JT Miller – żmija czy niezrozumiany zawodnik?

Całkiem niedawno zawodnik ten trafił do przedstawionego przeze mnie rankingu najbardziej przecenionych graczy ligi, w szatni uchodzi za żmiję, ale czy na pewno? Przed Państwem Jonathan Tanner Miller – ofensywny zawodnik szkockiego pochodzenia, 15. pick Draftu 2011, związany z Vancouver co najmniej do 2027 roku, robi wrażenie.

Do Kolumbii Brytyjskiej trafił ze słonecznej Florydy, a konkretnie z Tampa Bay, którzy zaś w futbolu amerykańskim w ostatnim czasie mieli trochę okazji do świętowania. Duża misa pomyj wylała się na tego napastnika po podpisanym przez niego kontrakcie, który będzie trwał do 2030 roku, gwarantując mu 5 250 000 dolców rocznie. Czy było warto? A skądże!
Eksperci dalej zachodzą w głowie – co siedziało w umysłach włodarzy Canucks, gdy położyli na stole kontrakt Millera. Na myśl przychodzi mi do pamięci jedynie kultowa scena Ala Pacino z Ojca Chrzestnego, związana oczywiście z ofertą nie do odrzucenia, ale JT nie ma chyba włoskich korzeni, stąd jeszcze więcej niezrozumienia.

Nie można mu jednak odmówić błyskotliwości, w końcu w kampanii 2021/2022 udało mu się zdobyć 99 punktów! To z pewnością mogło skłonić Patricka Alvina do zaoferowania mu lepszej umowy, ale czy aż takiej? 7 lat, 56 milionów dolców na stole, może jakiś szampan, idąc dalej kinowym tokiem myślenia – scena lądowania Killera, niby wylądował, ale co z tego? W szatni nie jest najlepiej, Millera bierze się trochę za raka, trochę może być on niezrozumiany, jak jest naprawdę? Chyba wie tylko on.

Będzie to oczywiście tematem wielotygodniowej dyskusji, niektórzy w Vancouver być może rozmawiali o

__________________________________ Aby czytać dalej Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować. Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto: NHL W PL Mbank: 32 1140 2004 0000 3102 8289 6261 W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl