Mocno obsadzona filmami, gifami, memami, szybka, ale i dokładna pigułka z nocnych wydarzeń ze świata NHL!

Mistrzostwo Dnia: Pittsburgh Penguins

Stało się! Zakończyliśmy sezon 2016-17 i od jutra rozpoczynamy offseason, chociaż spodziewajcie się, że ostatniemu meczowi finałów jak i całej serii poświęcę jeszcze jedną lub dwie Nocne Zmiany. Udała się obrona mistrzowskiego tytułu, coś wielkiego i coś, co wcześniej w erze salary cap nie miało miejsca.

Nie mam wątpliwości, że teamy Pingwinów z lat 2016-2017 to jedne z najlepszych drużyn w historii NHL, ale z ułożeniem konkretnej klasyfikacji wstrzymam się jeszcze trochę. Pamiętajmy, że mówi się o Stanley Cup jako o trofeum najtrudniejszym do zdobycia ze wszystkich dyscyplin.

Czy jest w tym dużo czy tylko część prawdy, epoka salary cap wywindowała poprzeczkę jeszcze wyżej, stąd moje ukłony w stronę menadżera Jima Rutheforda, który złożył dwie mistrzowskie drużyny rok po roku w ograniczeniu budżetowym.

Obserwowałem ten team uważnie cały sezon regularny, oglądałem naprawdę sporo ich meczów i jeśli ktoś Nocne Zmiany czytał to wie, że kilkakrotnie zdarzyło mi się napisać o Penguins jako o drużynie będącej krok lub dwa przed resztą ligi. Pens byli drużyną, którą najczęściej wyróżniałem w rubryce Mecz Dnia, zawody z ich udziałem w wielu przypadkach były wizytówką naszej NHL i za to musimy mieć do nich szacunek.

W play-offach grali już inny hokej, wpływ na to miało

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł

1 KOMENTARZ

  1. 1. Widzę, że ile osób, tyle definicji dynastii 🙂 Mario trochę pojechał ze swoją, bo jego kryteriów nie spełniają np. Oilers z drugiej połowy lat 80-tych. A czy ktokolwiek ma wątpliwości, że ekipa Messier i Gretzky’ego to była dynastia? 😉
    Określenie dynastii na dwa Stany pod rząd wydaje się zaś zbyt liberalne. Dynastia to jednak musi być coś wyjątkowo, a nie wypadkowa dwóch sezonów.
    Gdzieś kiedyś znalazłem definicję, do której mi najbliżej (nie pamiętam skąd ją wziąłem, więc źródła nie podam, a nie wiem nawet czy odnosiło się to do NHL) – dynastia to min. trzy tytuły w maks. 4 lata. Niedawna era dominacji Blackhawks tego kryterium nie spełnia, ale Edmonton już jak najbardziej 🙂
    4 tytuły w dekadę również mi się podoba. 🙂

    2. Mike Sullivan – czy ten gość mógł zrobić coś lepiej w ostatnie półtorej sezonu? No mógł jeszcze wygrać Presidents’ Trophy. Ale w kontekście wygrania dwóch Pucharów Stanleya pod rząd, to zajęcie 2. miejsca w sezonie zasadniczym jest chyba grzechem wybaczalnym. Chyba 🙂 No więc pytani – gdzie jakaś nominacja dla niego do Jack Adams Award?
    Bynajmniej nie chodzi mi o to, by deprecjonować jego konkurentów. Ale po dwóch bardzo wyczerpujących sezonach, w których drużyna rozgrywała po niespełna 110 spotkań (+Puchar Świata), jestem w stanie sobie wyobrazić scenariusz, w którym przyszły regular season będzie po prostu nieudany. Jakieś 4. miejsce w dywizji, awans do PO przez wild cards itd. Wtedy chyba będzie już zbyt późno, żeby Sully’ego nagradzać. 😉

Comments are closed.