NHL ma swoje komórki, które analizują ryzyko zawodowe uprawiania hokeja, określają sfery najbardziej niebezpieczne i próbują te zagrożenia co najmniej ograniczać, o ile nie są w stanie ich wyeliminować. Przykładem dobrze znanym jest postępowanie dotyczące wszelkich przypadków wstrząśnień mózgu i procedury opracowanej w ramach zapewnienia dojścia zawodnika do pełnej sprawności po takich kontuzjach. Czy na liście zagrożeń znajdzie się również tradycyjna rozgrzewka polegająca na podawaniu do siebie w powietrzu futbolówki? Lista kontuzjowanych w wyniku tej zabawy wciąż rośnie.
Mordercza rozgrzewka Bourne’a
Justin Bourne nigdy nie należał do wybitnych hokeistów, ale uprawiał tę dyscyplinę sportu profesjonalnie, ocierając się nawet o NHL, gdzie w jednym z klubów dostał kontrakt na próbę, ale nie zadebiutował. Dziś już po zakończeniu kariery spełnia się w roli dziennikarza, pisując na łamach szanowanego The Athletic
W przedziale 15-25 lat, czyli do końca gry w NCAA, nie opuścił ani jednego meczu z powodu kontuzji. W ogóle w tej dekadzie nie było go tylko w jednym spotkaniu. Sztab medyczny bojąc się o przeciążenie zawodnika zalecił odpoczynek. Dopiero później poznał co to smak poważnego urazu.
Stało się to przed sezonem 2008/09 na obozie treningowym Hershey Bears, występujących w AHL. Zerwał więzadło poboczne piszczelowe. Po powrocie do zdrowia zesłano go do ECHL, gdzie zaliczył jeden mecz w Reading Royals oraz 11 pojedynków w Idaho Steelheads. Więcej już nie zdążył rozegrać, bo poprzednia kontuzja znów go dopadła. O dziwo, nie podczas meczu, ale na rozgrzewce…piłkarskiej.
Kopałeś piłkę w NHL? Za leczenie zapłacisz sam
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Mbank: 22 1140 2004 0000 3902 8240 3095
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |