Historia hokeja pamięta największych dziwaków bramki. Niektórzy golkiperzy prezentowali umiejętności i styl tak inny od wszystkiego, co aktualnie było w modzie, że nie sposób było nie zwrócić na nich uwagi. Dominik Hasek, rzucający się na wszystkie strony i wręcz miotający kończynami w bliżej nieokreślony i pozbawiony podstaw technicznych sposób bronił wszystko, co leciało w jego stronę. Trzeźwy czy nie, Ed Belfour rozciągał się i ustawiał do krążka w sposób wręcz robotyczny. Wreszcie Jonathan Quick, weteran znany z Los Angeles Kings, który obecnie występuje w barwach New York Rangers, wciąż robi szpagaty i akrobacje bardziej przypominające kombinację w „Mortal Kombat” wykonaną wszystkimi przyciskami na raz i po kilku głębszych. Ta sama historia jednak zapomniała „Manuela Neuera” hokeja. Bramkarza, który znany był z tego, że…. nie umiał wysiedzieć w bramce.
Nie no, gość pie***lnięty
Mamy rok 1986. Do Uniwersytetu w Minnesocie trafia trafia 183-centymetrowy golkiper, o którym podobno bywało głośno. Na poziomie uczelni każdy zawodnik chce, by było o nim głośno, więc nie rozmawia zbyt wiele o konkurencji. Sam zainteresowany wspomina, że nie spodziewał się po sobie żadnych cudów. Do wielkiej uczelni wstępował z małego „hajskóla” na zadupiu, gdzie trener mówił mu tylko jedno: „Gówno się znam na bronieniu, ale ty będziesz bardzo dobrze grał krążkiem”. Nasz bohater zakodował sobie te słowa w głowie tak mocno, że postanowił zrobić z tego swój najmocniejszy punkt. Nikt jednak nie spodziewał się, że wyniesie sztukę celowego obrywania gumowym krążkiem na kolejny poziom absurdu.
Podczas jednego ze spotkań uczelnianych, Rob Stauber (bo to o nim jest ten artykuł) pokazuje, w barwach swoich Gophers, na co go stać. Zawodnik rywali wychodzi na sam na sam. W tym momencie, golkiper wyjeżdża z bramki prawie biegnąć, rzuca się pod łyżwy napastnika z krążkiem i wybija mu gumę kijem. Co więcej, jak na tamte czasy, młody zawodnik imponuje szybkością podnoszenia się po takiej paradzie i powrotem na pozycję do bramki. W tym samym spotkaniu, Stauber stwierdza, że świetnym pomysłem na obronę jest…podjechanie do zawodnika z krążkiem i rzucenie się pod jego nogi parkanami do przodu. Oczywiście jest to faul, oczywiście obaj upadają na lód…ale krążek nie trafia do bramki, czyli cel osiągnięty. Już wtedy wzbudził zainteresowanie hokejowej „góry”, która upatrywała w nim potencjału sportowego jak i widowiskowego.
Styl pijanej małpy
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
86291000060000000003362403
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na redakcja@nhlw.pl
Formularz zamówienia
| Nazwa | Przelew |
|---|---|
| Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
| Nazwa | Przelew |
|---|---|
| Abonament 90 dni | 60 zł |
Formularz zamówienia
| Nazwa | Przelew |
|---|---|
| Abonament 180 dni | 108 zł |



