Wyniki z NHL z czwartku:

Tampa Bay Lightning – Chicago Blackhawks 2:3
Boston Bruins – Anaheim Ducks 5:7
Florida Panthers – Pittsburgh Penguins 3:5
New York Islanders – Detroit Red Wings 7:2
New York Rangers – San Jose Sharks 5:6 ot
Ottawa Senators – Philadelphia Flyers 2:1
Nashville Predators – Vancouver Canucks 2:1
St. Louis Blues – Utah Mammoth 4:7
Winnipeg Jets – Seattle Kraken 0:3
Colorado Avalanche – Carolina Hurricanes 4:5 pen
Dallas Stars – Los Angeles Kings 2:3 ot
Edmonton Oilers – Montreal Canadiens 6:5

Seria dnia: Ciągnęła się od poprzedniego sezonu. Pękła z hukiem

17 meczów bez zwycięstwa. 17! Tyle właśnie trwała gehenna Sharks, która rozpoczęła się jeszcze w poprzednim sezonie i bezlitośnie przelewała się na nowy. Kiedy wydawało się, że młode rekinowe talenty będą potrzebować tygodni, by przełamać ten fatalny trend, stało się coś mocnego. W czwartkowy wieczór na Madison Square Garden, w najsłynniejszej arenie świata, Sharks nie tylko wygrali – oni wręcz zdemolowali nerwy kibiców obu drużyn w szaleńczym spektaklu, który zakończył się wynikiem 6:5 po dogrywce.

Bohaterem wieczoru został Macklin Celebrini, 19-letni fenomen, który rozgromił Rangers w taki sposób, że cała liga musiała zwrócić uwagę. Trzy gole i dwie asysty – pięć punktów w jednym meczu! To jego drugi taki występ w karierze, a przecież wciąż jest nastolatkiem. Statystyki robią wrażenie: Celebrini dołączył do klubu, w którym poza nim znajdują się tylko Wayne Gretzky, Dale Hawerchuk i Bryan Trottier – jedyni nastolatkowie w historii NHL z wieloma pięciopunktowymi meczami. Wszyscy oni są w Galerii Sław. Gretzky dokonał tego pięciokrotnie, Hawerchuk dwukrotnie. Teraz dołączył do nich chłopak, który dopiero zaczyna swoją przygodę z profesjonalnym hokejem.

Ale to nie tylko show Celebriniego. Will Smith, jego partner w zbrodni, zdobył zwycięskiego gola zaledwie 1:37 minuty po rozpoczęciu dogrywki, kończąc spektakl dosłownym hukiem. Co ciekawe, asystę przy tym trafieniu zanotował… oczywiście Celebrini, który najpierw ograł przy bandzie Bradena Schneidera, a następnie perfekcyjnie zagrał w poprzek lodowiska do czekającego Smitha. Jeden strzał, jedna bramka – Smithowi takie sytuacje nie umykają. Sam zakończył mecz z czterema punktami (dwa gole, dwie asysty), co również było jego rekordem kariery.

Viralowym momentem spotkania stała się jednak sytuacja z pierwszej tercji, gdy Ryan Reaves, jeden z najgroźniejszych bijoków ligi, starł się z Mattem Rempe’em – dwumetrowym kolosem. To była walka gigantów: Reaves (188 cm, 102 kg) przeciwko jeszcze większemu przeciwnikowi. Wymiana ciosów była brutalna, choć Reaves wyszedł z niej praktycznie bez szwanku. Rempe natomiast musiał udać się do szatni i już nie wrócił na lód.

Celebracja dnia: Antyteksański symbol

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł