„Dobrze że mam spóźnienie do wykorzystania” – jakże magiczne były to słowa za czasów szkolnych. Na studiach przysługiwał „studencki” kwadrans. Niestety, hokeiści nie mają takiej taryfy ulgowej, a hasło „Panie trenerze, jeszcze pięć minut” nie ma racji bytu w najlepszej lidze świata. Prezentujemy osiem przypadków, w których zawodnicy NHL na melodie budzika powinni ustawić sobie utwór Green Day „Wake Me Up When September Ends”.

Nikita Zadorow

zadorovCzłowiek zagadka. Dlaczego? Bo jego ustawiczne spóźnienia są zagadką nawet dla niego. W lutym 2015, grając jeszcze w Buffalo Sabres, Rosjanin nie zdążył zameldować się w Buffalo z powodu lotu, który został odwołany. Ale nic to, jak mawiał Pan Wołodyjowski, bo 19-latek obiecał poprawę. W tym samym miesiącu, Zadorow spóźnił się ponownie – tym razem tłumacząc to w stylu typowego polskiego gimnazjalisty „Budzik mi nie zadzwonił”. Porada: Proponujemy, by jako budzik, Rosjanin ustawił sobie przemówienie wiecznie żywego Józefa Stalina. Legendy głoszą, że głos dyktatora ZSRR był w stanie obudzić nawet radziecką gospodarkę. Tak więc z młodym Rosjaninem nie powinno być problemu.

Joel Ward

Już emerytowany czarnoskóry zawodnik to kolejna ofiara wrednego budzika. Prawie dziesięć lat temu w 2011 Ward zaspał na spotkanie drużynowe i spóźnił się na nie aż 20 minut. Ówczesny trener waszyngtońskiej ekipy hokejowej Bruce Boudreau, musiał ukarać zawodnika, który potrafił wyjechać na lód na ponad 20 zmian w ciągu jednego meczu. Niemniej jednak, zasady są zasadami. Jak tłumaczył się sam zawodnik? „Zaspałem, więc muszę ponieść konsekwencje i nie grać”. To ptak! To samolot! Nie! To Captain Obvious! Mimo wszystko chwali się, że Ward nie wymyślił żadnej bajki w stylu „napadli mnie armeńscy fundamentaliści” albo „nie miał kto wyjść z psem”. Porada: Trenerzy mogą i lubią karać finansowo zawodników za spóźnienia, wystarczy taką uwagę zgłosić do GMa. Ward powinien na budzik ustawić sobie czytaną wersję aktualnego wyciągu z konta i wyciągu z konta po ewentualnym spóźnieniu.

Nazem Kadri

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj