Bramkarz w NHL to połowa drużyny – tak mówi stare powiedzenie, które słyszał niemal każdy, kto choć okazjonalnie ogląda mecze. Podczas gdy najlepsi zawodnicy z pola spędzają na lodzie 20-25 minut, golkiper pracuje od pierwszej do ostatniej minuty.

https://nhlw.pl/2024/10/zamow-papierowy-skarb-fana-nhl-na-sezon-2024-25-hit-teraz-takze-audiobook/

Jednak gdy spojrzymy na listę najlepiej opłacanych graczy NHL, wśród 54 zawodników zarabiających 8,5 miliona dolarów za sezon i więcej jest tylko 4 bramkarzy, a w top 100 pod względem średniej rocznej pensji (cap hit) w tym sezonie regularnym znajduje się zaledwie 6 golkiperów. Dlaczego kluby nie chcą płacić strażnikom bramki dużych pieniędzy? Spróbujmy się temu przyjrzeć.

Pierwsza przyczyna – bramkarze są nieprzewidywalni

W zaawansowanych statystykach istnieje wskaźnik GSAA. Pokazuje on liczbę interwencji ponad oczekiwania w porównaniu do „przeciętnego bramkarza”. Mówiąc prościej, ta metryka pokazuje, przed iloma bramkami golkiper uchronił drużynę.

Weźmy wysokiej klasy współczesnych bramkarzy i przyjrzyjmy się ich statystykom z ostatnich 3 sezonów.

Aktualny zdobywca Vezina Trophy Connor Hellebuyck – 7,4 w sezonie regularnym 2021/22, 31,1 w sezonie 2022/23, 31,8 w ostatnim sezonie. Wygląda świetnie, ale w playoff ma minus 9,8 w ciągu 2 lat.

Serie Juuse Sarosa z Nashville wyglądają tak: 23 → 30 → 5,3. U Siergieja Bobrowskiego: 8,6 → minus 4,6 → 18,1. U Thatchera Demko z Vancouver: 14,9 → minus 2,8 → 21,2.

Widzicie prawidłowość? Menedżerowie klubów NHL też nie widzą. O topowym zawodniku z pola, jak Kuczerow, można z pewnością powiedzieć, że zdobędzie 100+ punktów, jeśli będzie zdrowy. Z bramkarzami nie wiemy nic. I nie tylko my – nikt nic nie wie, włącznie z samymi golkiperami.

Uważa się, że współcześni bramkarze mają okres szczytowej formy. Trwa on 2-3 lata, po czym następuje spadek o różnym nasileniu.

GM-owie nie mają pojęcia, który z bramkarzy ma wystarczający zapas wytrzymałości, by utrzymać się na najwyższym poziomie przez choćby 5-6 lat, a wiarygodne przewidzenie tego jest praktycznie niemożliwe.

Nie trzeba daleko szukać przykładu: kontrakt Bobrowskiego z Floridą na 7 lat i 70 milionów dolarów, podpisany w 2019 roku, jeszcze dwa lata temu uważany był za katastrofę dla klubu. We wszystkich rankingach z tamtego okresu znajdował się w dziesiątce najgorszych, a sam Rosjanin był uznawany za kandydata do wykupienia kontraktu.

W maju 2024 roku Bob stał się jednym z głównych bohaterów playoff, a kapitan Panthers Alexander Barkov nazwał go głównym powodem zwycięstwa. Logika opuszcza czat i nie służy to zarobkom bramkarzy.

Druga przyczyna

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł
Anuluj