Jeszcze przed rozpoczęciem zmagań 1/8 finału między Pittsburgh Penguins a Columbus Blue Jackets ogłoszono, że drużynę mistrza zasili Jewgienij Małkin – powrót jednego z podstawowych snajperów ma dla Pingwinów ogromne znaczenie.

Z powodu urazu górnych partii ciała Małkin opuścił 20 końcowych spotkań fazy zasadniczej, lecz szczęśliwie dla Pingwinów doszedł do siebie w samą porę na playoffy.

Przerwa Rosjanina trwała od 15 marca, lecz w końcu pojawił się on w składzie na wtorkowy trening drużyny, zajmując miejsce na środku drugiego ataku (z Bryanem Rustem i Philem Kesselem na skrzydłach).

„Próbowałem dzisiaj wszystkiego, slap shotów, strzałów z nadgarstka, one-timerów, każdy rodzaj strzału. Czuję się dzisiaj znacznie lepiej.

„Trzy tygodnie to długa przerwa. W moim pierwszym występie postaram się dać z siebie wszystko. Co mogę zrobić? Po prostu grać.

„Wyjdę na pierwszą zmianę i będę się starał walczyć dalej. Zagram w swoim stylu. Będę kontrolował krążek, wykonam parę uderzeń i będę gotowy do gry”, zapowiedział Małkin.

Mimo długiej nieobecności popularnego Geno, w trakcie 62 występów odnotował on 33 gole i 39 asyst, utrzymując drugie miejsce na liście punktujących i strzelców Penguins. Rosjanina przebił jedynie kapitan Sidney Crosby, który zakończył fazę zasadniczą z dorobkiem 44 goli i 45 asyst.

Małkin odgrywa niezwykle ważną rolę w special teams Penguins, zdobywając w przewadze liczebnej 11 goli i 12 asyst.

Z tego względu jego obecność od początku serii przeciwko Columbus Blue Jackets będzie mieć dla Pingwinów istotne znaczenie – rywale należą bowiem do najlepszych pod kątem gry w osłabieniu.

Na dodatek w ciągu najbliższych kilku dni do gry może powrócić także skrzydłowy Carl Hagelin. Problem pojawia się za to w obronie, gdzie aż do przyszłego sezonu zabraknie Krisa Letanga, będącego jednym z filarów drużyny. W porę na playoffy wyzdrowieli jednak Olli Maatta i Trevor Daley.

Seria przeciwko Columbus zapowiada się wyjątkowo ciekawie. W ostatnich latach rywalizacja między zespołami przybrała na sile, a przyczyniła się do tego m. in. zacięta seria z pierwszej rundy w sezonie 2013/14, którą po sześciu pojedynkach wygrali Pens.

Blue Jackets uchodzą za jedną z największych sensacji zakończonej niedawno fazy zasadniczej, a szczytowym momentem ekipy była 16-meczowa seria zwycięstwo, przerwana dopiero przez Washington Capitals.

Zadyszka w ostatnich tygodniach sprawiła, że to Penguins wywalczyli sobie przewagę własnego lodu. Warto jednak przypomnieć, że grudniowe spotkanie drużyn zakończyło się sensacyjnym zwycięstwem Blue Jackets (7:1).

Upokorzeni mistrzowie zdołali się zrewanżować, lecz zadra i chęć 'dokopania’ rywalom w fazie pucharowej pozostaje żywa. Warto dodać, że wśród typerów to Pens są najczęstszym kandydatem do ligowego ćwierćfinału.

Bojowe nastroje panują oczywiście także w obozie Blue Jackets. Na ponowne spotkanie z Pingwinami, a w szczególności z Crosbym, czeka na pewno Brandon Dubinsky – w ubiegłych latach między zawodnikami dochodziło do częstych wymian uprzejmości, starć i bójek.

W walce o umieszczenie krążka w bramce hokeiści z Pittsburgha będą musieli przebić się przez parkany Siergieja Bobrowskiego, który w tym sezonie jest bez wątpienia filarem drużyny Blue Jackets.

Rosjanin przed sobą będzie miał m. in. czołową parę w obronie złożoną z Setha Jonesa i Zacka Werenskiego. Tymczasem wszechstronna ofensywa ekipy z Columbus jest w stanie stworzyć poważne zagrożenie z każdego z czterech ataków.

Trzeba pamiętać, że pod kątem ofensywy Pens na pewno nie mają się czego wstydzić, mogąc liczyć nie tylko na Crosby’ego, Małkina czy Kessela, ale także na Rusta, Patrika Hornqvista, Conora Sheary’ego i Jake’a Guetzela. Ostatni z wymienionych dołączył do drużyny dopiero w trakcie sezonu, notując w ciągu 40 występów 33 punkty.

Brak Letanga w obronie może stanowić zmartwienie, lecz w ostatnich miesiącach uaktywnił się sprowadzony z Edmonton Justin Schultz, mając istotny wkład w atak Pingwinów. Bramka będzie tymczasem domeną Matta Murraya, który w ubiegłym roku z powodzeniem zajął miejsce Marc-Andre Fleury’ego.

Trudno wskazać faworyta tej serii, ale właśnie to sprawia, że może ona być jedną z najciekawszych rywalizacji na poziomie 1/8 finału. Blue Jackets bardzo chcieliby pokrzyżować plany urzędującemu mistrzowski, a typowania na pierwszą rundę playoffów NHL nie wykluczają niespodzianki.

Obie drużyny mają swoje mocne strony, dobrze wiedząc też, czym rozzłościć swoich rywali, a biorąc pod uwagę wszystkie powyższe czynniki, można oczekiwać walki na pełnym dystansie siedmiu meczów.

Przegrana którejkolwiek z drużyn byłaby oczywiście zawodem, lecz na pewno nie przyniosłaby wstydu. Początek rywalizacji już w czwartek w nocy czasu polskiego.

5 KOMENTARZE

  1. Panie Michale, dzięki za jeden z niewielu artykułów w serwisie, które można przeczytać rozumiejąc każde zdanie. Pomimo waszego słowniczka, większość artykułów czyta się okropnie, ze względu na wtrącenia anglojęzyczne co trzecie zdanie, a co drugie skróty które w lot rozumieją tylko fanatyczny fani hokeja. Ja jako normalny fan hokeja męczę się okrutnie czytając większość artykułów (lub początków płatnych) i zanim się to nie zmieni na pewno nie wykupię abonamentu (chociaż czekam na to bardzo bo profesjonalizmu wam nie brakuje). Proszę wejdźcie na stronę _ i przeczytajcie któryś z artykułów _ (np. najnowsze o parach play-off). Są czytelne i zrozumiałe dla każdego czytelnika i fana hokeja. Inaczej zostaniecie tylko (aż) portalem branżowym dla bardzo wąskiej grupy odbiorców. Mam nadzieję, że ten komentarz okaże się pomocny w kreowaniu już świetnego portalu.
    JJ

    • Panie Jacku dziękuje za komentarz. Z założenia nasz portal-blog ma być miejscem analitycznym, miejscem wyrażania opinii, miejscem dającym fanom NHL lub kandydatom na takich fanów coś więcej niż proste zwięzłe informacje kto komu strzelił bramkę. Staramy się „edukować” fanów, postaramy się rozwinąć słowniczek, ale żeby wsiąknąć głębiej w NHL także czytelnik musi trochę wysiłku włożyć i paru rzeczy się dowiedzieć lub spróbować je zrozumieć. Nie możemy obniżyć poziomu, bo wiele osób kupiło abonament właśnie po te bardziej zaawansowane zwroty, zawiłe analizy itp. Teksty na które się powołujesz szanuje, sam piszę podobne w serwisie hokejowym Onet.pl np. tutaj: http://eurosport.onet.pl/zimowe/hokej-na-lodzie/nhl-rozpoczyna-sie-walka-o-puchar-stanleya/enfvjc. W takich miejscach powinno być właśnie prosto klarownie i bez kombinowania, ale nie ujmując nikomu to jest poziom przedszkola. My oferujemy coś więcej. Na koniec jeszcze moje małe zdziwienie – nie ma Pan abonamentu a dokonał Pan zaawansowanej oceny jakie to mamy teksty widząc 1/1000 tego co tak na prawdę opublikowaliśmy. Zachęcam jednak do skorzystania z naszych usług, zawsze chętnie odpowiadamy na pytania „nowych” i tłumaczymy w komentarzach co i jak. Pozdrawiam!

  2. Dziękuję za obszerną odpowiedź. Zdaję sobie sprawę, że profesjonalne teksty jak w każdej dziedzinie będą zawierały zaawansowane zwroty, nazwy i skróty. Nadal twierdzę jednak, że można przynajmniej troszkę prościej to napisać, lub czasem wtrącić wyjaśnienie w nawiasie. Bo problem w tym , że nie ma gdzie się ich nauczyć. Bo skrót to nie tylko wytłumaczenie w słowniczku 3 literek, ale głębsza informacja która za tym stoi. Przed wprowadzeniem abonamentu czytałem wszystko co pojawiało się u Was i z artykułu na artykuł nie robiło się nic a nic bardziej zrozumiale, a nie mam aż tak dużo do zarzucenia swojej inteligencji 😉 Musiałbym prosić o przetłumaczenie połowy artykułu na polski. Miałbym w związku z tym sugestię, czy na górnym pasku nie mógłby pojawić się dział „dla nowych fanów” albo „(o)co w hokeju piszczy” – nazwa nieważna – w którym raz na jakiś czas wrzucilibyście krótki artykulik wyjaśniający o co chodzi w różnych aspektach hokeja a NHL szczególnie (czasem z porównaniem do hokeja w Europie/Polsce). Podam przykładowe tematy np. o co chodzi i jak działa draft, o co chodzi z farmingiem i w ogóle jak działa zaplecze NHL, do tego jakiś normalny zaawansowany artykuł ale z wyjaśnieniem skrótów/nazw w nawiasach i objaśnieniem jak co działa i do czego jest wykorzystywane (np. skróty statystyk). To tylko moja sugestia, która pomoże fanom-amatorom zrobić ten wielki skok do fana-wyjadacza. Jestem przekonany, że będzie to z korzyścią dla serwisu w tym zwiększenie ilości czytelników (a właściwie wychowanie ich sobie). Pozdrawiam

    • Panie Jacku pozwoliłem sobie przenieść naszą dyskusję na inny grunt – mailowy. Nie mam nic do ukrycia, po prostu uważam że tak będzie nam obu wygodniej. Pozdrawiam!

  3. Panie Michale, przeczytałem artykuł na Onecie – świetny – i między innymi takie właśnie mogły by się pojawiać w dziale „przedszkole” 🙂 Skoro i tak już go Pan napisał, to przecież nie problem wrzucić go i tutaj w serwisie.

Comments are closed.