonie i do zobaczenia w PO 😉
Od wczoraj 4 graczy z 40P mają też Stars:)
Comments are closed.