Nowy sezon NHL zbliża się wielkim krokami i cóż, powiedzmy sobie szczerze, nie wszystkim pisany jest sukces. Kilka ekip bardzo wyraźnie stawia na dalszą przyszłość. Dla tych największą nagrodą będzie wysoki wybór w drafcie, a trzeba zaznaczyć, że górna dwóch najbliższych edycji pełna jest graczy, wokół których rzeczywiście będzie można budować całą grę. Sezon jest jednak długi i bardzo wiele może się w nim wydarzyć. Trudno, by kibice danych zespołów, tak samo jak gracze w szatni, już przed pierwszym meczem założyli, że przegrają większość meczów i będą się cieszyć ze zbierania aktywów na przyszłość. Zawsze tli się jakaś nadzieją, że może uda się sprawić niespodziankę, zrobić jakiś wynik, a z perspetywy kibica będzie się czym ekscytować. Wszyscy gracze powtarzają przecież, że nia ma nic gorszego niż tkwienie w tej lidze bez perspektyw na sukces. Dla tych wszystkich, którzy przed starciem nowych rozgrywek potrzebują słowa otuchy, że może nie będzie tak źle, zakładam dziś duże różowe okulary i próbuję spojrzeć z optymizmem na najbliższe losy dziesięciu ekip, których szanse u progu nowej kampanii oceniłem najniżej. Kolejność ekip tym razem nie jest przypadkowa, najwyższe numery mają ci, którym słów otuchy potrzeba najbardziej. Zapraszam do lektury!
10. Vancouver Canucks
Realia: Canucks byli bardzo słabi w poprzednich rozgrywkach. Może nawet byli największym rozczarowaniem w lidze, jeśli bralibyśmy pod uwagę oczekiwania wobec nich. Za nimi pracowity offseason, w którym wypełnili kilka oczywistych braków, ale nie zrobili dostatecznie dużo, by wyjść z grona ekip co najwyżej aspirujących do awansu do fazy play-off.
https://twitter.com/Sportsnet/status/1444037373927563268
Skąd czerpać optymizm?
Przede wszystkim przynależność do grona ekip co najwyżej aspirujących do fazy play-off, to nie jest taka zła pozycja w porównaniu z kilkoma ekipami, którymi będę się tu jeszcze zajmował. Droga do postseason poprzez Pacific Division wydaje się być szeroko otwarta, co też będzie się jeszcze w tym tekście przewijać. Nie jest powiedziane, że Canucks się tam nie dostaną, a jak pokazał choćby zeszły rok, kiedy już się tam jest, to zawsze można wpaść w dobry rytm i solidnie namieszać. Elias Pettersson i Quinn Hughes w końcu podpisali nowe umowy, mniejsza już o to, dla kogo bardziej korzystne. W każdym razie będą w składzie od samego początku rozgrywek, a to oznacza, że pierwszoplanowe zestawienie będzie w gruncie rzeczy przypominać to z rozgrywek 2019/20, kiedy Canucks awansowali, a potem odprawili jeszcze z kwitkiem obrońców Pucharu. Jasne, to jest też takie zestawienie jak w zeszłorocznej katastrofie, ale czasem są takie sezony, w których kompletnie nic się nie układa. Ekipa z Vancouver może się odbić, zwłaszcza po dodaniu do składu mogącego zrobić różnicę z przodu Conora Garlanda. Może i Oliver Ekman-Larsson jest przepłacony, a nawet przeceniany, ale nie znaczy to, że nie może polepszyć nieco sytuacji na linii niebieskiej zespołu. Dodałbym jeszcze kolejny rok doświadczenia dla wciąż rosnącego w siłę bramkarza Thatchera Demko i mógłbym sobie wyobrazić, że Canucks wracają na taki poziom, o który podejrzewaliśmy ich przed zeszłorocznymi rozgrywkami. Jeśli zmotywowani Hughes i/lub Pettersson wskoczą na poziom na miarę Hart-Norris Trophy, to może być nawet jeszcze lepiej.
9. Nashville Predators
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:
NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001
W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 19 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |