Piąty mecz finału NHL za nami. Po tym jak Oilers w Game 4 odzyskali kontrolę w grze 5v5 i co może ważniejsze zyskali przewagę własnego lodu, aktualni Mistrzowie dali koncert gry w wyrównanych składach.
Zachęcam do skorzystania ze słownika pojęć z wcześniejszego artykułu: https://nhlw.pl/2023/12/kacik-statystyk-nhl-slownik-pojec-niezbednych-i-nowe-dane-z-ostatnich-meczow/
Statystyki ogólne all60 (górna tabela) oraz 5v5 (dane procentowe z perspektywy gospodarzy):
Liczba dnia? Wyłącznie 0,94 xGF (goli oczekiwanych) Oilers w wyrównanych składach, w tym zaledwie 0,24 xGF w trzeciej tercji, mimo ponad 15 minut gry 5v5. Dodatkowo jedynie trzy high dangery przez cały mecz (jedna tego typu sytuacja w ostatniej odsłonie). A już liczba 13 strzałów w podstawowych formacjach świadczy o perfekcyjnym zrealizowaniu planu przez Panthers (w tym zaledwie 4 strzały w kluczowej drugiej tercji, gdy Oilers teoretycznie najmocniej naciskali). Zwróćmy uwagę na game flow pod kątem goli oczekiwanych i Fenwick:
Jedyny „pozytywny” okres gry Oilers z środkowego okresu pierwszej tercji, skutecznie odebrany przez gol Marchanda (co jeszcze bardziej podkreśla, patrząc na dalszy przebieg gry, niefrasobliwość Ekholma). I jak wcześniej mieliśmy obraz rywalizacji nie polegający na ciągłej wymianie ciosów, ale raczej dłuższe , 5-6 minutowe okresy „zabrania się” z momentum jednej z drużyn, tutaj game plan Panthers całkowicie zniwelował przejęcie inicjatywy przez Nafciarzy.
Przyjrzyjmy się heat mapom z przebiegu meczu (składy 5v5):
Oczywiście bardzo blado to wygląda po stronie Oilers, co potwierdza wcześniej przytaczane dane. Ale zwróćmy uwagę na dodatkową tendencję po stronie ataku Panthers. Ale najpierw małe wprowadzenie.
Oilers są bardzo dobrzy w wychodzeniu z D-zone (o czym pisałem we wcześniejszych artykułach), ale ich obrońcy popełnili kilka dużych błędów w serii z Dallas, których Stars nie byli w stanie wykorzystać. Edmonton zamienili je w groźne kontrataki, Floryda świetnie unika tego typu sytuacji, co więcej jeśli Oilers chcąc przyspieszyć atak, muszą wykonać 2-3 podania pod presją, aby to zrobić.
Powrót Ekholma pomógł i zaszkodził na kilka sposobów. Umieszczenie go obok Boucharda sprawia, topowa para jest lepsza (choć Ekholm, szczególnie w game 5 popełnił kosztowne błędy), ale także stawia Kulaka obok Nurse’a grającego na swojej off-side (czyli ustawia się jak zawodnik z prawym uchwytem). Kulak był wystarczająco niezawodnym zawodnikiem w sezonie zasadniczym i dobrze wykorzystuje grę ciałem umożliwiając zone exits dla Boucharda lub McDavida.
Przeciwko Stars (dane za AllThreeZones.com) tylko 8.57 prób odzyskania krążka przez Kulaka w strefie obronnej zakończyło się powodzeniem. Jedynym zawodnikiem z gorszym wskaźnikiem był Darnell Nurse. Kulak opuszczał strefę z posiadaniem krążka tylko w 45% przypadków. Jedynym gorszym wskaźnikiem było 25% Nurse’a. Udało mu się odzyskać tylko 23,2 krążka na 60 minut (średnia ligowa to 28), jedynym zawodnikiem z niższą liczbą był Nurse z 21,9.
Oilers umieścili swoich dwóch najgorzej radzących sobie graczy w tej samej parze, a jeden z nich gra poza swoją nominalną pozycją. W pierwszych trzech meczach Kulak miał 22 nieudane wybicia w porównaniu do 11 udanych. Nurse nie radził sobie dużo lepiej z 15 nieudanymi wybiciami w porównaniu do 9 udanych. Te dane wybuchły im w twarz w rywalizacji z bezwzględnie wykorzystującym te błędy atakiem Florydy. Dodajmy do tego fatalnego Klinberga oraz problemy Ekholma, a powrót Stechera i rozwiązanie pary Kulak-Nurse pomogły jedynie doraźnie.
I teraz wróćmy do heat mapy – wszystkie 4 gole padają z lewej strony ataku, czyli po stronie prawego obrońcy lub jak w wyżej omawianym, po stronie obrońcy z lewym uchwytem grającego na swojej off-side. Panthers po prostu do bólu testowali weak side przeciwników, aż pęknie (szczególnie ze Skinnerem w bramce, któremu spadają statystyki obron właśnie na prawą, blocker side). Dlatego w tak niestabilnej obronie jak Edmonton starano się doważyć obrońców z prawym uchwytem (stąd transfery Embersona, Klinberga a wcześniej Stechera i Browna, ale bez solidnego nazwiska).
Dodatkowo w kluczowym momencie posypała się gra obronna pozostałych defensorów, niech nam to zobrazuje schemat według strony hockeystatcards.com (Adjusted GameScore Composition), o którym szerzej pisałem we wpisie dotyczącym Game 3:
Absolutny rozkład gry obronnej z Walmanem a szczególnie Ekholmem na lodzie (jaśniejsza fioletowa strefa to drużynowa gra w defensywie), para Nurse-Stecher nieźle defensywnie (a Stecher nawet in plus) ale wyglądała fatalnie ofensywnie, zwłaszcza impakt Nurse’a (niebieska strefa to drużynowa gra w ataku).
Nie od dziś wiadomo, że obrona Oilers jest przeciętna, tylko ani Kings, ani Vegas i Stars nie potrafili tego wykorzystać. A jak się Nafciarzom przyszło zmierzyć z doskonale zbilansowaną, grającą fenomenalnie w forecheckingu drużyną, to są takie tego efekty. I tak naprawdę, to się mogą w Edmonton cieszyć, że wygrali g4, bo równie dobrze mogłoby być już po zawodach…
Comments are closed.