Kto najbardziej potrzebuje Rasmusa Dahlina?

Niedługo na łamach naszego serwisu kolejne notowanie topowych 31 prospektów na draft 2018, ale chyba nie zdradzę wielkiej tajemnicy jeśli powiem, że numerem jeden nadal będzie szwedzki obrońca Rasmus Dahlin.

Zastanówmy się więc któremu z pięciu najniżej obecnie notowanych w ligowej tabeli zespołów szwedzki puckmoving defenseman pomógłby najbardziej. Najłatwiej odpowiedzieć – temu najsłabszemu, ale chodzi mi raczej o to, kto najprędzej odmieniłby swój zły los i zaczął grać o wyższe cele, mając w składzie ten niesamowity talent ze Szwecji.

Jako przykład możemy się posłużyć ekipą Toronto Maple Leafs, którzy zaczęli budować bardzo ciekawą drużynę w oparciu m.in. o Mitcha Marnera i Williama Nylandera, ale trzeba było poczekać na możliwość wyboru silnego, dominującego środkowego w osobie Austona Matthewsa, by zgrać to wszystko w sensowną całość. Nie wszystko sprowadza się oczywiście do tego jednego nazwiska, ale ono jest takim zwieńczeniem, które wprowadza dany zespół na właściwe tory.

Wybierając Dahlina, zespół zyskuje ultramobilnego obrońcę w typie Erika Karlssona. Kogoś, kto z miejsca pomoże kreować ofensywę i kontrolować tempo gry. Gracza o charakterystyce, o której marzy każdy menedżer zespołu NHL.

No więc do kogo pasowałby najlepiej? Na dnie ligowej stawki mamy obecnie Buffalo Sabres, Arizonę Coyotes, Montreal Canadiens, Floridę Panthers i Edmonton Oilers. Niewiele lepiej stoją obecnie ekipy z Minnesoty i Filadelfii, ale to raczej przykład drużyn, które mają problemy w bardzo silnych dywizjach, a ich lepsza przyszłość może się wydarzyć w niedługim czasie, np. w postaci jakichś większych serii wygranych meczów. Wspomniana wcześniej piątka ewidentnie potrzebuje pomocy i choć za wcześnie, by mówić, że ktoś już teraz realizuje plan pod tytułem „All in for Dahlin” – zwłaszcza że obecnie obowiązująca loteria draftowa najsłabszemu niczego nie gwarantuje – pobawmy się we wpasowanie młodego Szweda do każdej z tych ekip.

Arizona:

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.