W poprzednim sezonie NHL zwolnionych zostało multum szkoleniowców. Pierwszy na karuzelę pod tytułem „bezrobocie” wsiadł Gerard Gallant, to było 27 listopada 2016 roku. Wsadzono go w taksówkę pod PNC Areną w Raleigh, w bardzo nieelegancki, nieświadczący o klubie Florida Panthes dobrze sposób.
Claude Julien był następny. Zwycięzca Stanley Cup z Boston Bruins w 2011 roku wrócił do finałów w 2013 już bez sukcesu. W 2017 powiedziano mu, że zespół będzie sterowany w innym kierunku. Poinformowano o tym publicznie tuż przed paradą mistrzowską New England Patriots po ich triumfie w Super Bowl LI. Być może było to zaplanowane, tak by „szum” o tej informacji szybko przepadł; jeśli tak, to był dobry plan.
Tydzień później pracę stracił Michel Therrien z Montreal Canadiens, którzy jak wytworny wędkarz szybko zahaczyli i wyciągnęli na swój brzeg Juliena. Jack Capuano został wyproszony przez New York Islanders i zastąpiony przez Douga Weighta. Potem dzwon zadzwonił w St. Louis, gdzie menadżer Doug Armstrong podziękował za wieloletnią współpracę Kenowi Hitchcockowi, „trenerowi Hall of Fame” i jednocześnie jego najlepszemu przyjacielowi. Hitchcock stracił posadę 1 lutego, dziewięć miesięcy po tym, jak doszedł z drużyną do finałów Konferencji Zachodniej.
Wymieniam wam te wszystkie przypadki, by uświadomić, że zmiany szkoleniowców w trakcie sezonu zasadniczego są w nowoczesnej NHL normą; te pięć przywołanych przypadków to kontinuum czasowe pięciu miesięcy. Patrzycie więc teraz na rozgrywki 2017/18, już minęło nam przecież trade deadline, już do dogrania pozostał tylko miesiąc, a tu… stabilizacja. Nikt nie dokonał jeszcze żadnej zmiany. To pierwsza taka sytuacja od kampanii 1966/67, gdy liga została po raz pierwszy rozszerzona poza Original Six.
Okej, tyle wprowadzenia, czas na pytanie: dlaczego? Kiedy dokładnie to samo pytanie zadano najważniejszym osobom w lidze, prezydentom, właścicielom klubów na ich ostatnim spotkaniu, jeden z nich odpowiedział: „Ta liga w ostatnich latach spaliła mosty z tak wieloma fachowcami, że może po prostu wszyscy potrzebowali przerwy”.
Rzeczywiście, w poprzednich latach NHL należała do tych lig – czy jak to niektórzy nazywają wręcz dyscyplin – w których szybko pociągano za spust; 34 trenerów straciło pracę w trakcie swojego pierwszego roku pracy (dane liczone od 2009 roku). Inna rzecz, przez którą w 17/18 jest inaczej?
– To jeden z tych nielicznych roczników, w których
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Wygląda na to, że historia lubi się powtarzać. Boucher w swoim pierwszym sezonie w Tampie też dotarł do finałów konferencji, by w kolejnym roku nie dostać się do playoffów.
Jakieś typy, kto wyleci po sezonie? Mam dziwne wrażenie, że zarówno CAR jak i NYR idąc w nowym kierunku uczynią to z nowymi trenerami na ławce.
Łatka trenera z krótkim terminem przydatności, która przylgnęła do Bouchera w Tampie zdaje się potwierdzać. Zwróćmy uwagę, że w SC Bern też tak było – świetne wejście, a potem równia pochyła w dół.
Mówi się, że po sezonie może być prawdziwa czystka zarówno na stanowiskach trenerów jak i menedżerów. NYR, CAR – dobre typy, na Wschodzie dorzuciłbym jeszcze Blashilla z DET i/lub Weighta z NYI, może nawet Tortsa, jeśli Jackets nie awansują do playoff lub szybko z nich odpadną. Zachód – Yeo, Gulutzan, Quenneville (wiem, wiem)?
Zaliczam się jak już wiesz do drugiej kategorii, jeśli chodzi o Quenneville`a.
Dożywotni kontrakt i jeden dzień dłużej dla Joela, ewentualnie wymienić GMa, ownera, halę, miasto, logo, stan …….. ale nie Q.
Poważnie mówiąc to dać mu czas na zbudowanie z gówniarzy czegoś sensownego (2,3 może 4 lata), oczywiście taki core już mu się nie trafi jak to miało miejsce przez ostatnią dekadę, ale powinien za gigantyczne zasługi dostać taką szansę.
A ja do typów na zachodzie dorzuciłbym Brucea Boudreau jesli MIN nie wejdzie do playoff. A że nie wejdzie jest to jeszcze możliwe.
Comments are closed.