Sport udowadnia, że nawet w swoim najbardziej profesjonalnym wydaniu bywa nieprzewidywalny. Rycerze w swoim inauguracyjnym sezonie walczyli o Puchar Stanleya, a w 2023 roku zdobyli swój pierwszy Stanley Cup, pokonując Florida Panthers 4–1.
Do 2025 mają już cztery tytuły dywizji Pacific. Hokej na pustyni Nevada pojawił się znacznie wcześniej niż jesienią 2017 roku. Także ten w wydaniu NHL.
Hazardziści i Banici z Vegas
Pod koniec lat 60. XX wieku narodził się pomysł, by zebrać pracujące w Las Vegas grono potrafiących jeździć za krążkiem gości i stworzyć amatorską ekipę. W ten sposób do życia powołano Las Vegas Gamblers, którzy niebawem zdecydowali się dołączyć do rozgrywek California-Nevada Hockey League, rywalizując w nich w latach 1968-71. Poważnym problemem Gamblers był fakt, że CNHL była ligą półprofesjonalną, a zawodnicy klubów w niej występujących powinni otrzymywać za swoją grę wynagrodzenie (choćby skromne). Tymczasem w Vegas, jak wieść niosła, większość graczy nie widziała choćby centa za udział w ligowych zmaganiach. Gamblers swoje mecze rozgrywali w hali International Ice Palace, ale po trzech latach zniknęli z hokejowej mapy USA.
Na ich miejsce błyskawicznie jednak wskoczyli Las Vegas Outlaws. Funkcjonowali przez dwa sezony, ale nie występowali w żadnych zorganizowanych rozgrywkach. Obok takich ekip jak np. Milwaukee Admirals, Reno Aces, Erie Lions, Washington Chiefs czy New Jersey Rockets byli zaliczani do grona zespołów niezależnych, rozgrywając mecze między sobą lub rywalizując towarzysko z drużynami z innych lig. W pierwszym roku swojego istnienia podopieczni „Bucky’ego” Buchanana wygrali 29 spośród 41 rozegranych spotkań, w drugim było jeszcze lepiej – na lodzie pojawili się 43 razy, zjeżdżali z niego jako zwycięzcy w 34 przypadkach. Największą gwiazdą tamtego zespołu był Bryant Bogren – pochodzący z Lucky Lake w Saskatchewan niewysoki napastnik w sezonie 1971/72 zdobył 30 goli i zanotował 67 asyst. Niestety, przygoda Outlaws zakończyła się w 1973 roku i tym samym mieszkańcy Las Vegas na niemal dwie dekady stracili możliwość emocjonowania się zmaganiami hokeistów.
Nowy oddech w hokejowo martwe miasto
Nowy oddech w zamarłe hokejowo miasto tchnął sam „The Great One”, gdy 27 września 1991 roku na specjalnie zbudowanym lodowisku przed kasynem „Caesars Palace” zagrali ze sobą towarzyski pojedynek gracze Los Angeles Kings i New York Rangers. Ponad trzynastotysięczna widownia obejrzała niezłe spotkanie, choć pogoda była wyjątkowo mało hokejowa. Pomimo rozgrywania spotkania późnym wieczorem temperatura powietrza nadal zbliżona była do 30 stopni Celsjusza, co mocno utrudniało grę zawodnikom obu zespołów, ale przede wszystkim powodowało ogromne problemy z utrzymaniem właściwego stanu lodowiska.
Mecz lepiej rozpoczęli nowojorczycy, którzy dzięki trafieniom Tony’ego Amonte i Douga Weighta objęli prowadzenie. W kolejnych minutach Kelly Hrudey pozostał już jednak niepokonany, a do bramki Strażników trafiać zaczęli kalifornijczycy. W gronie strzelców znalazły się wielkie gwiazdy zespołu z LA Wayne Gretzky i Jari Kurri, ale również Brian Benning (eks-defensor Królów, który jest ojcem Matta, młodego obrońcy Edmonton Oilers) i Sylvain Couturier (którego syn Sean jest obecnie kapitanem Philadelphia Flyers).
Grzmot i jego rywale
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
86291000060000000003362403
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |