Mimo czterech drużyn w pobliżu Nowego Jorku, tylko jedna z nich już od ładnych paru lat boryka się z problemami finansowymi. Sporym problemem jest też to, że zwyczajnie brakuje jej kibiców. Ekipa, którą zasila John Tavares, a niegdyś Aleksiej Jaszyn, Kenny Jonnson, John Vanviesbrouck, dziś nie może znaleźć sobie swojego miejsca na świecie.
W skrócie:
Islanders opuścili dwa lata temu legendarną halę Nassau Coliseum na Long Island, którą zawsze kojarzono z klubem. Hala została zamknięta, a Wyspiarze znaleźli sobie przytułek w postaci Barclays Center, czyli obiektu przeznaczonego głównie dla Nets z ligi NBA. Aktualnie jednak okazało się, że spółka zarządzająca halą stwierdziła, że więcej pieniędzy obiekt zarabia bez drużyny NHL i do końca sezonu 18/19 hokej dostanie wypowiedzenie z Brooklynu.
Dlaczego lepiej im bez hokeja?
__________________________________
Aby czytać dalej
Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.
Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 30 dni | 22 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 90 dni | 50 zł |
Formularz zamówienia
Nazwa | Przelew |
---|---|
Abonament 180 dni | 90 zł |
Szkoda Mi tego wszystkiego co się wokół Islanders dzieje ??. To dzieki nim i Mariuszowi na przełomie wieków zakochałem się w hokeju i trwa to do dziś. . . Te godziny spędzone przy kompie i NHL2000 , oczekiwanie na wiadomości sportowe i info o kolejnych poczynaniach Mario . A teraz żal na to wszystko patrzeć . . . Ehh . . .
Organizacyjnie bałagan, ale sportowo kto wie, może uratują sezon (play-off) i w offseason wyprostują sprawy. Słońce kiedyś musi wzejść 🙂
Może zrobią play-offy, ale zadając sobie pytanie czy na nie zasługują, to musze (z żalem) powiedzieć że nie. . . Zrobienie playoffów może u niektórych wywołać podejście typu: no przecież jest w miare OK. A wiadomo że nie jest. Chyba potrzebmy jest tam mocny wstrząs (odejście Tavaresa?) i poukładanie całej organizacji od podstaw (tylko czy jest na to czas. . .?).
Nie ukrywam, że również od Czerkawskiego zacząłem, wtedy to dopiero byli słabą drużyną. Może i fanów nie ma i nie było nigdy nadmiar, ale jest w tej drużynie od zawsze fajny klimat od strony kibicowskiej i to pomimo stabilnej cienizny od wielu lat. Wolę to 100 razy bardziej niż wypchaną celebrytami i pseudo fanami halę MSG, mimo, iż zapełnioną po brzegi to często tak cichą, że aż przykro. Generalnie poza finansami ruch na Brooklyn był zły i Ledecky nie miał na to wpływu i chyba już od dawna kombinuje, gdzie ostatecznie zakotwiczą. Nassau Co. przynosiła za duże straty, a relokacja na Brooklyn daje komfortowe 4 lata na dokładne zbadanie rynku. O bycie bezdomnym się nie martwię, zawsze sezon czy dwa można pograć w nowej Nassau. Ledecky chyba jest za Queensem, ja wolałbym chyba Belmont, a tak naprawdę to nowe Nassau Co. (szkoda, że nie dołożyli z 2 tysiące krzesełek, może nie byłoby tematu). Argument z widocznością jest bezsensowny, od początku było o tym wiadomo, więc to takie nowojorskie bla bla, myślę, że jakby hala pękała w szwach nikt by o tym nie wspomniał. Problemem jest lód i raczej tutaj nic się już nie zmieni i przede wszystkim od początku nastawienie na NIE Ledecky’ego. Jak właściciel nie walczy o attendance to ciężko o sukces. Brooklyn jeśli to prawda, żegnam bez żadnych sentymentów, już wolę Quebec, ale na 100% zostaną na Long Island. NYC jest za poza częściowo Queensem cały za NYR, więc nie widzę sensu pchania się na ich teren. Im dalej tym lepiej, ale koniecznie w obrębie wyspy. NYI sportowo rozłożył Pan MM, obecnie to już jest bardzo ładnie posprzątane. Zrzucanie całej winy na Snowa za sprzedaż Nielsena, Okposo i Martina jest typowe dla wszystkich fachowców. Każdy by ich bez zastanowienia zostawił co tam kończący się kontrakt Tavaresa, co tam salary cap, szkoda gadać. Mimo, iż najmniej lubiłem z całej trójki Okposo, to tylko o niego można było powalczyć. Za mocna była chyba wiara w Strome’a. Błąd to Ladd, nigdy go nie lubiłem i nie rozumiem tego ruchu do dzisiaj, rozumiem jakby przyszedł za jakieś 3 bańki to ok, ale nie za równowartość Okposo. Kolejny bezsens to inwestowanie w 4 linię, nie sprawdzałem, ale chyba nikt nie ma lepiej opłaconej. Rozumiem, że Martin nie był warty tych pieniędzy, ale jeśli równolegle większą forsę dostają Cizikas i Cal to ciężko o coś bardziej głupiego. Jeśli do tego następca Martina Kulemin dostaje ponad 4 to wychodzi, że 4 linia kosztuje ponad 11 baniek. Mimo, iż sportowo byłem za Greiss’em sposób potraktowania Jaro żenujący. Mimo całego bałaganu NYI sportowo nie są tacy źli jak się ich maluje, bramkarz i obrona są solidne, jest Tavares, 2 linię jest z czego skleić, super:-) 4 linia. Myślę, że 2 niezłych skrzydłowych mogłoby dać całkiem inny obraz. Gdzieś z tyłu czekają Ho-Sang, Barzal czy Dal Colle, może chociaż z jeden odpali, ale jak mają tak ich wprowadzać jak Beau to może lepiej niech ich wymienią od razu. Zresztą wyniki nie są najważniejsze, liczy się hokej:-).
W Kwadratowym Ogrodzie nigdy nie byłem, a u Weteranów owszem. I to wtedy gdy szorowali brzuchem o podłogę. I rzeczywiście – klimat na trybunach był i nie było tam pusto. Fakt, bilety trzy razy tańsze niż na Bruins.
Nassau to była genialna miejscówka. Kilka minut po odpaleniu silnika pędziło się już samochodem w dowolnym kierunku. Dla porównania z Bostonu nigdy nie wyjechałem szybciej niż po 90 minutach.
MM to jeden z wielu przykładów na to, że dobry HC nie oznacza bycia dobrym GM.
Mimo ze jestem fanem odbodowy hokeja w Quebec to raczej nie ruszalbym Wyspiarzy,duzo bardziej czekam na kogos z Florydy 😛 lub z Vegas.Dokladnie atmosfera na Islanders wydaje sie duzo lepsza niz na zblazowanych Rangers.Zreszta nie mozna od tak przenosci druzyny ktora ma pare tytulow mistrzowskich.
To samo mi po głowie chodzi. W czasach nowożytnych nie zdarzyło się, żeby przeniesiono drużynę, która zdobyła puchar.
O relokacji mówi się także u zdobywcy Staszka – Hurricanes.
Jak już wspomniałem wcześniej , organizacje takie jak Ilanders , Hurricanes , Phanthers , Coyotes , które są po prostu źle zarządzane pod względem przede wszystkim finansowym i organizacyjnym nie mają prawa racji bytu w ówczesnym dynamicznym świecie Nhl gdzie przede wszystkim liczy się pieniądz marketing i koniunktura napędzająca tą hokejową maszynerie ligi ….
Ale na przekór wszystkiemu chciałbym i kibicuje żeby wyspiarze zagrali w play-off i utarli nosa wszystkim tym którzy ich już skreślali , osobiście uważam i nie tylko ja jestem zwolennikiem żeby zbalansowac trochę ligę więcej Kanady więcej klubów z ojczyzny hokejaaa..ale nie kosztem Ilanders to zbyt zasłużony klub….
Ja tu widze huragany które staczają się coraz bardziej z roku na rok poza tym właściciele mają dośc tej skarbonki , i tylko czekać jak wspomniani Quebec Nordiques powstaną z jeszcze nie zastygłych popiołów ….
Jest zbyt wiele szumu i pogłosek wokół tego tematu , a jak wejdziecie na Kanadyjskie dzienniki sportowe to tam aż wży , tylko czemu i tu mam pytanie do Komisji i władz ligi Nhl na które spróbujcie odpowiedzieć próbują za każdym razem torpedować tego typu zabiegi , wspomniani Vegas co dla mnie równa się Cienias to absurd który skończy marnie tak jak obecna frekwencja Coyotes na meczach ..wspomniane Kojoty są na siłę chyba trzymane tylko w tej lidze jakby tąpło to się tam wszytko posypie ….zresztą taak jak Pantery którym relokacja i nowe powietrze patrząc tu na frekwencje zainteresowanie oraz poziom gry jest wręcz tak potrzebna jak człowiekowi tlen
Comments are closed.