Niechybnie zbliżamy się do końca lipca, zatem pora na czwartą część cyklu podsumowującego kontraktowe wydarzenia w NHL ostatniego miesiąca. Dziś witamy się z najbardziej dysproporcjonalną dywizją w Lidze – Metropolitan, która uległa gigantycznemu osłabieniu.

Washington Capitals

Ależ przyjemnie musiało (musi) pracować się Brianowi MacLellanowi. Capitals tak naprawdę już nic nie muszą. Wygrali mistrzostwo – nawet gdyby całkowicie przespali offseason, nie zrobili absolutnie nic i tak musielibyśmy przyjąć to za dobrą monetę, uznać, że przecież taki fachowy konstruktor wie, co robi.

Tak jednak nie było. Caps mieli kilka pilności do załatwienia jak najszybciej to było możliwe. Dobra wiadomość dotarła do nich z samego szczytu NHL, kiedy ogłoszono wysokość czapki płac na kolejny sezon. Stołeczni okazali się jednym z największych beneficjentów stosunkowo wysokiego limitu płac. Znaczne podwyższenie go pozwoliło realnie myśleć o zatrzymaniu Johna Carlsona. Coś, co jeszcze w maju wydawało się niemożliwe, nagle stało się rzeczywistą opcją. Bez specjalnych ceregieli MacLellan dogadał się ze swoim najskuteczniejszym obrońcą. 8-letni kontrakt za 8 milionów rocznie nie jest ani promocją, ani szczególną ekstrawagancją, na pewno w najbliższej przyszłości nie odbije się większą czkawką. Bardzo tanio dograno resztę pomniejszych spraw: bez sentymentów potraktowano Devante Smitha-Pelly’ego (najpierw nie złożono mu standardowej oferty kwalifikującej, przez co de facto stracili do niego prawa, acz dzień później dogadano roczny kontrakt wart 1 mln); obietnicą 4-letniego zatrudnienia skuszono Michala Kempnego, który tak dobrze rozumiał się z Johnem Carlsonem, wreszcie bardzo sprytnie „opchnięto” ciężki kontrakt Brooksa Orpika razem z Philipem Grubauerem do Colorado.

Został jeszcze jeden temat o średnim priorytecie. Umowa Toma Wilsona, unikatowego gracza w dzisiejszych warunkach, nadal pozostaje niewiadomą. Zostało nieco ponad 7 milionów luzu – raczej nie mamy wątpliwości, że wystarczy i to ze sporym zapasem.

Ocena: 

Pittsburgh Penguins

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł