Galeria Sław NHL to jak powszechnie wiadomo nie tylko grono najwybitniejszych zawodników, ale także ponad setka postaci, które przez lata wywarły największy wpływ na ligę i całą dyscyplinę, decydując o kierunkach jej rozwoju przez dziesięciolecia. Czas na przybliżenie dwóch sylwetek – jednego z obecnych członków tego elitarnego grona oraz postaci, która wkrótce może do niego dołączyć.

https://nhlw.pl/2024/10/zamow-papierowy-skarb-fana-nhl-na-sezon-2024-25-hit-teraz-takze-audiobook/

Nazwisko Rogera Neilsona jest w świecie hokeja niemal legendarne. Jako zawodnik nie miał okazji zaistnieć w poważniejszych rozgrywkach, już jako student uczelni w Hamilton w Ontario decydując się na pracę trenerską. Mając raptem 32 lata został wybrany szkoleniowcem Peterborough Petes, grającej w OHL juniorskiej ekipie związanej z organizacją Canadiens. Po dziesięciu latach zajął się pracą z seniorami, by od 1977 roku prowadzić kluby w NHL. Z krótszymi bądź dłuższymi przerwami pracował do 2002 roku z ośmioma zespołami, przegrywając m.in. finały Pucharu Stanleya w 1982 roku jako szkoleniowiec Vancouver Canucks czy prowadząc New York Rangers do tytułu najlepszej drużyny sezonu zasadniczego 1991/92. Nie tylko jednak wielkimi sukcesami, ale przede wszystkim innowacyjnością i nieprawdopodobną chwilami pomysłowością (nie zawsze zgodną z duchem fair-play nawet) wpisał się na stałe do kronik hokeja na lodzie.

O Neilsonie mówi się do dzisiaj, że wywarł wpływ na kariery tysięcy zawodników, poświęcając sportowi własne życie prywatne. Nigdy nie założył rodziny, mógł więc bez reszty skupić się na hokeju, między innymi całe noce spędzając na analizie wideo meczów ligowych. Był prekursorem używania kaset z nagranymi meczami do analizy gry rywali. Zyskał nawet dzięki temu miano „Captain Video”. Jako pierwszy również korzystał z mikrofonu i słuchawek, by komunikować się ze swoimi współpracownikami w trakcie spotkań. Wymyślał wiele rozwiązań odnośnie gry i jej schematów, które zdawały się nijak nie przystawać do ówczesnej rzeczywistości. Jego drużyny, wznawiając na 2-3 sekundy przed końcem pierwszej lub drugiej tercji grę pod bramką rywala, jako pierwsze wprowadzały szóstego gracza z pola w miejsce bramkarza. Uznawał bowiem, że tak krótki czas nie wystarczy, by ewentualny strzał przeciwnika zdołał przebyć niemal całą długość lodowiska i znaleźć się w opuszczonej przez jego golkipera bramce.

Znał niemal na pamięć wszystkie zapisy regulaminowe i chętnie wykorzystywał najmniejsze

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj