Przedstawiamy kolejne tłumaczenie fenomenalnych tekstów ukazujących się na łamach portalu The Players Tribune. Dziś to napisany pod wpływem chwili tekst Patrice’a Bergerona, cieszącego się z powrotu Boston Bruins do fazy play-off. Napastnik reprezentacji Kanady i Niedźwiedzi opowiada o poświęceniu, jakie zawsze niesie za sobą dostanie się do fazy pucharowej i gra w niej, od początku jego kariery w Bostonie do czasów obecnych.
Ruch sprawiał ból. Oddychanie sprawiało ból. Spanie sprawiało ból.
Praktycznie wszystko sprawiało ból.
Wtedy, przed meczem numer 6 finału Pucharu Stanleya przeciwko Chicago w 2013 roku, chodziłem jak stary dziadek. Musiałem uważać na każdy ruch, żeby nie przeciążyć tułowia. Miałem pęknięte żebro i przerwaną chrząstkę, gdybym poczuł przesuwanie się żeber w trakcie chodzenia prawdopodobnie straciłbym przytomność z bólu.
Jeśli mam być szczery, myśl o odpuszczeniu tego meczu nawet nie zawitała w mojej głowie. Przed nami był mecz, którego nie możemy przegrać. Mieliśmy wszystko do stracenia.
Wracałem myślami do roku 2009, kiedy to Mark Recchi dołączył do naszej drużyny po trade deadline. Miałem wtedy 23 lata, nadal próbowałem to wszystko ogarnąć, a los postawił go na mojej drodze. Tego gościa, który grał w NHL od 20 lat. Gdy do nas dołączył miał na koncie ponad 1600 rozegranych meczy i dwa Puchary Stanleya. Miał karierę, której chciałem dorównać – której dorównać chciałby każdy młody zawodnik. I tak się złożyło, że był naprawdę super gościem i chętnie dzielił się swoją wiedzą.
W pierwszym sezonie z nim na pokładzie graliśmy w drugiej rundzie przeciwko Carolina Hurricanes. Przed jednym z meczy w serii Mark się rozchorował. Poważnie. Miał kamienie nerkowe i nie mógł przestać wymiotować. Przed wejściem na lód widziałem, że ciężko było mu siedzieć wyprostowanym.
Ale kiedy krążek dotknął tafli po raz pierwszy, Mark wjechał na lód i zagrał swoje.
Grałem z nim w formacji jako center i nie mogłem uwierzyć własnym oczom. Koleś, który przed chwilą wyglądał, jakby miał umrzeć, wyprzedzał przeciwników do krążka i wjeżdżał
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |