Zniszczone marzenia dnia: Czechy
Niepokonani do dzisiejszego dnia Czesi byli w bojowych nastrojach przed meczem z Rosją lub jak wolicie tich nazywać Olimpijczykami z Rosji. Ze wszystkich portali i gazet biły porównania do Nagano, nawiązywano i doszukiwano się przeróżnych analogii do turnieju olimpijskiego sprzed 20 lat. Namacalną obecność i połączenie pomiędzy tymi dwiema reprezentacjami dawali Jaroslav Spacek i obecni w sztabie szkoleniowym Czechów na tym turnieju. Nieprzypadkowa była też data wydania trailera zapowiadającego hokejowy dokument, który przy okazji polecam:
W pierwszej tercji obraz gry był zgodny z wcześniejszymi oczekiwaniami. Minimalnie częściej przy krążku była nieformalna ekipa Sbornej, która też stworzyła sobie trzy niezłe okazje na zdobycie gola. Kaprizow w dziesiątej minucie podczas liczebnej przewagi, Gusiew w 12. minucie i Kalinin w 16. zagrozili czeskiej bramce, ale Francouza – czeskiego bramkarza – nie zmylili.
Jeszcze więcej nadziei w spragnione serca naszych południowych sąsiadów wlał początek kolejnej odsłony. Czesi spychali Rosjan do defensywy, zakładali zamek, grali swój kombinacyjny hokej i coraz częściej zmuszali do pracy Wasilija Koszeczkina.
Roman Cervenka miał pierwszą stuprocentową okazję, by dać Czechom prowadzenie, ale ją zmarnował, a po niej akcja przeniosła się pod czeską bramkę i to podopieczni Olega Znaroka cieszyli się z trafienia… a nawet dwóch. W 27 sekund OAR (międzynarodowa nazwa tego „potworka” Olimpijczyków z Rosji) uzyskali dwa gole i mrzonki o Nagano można było wstawić z powrotem do zamrażalnika.
Nikita Gusiew wykorzystał dogranie Pawła Daciuka, czeski trener sięgnął jeszcze po coach challenge, wskazując na potencjalne nieprawidłową obecność Kiriłła Kaprizowa w polu bramkowym, ale sędziowie nie przychylili się do tej opinii. Po krótkim przerywniku czwarta formacja Rosji wprowadzona na lód dostała okazję do kontrataku, do którego zaskakująco ruszył zdecydowanie także obrońca Władisław Gawrikow i to właśnie on wykończył atak z bliskiej odległości.
Było po wszystkim. No dobra, może gdyby jeszcze Czesi wykorzystali choć jedną z dwóch gier w przewadze, które sprezentował im niezdyscyplinowany Ilja Kowalczuk… Było blisko, bo Martin Rozicka miał przed sobą w 3/4 odsłoniętą bramkę. Gol kontaktowy mógł w tym momencie odwrócić losy meczu, zamiast tego…
Co było dalej? Bicie głową w rosyjski mur, nadzwyczaj szczelny, nadzwyczaj opanowany defensywny mur. Zawsze była to pięta achillesowa Rosjan na dużych turniejach, pod presją pękali, zaczynali grać indywidualnie, nie potrafili oddalać gry z własnej tercji, szukali zbyt skomplikowanych zagrań. Tym razem było inaczej, Koszeczkin zanotował shutout, a kropkę nad i postawił Ilja Kowalczuk.
Rosja stanie przed wielką szansą na powtórzenie sukcesu i olimpijskiego złota z 1992 roku, kiedy to ekipa z Bykowem i Chomutowem w składzie pokonała Kanadę z Erikiem Lindrosem…
Zwycięzcy dnia: KHL
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
I bardzo dobrze że szpilka w nhl została wbita. Mają co chcieli! Co do meczu CAN-GER to emocji i dramaturgii z tego widowiska starczyło by na kilka meczy nhl.
Comments are closed.