Mocno obsadzona filmami, gifami, memami, szybka, ale i dokładna pigułka z nocnych wydarzeń ze świata NHL!

Mecz dnia: Penguins vs Senators

Nigdy więcej nie chcę słyszeć, że Senators są nudni. Może i byli, w paru meczach w tych play-off potrzebowali być nudni, żeby zajść tak daleko. W meczu numer siedem nic nie może być nudne, nic nie było nudne, każdy szczegół się liczył, a emocji było aż w nadmiarze. Kończyliśmy te zawody o 6 nad ranem, gdy w wielu polskich domach zaczynało robić się nerwowo („Czy zdążę do pracy”, „Czy żona zorientuje się, że zamiast spać, oglądałem całą noc mecz”), te pytania miało w głowie wielu fanów NHL z kraju nad Wisłą, ale wiecie co? Nie żałują ani sekundy.

Odpuśćmy może analizowane bramek, a nawet cyfr zaawansowanej statystyki, bo to była przez cały wieczór gra na emocjach. Co pochwalimy? Obronę i fizyczność Penguins (Hits 44 do 25, Blks 20 do 16, a byli dużo częściej przy krążku). Dyscyplinę i żelazny plan Senators (tylko 4 PIM, 1 GVA). By podkreślić jeszcze jak trudnym rywalem była kanadyjska ekipa, warto napisać dwa słowa „never die”. Takie ekipy nie cieszą się specjalną sympatią, ale zawsze są. Dawniej byli to Ducks, potem częściowo Bruins, następnie Kings, teraz Senators.

Penguins dwa razy uciekali na jednobramkowe prowadzenie, w obu przypadkach szybko je tracili. Można było odnieść wrażenie, że OTT to cholerny czarny kocur z siedmioma życiami – niby leniwy, ale z ostrymi pazurami. Senators byli najbliżej wielkiego finału jak się da, ostatecznie nie wchodząc do niego. Bliżej hokejowego nieba z negatywnym jednak skutkiem byli ostatnio Devils w 1994, gdy przegrali także po meczu numer siedem finałów Wschodu w jeszcze dalszej części drugiej dogrywki.

Niestety z tak ważnego meczu zapamiętam też jeden z gorszych występów sędziów. Nie uważam, aby w tym roku mieli dużo wpadek, mimo obiegowej opinii „zebry” spisywały się do tej pory znakomicie, a wszelkie kontrowersje spoczywały na NHL i nie do końca czytelnych czasem zasadach.

Wczoraj było jednak inaczej. Diving w wykonaniu Kessela, wcześniej odgwizdanie kary w 1T po „slashu”, którego nie było, niewychwycone „too many man on the ice” na lodzie w pierwszej dogrywce to takie większe uchybienia. Były też mniejsze, za szybkie lub za późne sięganie po gwizdek w zamieszaniach podbramkowych, dużo pojedynczych błędów przy wznowieniach. Umówmy się, to też są ludzie podatni na presję, hokeiści naciskają na ich osądy jeszcze mocniej w takich meczach i stąd biorą się błędy.

https://pbs.twimg.com/media/DAuKSh8UwAAn5Jl.jpg

Pingwiny zostały tym samym pierwszą ekipą NHL, której udało się awansować do finałów o Puchar Stanleya rok po roku od momentu, gdy zrobili to… Pittsburgh Penguins i Detroit Red Wings w sezonach 2007-08 i 2008-09. Hokeiści z Miasta Stali mają też szansę dokonać pierwszej skutecznej obrony mistrzowskiego tytułu od czasów Detroit Red Wings z lat 1997-1998.

Informacja Dnia: finały NHL także w TVP1

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 180 dni90 zł
Anuluj

10 KOMENTARZE

  1. Jak jesteście zaproszeni do studia na 3 mecz, to te studio będzie na zlocie czy co 😀

        • Niestety, ale nie godzi się zapraszać na zlot i samemu się nie stawić. Inna rzecz to lawina rezygnacji w ostatnich dniach odkąd okazało się że data to nie 9 lecz 3 czerwca …

          • Żeby nie było: zajebista sprawa, że jesteście zaproszeni i macie szansę rozwoju zawodowego – tylko szkoda, że nie da się tego pogodzić ze zlotem, ech…

          • Rozwój jak rozwój, byliśmy w ekipie komentatorskiej cały sezon, więc takiej wisience na torcie się nie odmawia. Nie wiadomo co będzie w przyszłości. Pogodzenie ze zlotem, cóż tak jak mówiłem, organizacja imprezy bez organizatorów to wyższa liga na którą nie możemy sobie pozwolić.

  2. Słuchajcie, a takie pytanko: czy prezes Kurski może puszczać w otwartym kanale mecz NHL, które ponoć na całym świecie są zakodowane? Tak przynajmniej słyszałem przed sezonem…

    • Szczerze mówiąc nie znam odpowiedzi na to pytanie 🙂 Proszę nas nie utożsamiać z przedstawicielami TVP Sport, razem z Adrianem jesteśmy tam wyłącznie gośćmi i choć cenimy sobie tę współpracę nie możemy odpowiadać za nich, tak samo w drugą stronę oni za nas.

      • Nie to oczywiste, mam tego świadomość 🙂 Myślałem tylko, że może coś usłyszeliście przechodząc korytarzem 😉

Comments are closed.