Zbiór myśli, wniosków i faktów z ostatniej nocy w NHL! Szybsza wersja Nocnej Zmiany z konkretami i multimediami:
1 . Cześć wszystkim i wielkie sorry za wczorajszy brak w naszej rozkładówce codziennego raportu. Grypa żołądkowa nie wybiera swoich ofiar, szczegółów także wam zaoszczędzę, bo to nie są historie, które chcielibyście czytać przy popołudniowej kawie. Dziś jest już mniej więcej OK, więc pędzę z doniesieniami z wczorajszej nocy w amerykańskim hokeju.
Na rozgrzewkę cofnę się delikatnie dwie noce wcześniej. Nie tylko ja miałem fatalny dzień, założę się, że taki sam albo gorszy przeżył Chris Tanev z Canucks po tym, jak strzał Mitchella Marnera wybił mu zęby. Dzień na fotelu dentysty nie należy do marzeń żadnego z nas. Dobrze przynajmniej, że w ciężkich chwilach można liczyć na kolegów z drużyny, którzy pozbierają Twoje zęby z tafli lodu:
Del Zotto doliczył się czterech podniesionych zębów kolegi z tafli lodu. Cztery sztuki…
Like a good D-partner, Del Zotto grabs a few teeth Tanev left on the ice. pic.twitter.com/vClfkNoPF3
— Vancouver Canucks (@Canucks) January 7, 2018
2. Ocena atrakcyjności spotkań, subiektywnie i nie przejmując się opinią nikogo, jedna z najlepszych kolejek w tym sezonie na dziesięć meczów
New York Islanders – New Jersey Devils 5:4 po karnych
Philadelphia Flyers – Buffalo Sabres 4:1
Chicago Blackhawks – Edmonton Oilers 4:1
Washington Capitals – St. Louis Blues 4:3 po dogrywce
Winnipeg Jets – San Jose Sharks 4:1
Columbus Blue Jackets – Florida Panthers 3:2 po karnych
Detroit Red Wings – Tampa Bay Lightning 2:5
Montreal Canadiens – Vancouver Canucks 5:2
Pittsburgh Penguins – Boston Bruins 6:5 po dogrywce
Vegas Golden Knights – New York Rangers 2:1
3. Zanim do NHL wejdziemy na stałe, na moment zaglądnijmy do lig juniorskich w Kanadzie, gdzie bardzo udany weekend zanotował nasz „jedynak”, Alan Łyszczarczyk. W dwóch meczach z rzędu „Big Al” jak nazywają w Owen Sound Attack naszego rodaka strzelał bramki numer jeden, otwierając rezultat spotkania.
Jeśli chodzi o mecz z wczoraj to nowotarżanin strzelił dwa gole, to drugie trafienie było jego 10. w sezonie. Został uznany drugą gwiazdą wieczoru:
Gol numer dwa w meczu z Oshawa:
Scores less than 2:00 into the 1st, and with less than 2:00 left in the 1st.#BigAl #RedRising pic.twitter.com/0t0DIfdPlC
— Owen Sound Attack (@AttackOHL) January 7, 2018
Gol numer jeden w meczu z Oshawa:
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Tró story jeśli chodzi o widowisko w meczu Pittsburgh-Boston. Tak zwaną truskawką na torcie była tu bramka Malkina w dogrywce po brawurowej akcji z Kesselem.
Dodałem tego gola do relacji, bo zapomniałem to zrobić na samym końcu. Bardzo dobry mecz, mi się odrobinę bardziej podobał scenariusz spotkania NYI – NJD, ale nie będę się kłócił co było lepsze. Co kto lubi!
Dla mnie, wiadomo, gdzie większe emocje. Może też dlatego, że był dodatkowy smaczek pogoni za jak najszybszym powrotem do playoffowego peletonu i ciekawość czy Pingwiny powtórzą serię 2W długo nie widzianą 😀
Devils-Islanders oglądałem tylko półtora tercji, ale też się działo 🙂 Tu też był aspekt kto się przełamie podobnie jak ważne było zapunktowanie Pingwinów.
Prędzej Pingwiny nie wejdą do PO – w co nie chce mi się osobiście wierzyć – niż gdyby już po wejściu do nich mieli odpaść przed wielkim finałem 😉
Potwierdzam buy in jeśli chodzi o NYI. Grają hokej „totalny”, taki wpieriod bez obrony. Inna drużyna której warto sie przyjrzeć to gracze z miasta Rocky’iego. Od czasów Lindros i LeClair, coś tutaj kiełkuje. Poczekamy zobaczymy… To „coś” chyba trochę przechodzi do lamusa w Chicago. Mimo wygranej jakoś nie czuje tutaj powera Kane’a i spółki, ekipa która w poprzednim sezonie była zupełnie gdzie indziej.okej wiem kto odszedł, ale mimo wszystko – cieżko usprawiedliwić taki spadek
Comments are closed.