Colton Parayko z Blues na pięć lat za 27,5 miliona $ (5,5 miliona za rok)
Zastrzeżony wolny agent Colton Parayko podpisał w ubiegłym tygodniu nowy kontrakt ze swoim dotychczasowym klubem. To dalszy ciąg popychania talentu Parayko do przodu, na front organizacji, trochę tak jakby chciano nadrobić nieco stracony czas, gdy ktoś przeoczył go i chyba o rok za późno dołączył do klubu w NHL. Wraz z odejściem Kevina Shattenkirka jasnym stało się, że Parayko już na przestrzeni najbliższych miesięcy stanie się postacią numer dwa w obronie Bluesmanów tuż za Alexem Pietrangelo.
Jeszcze w ostatnich play-offach był niemal równie ważny co Jay Bouwmeester, ale nie można mieć złudzeń, że w następnych rozgrywkach będzie mocniej eksploatowany. W 160 spotkaniach zdobył w sumie 68 punktów, zagrał też w fazie play-off, gdzie w 31 występach strzelił cztery gole i miał osiem asyst. Ciekawą liczbą jest średnia punktów Parayko w 5 na 5, wyższa w ostatnim sezonie niż wielu bardziej uznanych defensorów jak Pietrangelo, Zach Werenski, Oliver Ekman-Larsson czy Drew Doughty.
Więc czy za projektowanego TOP2 obrońcę trzeba było zapłacić właśnie tyle? Tak sugerują inne kontrakty z ostatniego czasu dla podobnej klasy obrońców. Rasmus Ristolainen w Sabres, Dougie Hamilton we Flames czy choćby ostatnio Jaccob Slavin w Hurricanes. W każdym z tych przypadków mówimy o hokeistach z defensywy, których opłacamy za postępy i wyobrażenie tego, jak dobrzy mogą być w prime-time, czyli swoich najlepszych latach kontraktu.
W przypadku wspomnianych już nazwisk na podobnej liczbie doświadczeń (liczba meczów) stwierdzono o wielkiej przydatności, trudno temu odmówić logiki. Fakty są takie, że Parayko zdobył 33 i 35 punktów w swoich dwóch sezonach w NHL, łącznie miał +35 w klasyfikacji plus/minus. Strzelał sporo, a będzie proszony o jeszcze większą porcję uderzeń. Nie jest
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Yzerman ma trochę łatwiej niż jego konkurenci. Podatki na Florydzie są niższe więc mniej szokująca suma w Tampie wygląda tak samo na koncie jak wyższa oferta z np. Nowego Jorku.
Wyższe niż w innych stanach podatki nie przeszkodziły Chicago sięgnąć trzy razy po puchar 😉
Dochodowy w Ilinois jest calkiem spoko w relacji do wielu innych stanow.
Słuszna uwaga, natomiast nie zawsze pokrywa się to z faktami. Na tym samym wózku co Tampa jadą jeszcze Panthers, Predators, Stars, Flames i Oilers – zwłaszcza ci ostatni mają/mieli problemy z przyciąganiem zawodników… W ogóle gdyby tak głębiej się zastanowić, to 30-milionowy kontrakt wygląda okazale tylko na papierze. Escrow, podatki, kasa dla agenta – nagle zostaje mniej niż połowa. Krzywdy oczywiście nie ma, ale…
Czy coś pozmieniali w prawie podatkowym w Kanadzie po 1995 roku?
Pamiętam, że w połowie lat 90tych głośno było o wyprowadzce Oilers z Edmonton i jedną z przyczyn były wysokie podatki.
Robiłem o tym materiał wideo w którymś „Przeglądzie Prasy”. Ogólnie tak jak na załączonym obrazku. W połowie lat 90 to nie pamiętam, ale w połowie lat 2000 był kryzys i groźba Oilers że uciekają, ale to chodziło o inwestycję miasta w nową halę.
Akurat posługiwałem się czymś takim:
http://i.imgur.com/AOqTEoT.png
Bardzo zbliżone dane, okradają w Kalifornii, NY i Montrealu, z kolei dużo lepiej mają na szeroko pojętym południu.
Swoją drogą problem z halą dotyka 20 lat po Oilers sąsiadów z Calgary, też chcą położyć rękę na kasie podatników w celu zbudowania nowej hali. Mogę się założyć, że metoda szantażu okaże się skuteczna. Wypuszczenie klubu NHL to byłby polityczny strzał w stopę…
Comments are closed.