Przedstawiamy kolejne tłumaczenie fenomenalnych tekstów ukazujących się na łamach portalu The Players Tribune, tym razem to próba „wytłumaczenia” i zracjonalizowania zjawiska bójek i ochrony jakie wzajemnie dają sobie zawodnicy NHL odpowiedzialni za walki na pięści. W roli wykładowcy w tym temacie eks-specjalista Brandon Prust.

Okładanie swojego najlepszego przyjaciela pięściami kilka razy w tygodniu, uczyni cuda dla twojej kariery. Ale tylko wtedy jeśli jesteś hokejowym „enforcerem” potocznie nazywa się tak zawodnik wszczynających bójki w meczach. Kiedy byłem 18-letnim dzieciakiem w Ontario Hockey League, miałem duży problem. Byłem dodatkiem do drużyny London Knights i nie byłem aż tak dobry jak ci zręczni zawodnicy, nie byłem też jeszcze wtedy osobą, która się biła. Zdałem sobie sprawę, że muszę dodać coś do mojej gry, żeby się wyróżniać.

Najpierw próbowałem hitować potężnie rywali. Problem polegał na tym, że od razu byłem atakowany przez twardzieli, którzy ich chronili. Po kilku takich sytuacjach, kiedy nieźle oberwałem, zwróciłem się do mojego najlepszego przyjaciela Chrisa Bane’a o radę. Chris pełnił u nas rolę „enforcera”. Powiedziałem coś w stylu: „Poważnie myślę o zostaniu „enforcerem”. Jak mogę to zrobić?” On na to: „Zostaniesz zbity na kwaśne jabłko jeszcze kilka razy, a potem jakoś to rozpracujesz.”

To była całkiem dobra rada. Nie da się zostać hokejowym bokserem przez oglądanie jak inni się biją czy przeczytanie o tym książki. Trzeba rzeczywiście zacząć się bić. Więc, każdego dnia po treningu, Chris i ja rzucaliśmy rękawicę na środku lodowiska i ćwiczyliśmy. Sparingi wyglądały tak jak możesz się tego spodziewać. Zaczynały się niewinnie od lekkiej szamotaniny, ale szybko przekonujesz się, że ciężko jest udawać bójkę. Oboje przygwoździliśmy siebie kilka razy dość mocno przez przypadek. Nie wiem czy on to w ogóle czuł. Chris był twardzielem z wytrzymałą głową.

Dla osób które nie są fanami hokeja, może to brzmieć jak barbarzyństwo. Rozumiem, mówienie że bicie się wymaga wysiłku intelektualnego brzmi dziwnie, ale musisz pamiętać że to nie jest zwykła uliczna burda. Jesteśmy na łyżwach i mamy duże luźne bluzy hokejowe, które mogą zostać naciągnięte nam na głowę. Jest dużo elementów, dużo „fizyki”. Chris pokazał mi wszystkie składowe, które tworzą bójkę. Nie uderzanie na ślepo, ale zachowanie równowagi i chwyty których potrzebujesz. Byłem jak gąbka, wchłaniając to wszystko. W końcu zaczynało mi to wychodzić.

I zgadnij co? I tak wywalili mnie z drużyny. Byłem ostatnim zawodnikiem, którego odesłali ligę niżej przed rozpoczęciem sezonu. Byłem zdruzgotany, ale skończyło się na tym że powiedziałem mojemu trenerowi Dale’owi Hunterowi, byłemu „enforcerowi” coś co prawdopodobnie zmieniło bieg mojego życia. Powiedziałem: „Daj mi szansę. Wystaw mnie do składu, a już nigdy mnie nie zdejmiesz”.

Po trzech grach sezonu, powołali mnie z powrotem i od tamtego czasu nie opuściłem żadnej gry. Zacząłem bić się z zawodnikami kategorii lekkiej i zdałem sobie sprawę, że miałem pewnego rodzaju dryg do tego. Do czasu mojego drugiego roku w OHL biłem się już z najlepszymi zawodnikami w kategorii ciężkiej. Zdaję sobie sprawę, że jestem trochę stronniczy, ponieważ bicie się sprawiło że dostałem się do NHL, ale naprawdę wierzę w to: NHL potrzebuje bójek, żeby utrzymać bezpieczeństwo w grze. To brzmi jak oksymoron, ale pozwól mi wyjaśnić, jak to działa.

Graliśmy przeciwko Anaheim Ducks, kiedy wydarzyło się coś, co jest coraz powszechniejsze w obecnej NHL. Była trzecia tercja, a jeden z naszych najlepszych zawodników,

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

2 KOMENTARZE

Comments are closed.