Tylko u nas – autorski raport z ostatnich wydarzeń w NHL! Ciekawostki, własne komentarze, multimedia i memy – nie tylko suche wyniki, tabele i stwierdzenia kto komu strzelił gola!

https://nhlw.pl/2022/11/ostatnie-sto-sztuk-zamow-skarb-fana-nhl-na-sezon-2022-23/

Trend dnia: Era martwego krążka

W sezonie 22/23 regularnie mieliśmy powody do zachwytów nad strzeleckimi popisami wszystkich drużyn. Często-gęsto w jednej nocce z NHL zawierała się kanonada na 11 goli w jednym meczu, comeback z 3-bramkowego deficytu, miazga typu 6:1, dwa hat-tricki i przedłużenie passy punktowej gracza X do jakiejś niebotycznej długości. Oczywiście hiperbolizuję, ale mniej więcej takie są fakty, taki mamy klimat w tym sezonie. W poniedziałek jednak trafiła nam się dość konkretna „śliwka”: tak jak cały sezon cofaliśmy się do radośnie ofensywnych lat 80-tych, tak wczoraj zajrzeliśmy w oczy słusznie minionej erze dead puck z przełomu tysiącleci. 19 goli w 6 meczach daje nam ledwo, ledwo 3G/spotkanie, z czego aż 7 padło w emocjonującej bitwie o rzekę Hudson. I od niej – tak z przekory – sobie zaczniemy:

W tym momencie, przyznaję, byłem gotów klapnąć ekran od laptopa i iść spać. Beznadziejna strata Jacoba Trouby, który bardzo nieodpowiedzialnie chciał wyprowadzić krążek jakby był jakimś McDavidem… No nie jest, co boleśnie uświadomił mu Jack Hughes. Ani się obejrzeliśmy a Dawson Mercer pakował krążek do bramki po podaniu Amerykanina. Niecałe 5 minut meczu, 0 celnych strzałów Rangers, 2 gole Devils. Perfekcyjne otwarcie gości, tak jak perfekcyjne 7 sekund wystarczyło Rangers w drugiej tercji na doprowadzenie do remisu 3:3. Kontakt jeszcze w pierwszej złapał Kreider po świetnym dograniu Vince’a Trochcka, w połowie drugiej znowu dał znać o sobie rewelacyjny Hughes, natomiast sekwencja między obronionym karnym Jacka przez Igora Szestiorkina, golem Trochcka na 3:2 i trafieniem Kakko na 3:3 to może być moment, do którego kibice Rangers wrócą pamięcią za miesiąc-dwa i wskażą jako koło zamachowe na resztę rozgrywek:

https://twitter.com/NYRangers/status/1602482493529235456?s=20&t=JEsFCHum0Br6QcSuxYVzLQ

Strażnicy nie byli lepsi, w 5-na-5 Devils tradycyjnie rozdawali karty, ale to do gospodarzy należało więcej udanych konkretnych momentów. Jak karny Igor vs Hughes, jak PPG Trochcka, wreszcie jak bramka Chytila w dogrywce (czy jest coś piękniejszego niż TEN dźwięk?):

Odrobinę (relatywnie) gorszy okres Devils to już fakt (2-3-1 w grudniu, pierwsza wyjazdowa porażka od 11 gier), tak jak faktem jest imponujące odbicie się od (relatywnego) dna przez Rangers. Cofniemy się do pierwszego weekendu grudnia i domowych porażek kolejno z Ottawą i Chicago… Kto powiedziałby, że wygrają kolejne 4 mecze, w tym wyjazdy do Denver i Las Vegas oraz zawsze prestiżowe i ważne mentalnie derby Hudson?

Faul dnia:

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni19 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł

1 KOMENTARZ

  1. Bolesna porażka, tym bardziej kiedy prowadzisz grę, prowadzisz wszystkimi cyferkami, już nawet w trzeciej tercji przy remisie „OHR”wyglądali jakby czekali na dogrywkę. W tej dogrywce niestety wozili gumę ponad dwie minuty i bum, zaś klops. Niestety mam wrażenie, że mental w tej drużynie jest dość chwiejny. 4 linia (nominalnie 3) zagrała 2,5 min?, a dzisiaj Dallas. To doskonale obrazuje ile znaczył Bastian dla 4 równie męczących rywali linii. Oby wracał jak najszybciej, Palat też wyczekiwany. Dobry i punkt, niechaj wszystkie przegrane kończą się 1 pkt. 😉

Comments are closed.