W kwestii hokeistów grających w KHL, którzy wybierają się do NHL jest tak, jak mówi Wiedźmin, czyli „jeśli mnie znasz to wiesz, że twój pomysł trzeba sprawdzić w praktyce”. Wadim Szipaczow to najlepszy przykład na to, że nawet jeśli w KHL robisz furorę, to trzeba to podzielić przez trzy. Tak samo może być w przypadku bohaterów tego artykułu, ale wszyscy legitymują się osiągnięciami, które uprawniają ich do szansy w najlepszej lidze świata.

Mikko Koskinen

Bramkarz ekipy SKA St. Petersburg to dla wielu ulubiony golkiper spoza NHL – jego szanse na występy w NHL wydają się małe mimo bardzo dobrych osiągnięć. Fin taką szansę dostał ładnych parę lat temu, ale średnia ponad czterech bramek na mecz ustawiła go w głębokiej poczekalni. W AHL szło mu raczej przeciętnie i w końcu po jeszcze słabej kampanii międzynarodowej w barwach Finlandii, w 2012 roku Koskinen zawitał do KHL. Tam jego renoma rosła już z sezonu na sezon. Koskinen nabrał szybkości, zręczności i bardzo mocno poćwiczył atletykę, a jego ciało rozciąga się kilkukrotnie lepiej niż miało to miejsce, gdy próbował sił za oceanem.

Teoretycznie ma wszystko, czego trzeba, by od nowego sezonu dorwać się do choćby próbnej sesji w NHL. Są jednak dwie przeszkody. Po pierwsze wiek. Ma już 29 lat, a do wytrzymałości i długowieczności Tima Thomasa jednak mu trochę brakuje. Po drugie przynależność klubowa. Mikko gra w SKA St. Petersburg, drużynie, która wygrywa wszystko i zawsze. Jej defensywa kosztuje więcej niż połowa składów z KHL, a ofensywa kosztuje chyba już więcej, niż PKB Kazachstanu. Trzecia rzecz, jego mocna pozycja. Jest podstawowym golkiperem, czego w NHL nikt mu nie zagwarantuje. Już dawniej Koskinen był typowany na ewentualnego bardzo solidnego rezerwowego w USA, co chyba niezbyt mu pasowało.

Ilja Sorokin

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj