Mocno obsadzona filmami, gifami, memami szybka ale i dokładna pigułka z nocnych wydarzeń w NHL!

Mecz dnia: Anaheim Ducks vs Calgary Flames

Na pierwszy rzut oka w tej okazałej kolejce pojedynek Ducks i Flames nie rzuca się w oczy. Nie ma go w headlines i nie wydarzyło się w nim nic spektakularnego. To było jednak bardzo dobre widowisko, bramki padały w każdej z trzech tercji. Była zmiana na prowadzeniu i gol w przewadze. Był też motyw „zemsty” bo na początku grudnia to Płomienie ograły Kaczory i to wysoko 8:3, jak przyznał trener Anaheim przed meczem była mowa o tamtym starciu.

Można ponarzekać trochę na postawę Flames ich nieskuteczność w ataku, brak dyscypliny (aż 14 PIM czego wcale nie wymagała raczej bardziej techniczna niż siłowa rozgrywka), czy błędy w obronie. Jednak dzięki egzekucji Kaczorów, ich świetnemu power-play i postawie kilku zawodników (Rakell, Lindholm, Gibson) można polecić transmisje z tego meczu. Zwróćcie uwagę na debiutującego obrońcę Brandona Montoura (ANA), który zagrał dzięki nieobecności Vatanena.

Mecz dla koneserów: Chicago Blackhawks vs Nashville Predators

Kiedy wygrywasz mecz nie stwarzając ani jednej dogodnej okazji strzeleckiej w 5 on 5, a do tego robisz to zdobywając nie jedną, nie dwie lecz aż trzy bramki – to musi być w dużym stopniu łut szczęścia. Tak oceniam sukces Czarnych Jastrzębi w pojedynku z Drapieżnikami z Nashville. Żeby nie było – Predators też nie szaleli i wypracowali sobie tylko trzy „czyste” okazję pod bramką rywali. Blackhawks grają ostatnio ogólnie słabo, przed tym meczem mieli na koncie serię 3L. Ostatnio też byli w rubryce dla koneserów w przegranym meczu z Jets.

przechwytywanie257

Nashville uderzali sporo, ale w większości nie były to przygotowane akcje, brakowało zdecydowanych podjazdów pod bramkę Crawforda, nawet w kontrze Preds woleli walić z dystansu. Można pokusić się o stwierdzenie, że Predators przegrali swoim słabym PK (dwa bardzo podobne gole CHI opierające się na bombie z niebieskiej). Gdyby nie jubileuszowe trafienie Patricka Kane’a (notabene też trochę jak cały mecz – w zwolnionym tempie) to spotkanie raczej na pewno nie trafiłoby na nagłówki serwisów.

Historia dnia: Miles dotrzymał słowa i dorwał Owieczkina

Kim do cholery jest ten Miles zapytacie. To atakujący trzeciej formacji New Jersey Devils, który rozgrywa swój pierwszy pełny sezon w NHL. Obecny 21-latek dziesięć lat temu zachwycał się grą

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

7 KOMENTARZE

  1. Robienie z Kuzniecowa jakiegoś wielkiego chama to chyba jednak lekka przesada. Z pierwszego zdania akapitu dotyczącego jego (przyznaję) głupiego i brzydkiego zachowania wynika, ze w roli „czarnego charakteru” występuje często… a chyba jednak tak nie jest. Został przewrócony przez zawodnika zjeżdżającego na zmianę, w sytuacji, w której się tego nie spodziewał. Sformułowanie „został prawidłowo powalony na lód” nie oddaje tej sytuacji specjalnie precyzyjnie. Nie wiadomo też , co usłyszał z ławki, gdy podnosił się z lodu, bo wcale nie odegrał się na najbliższym możliwym przeciwniku, tylko na tym, który był wychylony z ławki i coś do niego mówił. Owszem, jakaś kara mu się należy… ale ze stwierdzeniem, że komisja dyscyplinarna powinna się takimi sytuacjami zajmować jakoś szczególnie, każe stawiać je na równi z tymi, które są z góry zaplanowane – a takich komisja powinna (choć przyznaję, różnie jej to wychodzi) wypatrywać szczególnie.

    • Rozumiem podejście kibica Capitals i to, że to co napisałem może być postrzegane przez Ciebie jako zbyt ostre. Nie mniej, z całym szacunkiem, zostaje przy swoim. Walenie trzonkiem kija w twarz gościa siedzącego w boksie to dla mnie przeginka i hokejowy kryminał. Oczywiście chwilę wcześniej jechał bez krążka, zderzył się z innym zawodnikiem i to mogło być „interference” – sędzia uznał inaczej a ktoś nad głową krzyknął mu że jest „cipą” albo coś w tym stylu. Tylko że dla mnie to nie jest usprawiedliwienie, bo jakby ten trzonek trafił głębiej w oko, zmiażdżył kość oczodołu czy coś podobnego. Każdy kto grał dobrze wie jak niebezpieczna jest to część kija, a użyta w ten sposób jest po prostu jak broń biała. Do tego dochodzi motyw dyscypliny w Capitals, która po prostu od dłuższego czasu kuleje. Trener chce to jakoś opanować, mówi o tym często, pewnie mają to też na odprawach. Potem przychodzi mecz i dzieją się takie rzeczy. Nie zdziwię się jeśli w rewanżu ktoś będzie chciał Kuziemu przetrzepać skórę za to co się stało! Pozdrawiam i dzięki za komentarz, dobra dyskusja zawsze w cenie!

  2. Szkoda, że Tootoo odszedł z Devils bo miałby co robić w sobotę ]-:> typuję Gazdica na wykonawcę kary.

  3. Przyjmuję większość argumentów. Tyle, że dla mnie (naprawdę staram się być obiektywny) Kuzy specjalnie chamsko się nie zachował. Dał się sprowokować i tyle. Zawodnik z jego charakterystyką nie ma możliwości odpowiadania w inny sposób i właśnie po to, by nikt nie nazywał go „cipą”, musi reagować. Źle, że dał się sprowokować, ale dla mnie to wciąż nie jest „walenie trzonkiem kija w twarz gościa (…) w boksie”. A że nie „siedzącego” już mówiłem. Dla mnie raczej uderzył czy pchnął rękawicą, ale to już jest kwestia analizy samej sytuacji i jej oceny. Długo można by się spierać, ale uważam, że nie ma za co specjalnie wymierzać kary (to, oczywiscie, odpowiedź na komentarz fana Devils). Zdarzenie, jakich wiele. Powracający wątek z dyscypliną w Capitals jest bardzo ciekawy. Niedługo okaże się, że puchar zdobędą dopiero wtedy, gdy trenerem w stolicy zostanie Tortorella 🙂 Moze kiedyś dłuższa dyskusja na temat Caps w podcaście? Choć pewnie, by jakoś specjalnie bić na alarm, jest za wcześnie. Pozdrawiam.

    • Żart o Tortsie przedni i na czasie. Teraz każdy by go chciał w swoim boksie 🙂 Zapraszam jutro o 19 komentuje rewanż i postaram się o tej sytuacji powiedzieć bardziej obiektywnie aniżeli tu napisałem 🙂 Pozdrawiam!

  4. Jeżeli takie zachowanie Kuźniecowa dla kogoś jest normalne to nie mam pytań. Uwielbiam go jako hokeistę, ale mógł odreagować złość wywołując bójkę. Byłoby i efektownie i z klasą.

Comments are closed.