Tworzymy idealny zbiór zasad. Prawie co lato NHL zmienia jakieś zasady, ale zmiany rzadko są rewolucyjne. Wydaje się, że hokej jest niemal idealny, a wymyślenie czegoś fundamentalnie nowego jest niemal niemożliwe – to by całkowicie zmieniło grę i przekształciło ją w inny sport. A może nie?

Spróbujmy zmienić kilka zasad, co do których nagromadziło się najwięcej zastrzeżeń i pytań. Dla ułatwienia podzielimy je na dwie grupy: administracyjne i dotyczące gry. Niektóre z proponowanych poniżej zasad są ze sobą sprzeczne – ale co z tego, przecież można wybrać tylko część z nich.


Zasady administracyjne

Play-in o ostatnie miejsce w play-offach, jeśli 9. drużyna z jednej konferencji jest wyżej niż 8. z drugiej

Sytuacje, w których 16. drużyna w tabeli łącznej nie dostaje się do play-offów, za to trafia tam drużyna niżej od niej, nie są częste, ale się zdarzają. Czy to jest sprawiedliwe? Wydaje się, że nie bardzo. A co, gdyby dać tej 16. drużynie szansę na play-off?

Wprowadźmy play-in do dwóch zwycięstw między dziewiątą drużyną jednej konferencji (nazwijmy ją drużyną A) a ósmą drużyną drugiej (drużyna B), jeśli pierwsza zakończyła sezon zasadniczy wyżej niż druga. Aby zmniejszyć liczbę podróży, pierwszy mecz u siebie rozegra drużyna A, a następne dwa – drużyna B. Zwycięzca zajmuje miejsce w drabince, o które toczyła się walka – to znaczy, jeśli wygra drużyna A, będzie grać w całych play-offach przeciwko drużynom z obcej konferencji, ale w finale spotka się z rywalem ze swojej.

Play-off o pierwszy wybór

Wraz z wprowadzeniem loterii draftu wydaje się, że tankowanie straciło sens. Niemniej jednak regularnie znajdują się chętni, by zawalić sezon. To samo Chicago zebrało po prostu niewiarygodnie słaby skład, aby zdobyć Connora Bedarda.

Jest sposób, aby ostatecznie zniechęcić do ciągłego przegrywania w imię wysokiego wyboru: wprowadzić mecze pucharowe o pierwszy wybór wśród ośmiu najgorszych drużyn w tabeli ogólnej. Branie wszystkich, którzy nie dostali się do play-offów, byłoby nieuczciwe: nawet przeciwko rozbitym Rangers czy mającemu problemy Bostonowi, potencjalne Chicago czy San Jose miałoby zbyt trudno, a przejście i tych, i tych byłoby prawie niemożliwe. Ale osiem drużyn to w sam raz.

W takich mini-seriach do dwóch zwycięstw można by wyłonić pretendentów do wysokich wyborów: zwycięzca drabinki dostaje numer jeden, finalista – drugi, a wszystkie pokonane przez nich drużyny nie odpadają na stałe, tylko rozgrywają „turniej pocieszenia” z podziałem pozostałych wyborów w top-8. W ten sposób drużyna, która chce zdobyć „next-one’a”, musiałaby na koniec sezonu odnieść co najmniej sześć zwycięstw. Ponadto gracze zdobyliby choć jakieś doświadczenie w meczach pucharowych.

System punktów 3-2-1-0

Dziennikarze przeprowadzili analizę, która wykazała, że układ drużyn nie zmieniłby się znacząco przy takim systemie punktacji. Ale analiza miała istotny minus: drużyny grały według starych zasad, nie wiedząc, że za zwycięstwo można otrzymać trzy punkty. Gdyby zwycięstwo w regulaminowym czasie dawało jeszcze jeden punkt, wielu ryzykowałoby częściej – i na tabelę na pewno by to wpłynęło. Teraz przy remisie pod koniec meczu drużyny zazwyczaj spokojnie dogrywają do dogrywki, gdzie gwarantują sobie jeden punkt i wciąż mogą zdobyć ich maksymalną liczbę w przypadku zwycięstwa.

Play-offy 1-8

Prawdopodobnie jest to jedyna zasada, której nikt by się nie sprzeciwił. Format dywizyjny jest już po prostu nudny. Los Angeles i Edmonton spotkały się w pierwszej rundzie cztery razy z rzędu, a przez prawie cały ostatni miesiąc minionego sezonu zasadniczego na pewno wiedziały, że zagrają ze sobą. Podobna sytuacja była z New Jersey i Caroliną oraz Tampa i Florida.

Przejście na system 1-8 nie wyeliminuje całkowicie powtórzeń par, ale przynajmniej zwiększy zakres możliwych rywali w play-offach dla każdej drużyny.

Ponadto format dywizyjny jest zły, ponieważ ryzykuje bardzo wczesne zestawienie najlepszych drużyn w lidze, co w formacie 1-8 jest niemożliwe. Na przykład w 2017 i 2018 roku pierwsza i druga drużyna sezonu zasadniczego spotkały się już w drugiej rundzie (Washington z Pittsburgh i Nashville z Winnipeg odpowiednio).


Zasady dotyczące gry

Do strefy można wjechać, gdy tylko krążek przekroczy czerwoną linię / Jednostronny spalony

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj