W 2001 roku Oilers wybierali w drafcie NHL z trzynastką, a na szczycie swojej listy życzeń mieli skrzydłowego Tuomo Ruutu. Ekipa z Edmonton dowodzona tamtego czerwcowego dnia w Sunrise na Florydzie przez Kevina Prendergasta, człowieka przez lata zajmującego się monitorowaniem rozwoju młodych graczy, a później także pełniącego funkcję asystenta menedżera, zakładała, że młodego Fina uda się wyrwać na początku drugiej dziesiątki. Ich plan musiał jednak ulec modyfikacji, gdy Ruuto jako dziewiąty wybór trafił do Chicago Blackhawks. Niemal cała ówczesna ekipa Nafciarzy obecna na drafcie jednoznacznie wskazała na chudego blondynka z Pardubic, głównodowodzący delegacją z Alberty Prendergast jako jedyny miał wątpliwości.

https://nhlw.pl/2024/07/macias-podbija-floryde-i-nhl-zamow-replike-koszulki-lub-bluzy/

Widział w poprzednich miesiącach Hemsky’ego trzykrotnie na żywo i nie były to najbardziej udane występy skrzydłowego w tamtym czasie. Owszem, w każdym z meczów zdobywał gola, ale jego postawa na lodzie zdawała się wskazywać, że nie gra na maksimum swoich możliwości. Prendergastowi zdecydowanie bardziej do gustu przypadł występ Hemsky’ego na przeddraftowym spotkaniu z udziałem kandydatów do gry w NHL, choć samo spotkanie twarzą w twarz z czeskim juniorem nie zrobiło na nim piorunującego wrażenia. Po bardzo udanym występie na lodzie w trakcie rozmowy zachowywał się, jakby mu na niczym nie zależało. Siedział na drugim końcu stołu, skryty, zgarbiony, mruczący tylko półsłówkami i urywanymi zdaniami. Reprezentanci Oilers mieli usłyszeć wówczas od Hemsky’ego, że „czasami gram, jakby mi nie zależało, ale mi naprawdę zależy”. I dowiedzieć się, że jego idolem był Jaromir Jagr.

Z bratem w hokejowy świat

Gdy legenda czeskiego hokeja zaczynała podbijać NHL, Ales Hemsky miał kilkanaście lat i wciąż nie do końca był zdecydowany, czy postawić na hokej na lodzie czy może jednak piłkę nożną. Futbol sprawiał mu sporą frajdę, ale to hokej rządził rodziną Hemskych od lat. Ojciec, Petr, był trenerem i pierwszym nauczycielem swoich synów. Swojego imiennika Petra juniora oraz o rok młodszego z braci Alesa uczył jazdy na łyżwach, gdy tylko ukończyli cztery lata. Szybko okazało się, że obaj mają spore predyspozycje do tego sportu, ale Alesa dodatkowo mobilizuje chęć dorównania starszemu bratu. Rywalizacja od dzieciństwa nakręcała ich obu, ale to młodszy z braci uchodził za obdarzonego większym talentem. Od dziecka imponował jazdą na łyżwach, był najszybszy na lodzie, nawety gdy rywalizował ze starszymi o 2-3 lata kolegami.

Petr senior starał się pomagać swoim synom w rozwijaniu ich dobrze zapowiadających się karier, ale próbował być przy tym obiektywny. Obaj stanowili o sile drużyny do lat 20 klubu z Pardubic, choć byli młodsi nawet o 3-4 lata od swoich rywali. Ales był nawet najlepiej punktującym graczem swojego zespołu. Tylko dwóch punktów zabrakło mu, by okazać się najlepszym w całych rozgrywkach. Ostatecznie musiał uznać wyższość starszego o cztery lata Radima Kucharczyka z Vsetina. W nagrodę za świetną postawę w juniorskich zmaganiach ojciec dał Alesowi okazję do debiutu w seniorskim zespole. Skrzydłowy zagrał tylko cztery razy i zanotował jedną asystę, ale stało się pewne, że jego przyszłość sięga znacznie dalej poza rodzinne miasto.

Latem 2000 roku obaj bracia stanęli przed dylematem, co dalej z ich karierą. Mogli liczyć na niewielkie minuty w seniorskiej ekipie Pardubic albo odgrywanie roli gwiazd młodzieżowego zespołu, ale uznali, że czas spróbować swoich sił za oceanem. W ramach CHL Import Draft Ales Hemsky został wybrany z siódmym numerem przez grających w QMJHL Hull Olympiques, a jego starszy brat Petr kilkanaście pozycji później przez występujących w OHL Belleville Bulls. Skromne gabaryty młodszego (na tle swoich północnoamerykańskich kolegów Czech ze swoimi niespełna 80 kg wagi wyglądał jak niedożywiony) nie wystraszyły menedżera Hull Charlie’ego Henry’ego. Szybko okazało się, że dokonał słusznego wyboru. Ales błyskawicznie stał się czołowym strzelcem zespołu Olympique i w niczym nie przeszkadzało mu mniejsze lodowisko czy grający bardziej fizycznie defensorzy rywali. Był wybierany najlepszym debiutantem miesiąca, dostał zaproszenie do meczu czołowych prospektów ligi. Podpisany kontrakt uniemożliwił mu jednak udział w MŚ z reprezentacją swojego kraju.

Szczęśliwa trzynastka w NHL

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
ING: 55 1050 1562 1000 0097 7781 8684

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni60 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni108 zł