Kilka dni temu renomowani insiderzy NHL podali informację, że liga jest zainteresowana powrotem do Europy i… Azji. Mowa rzecz jasna o słynnym NHL Premiere, które kilka sezonów temu zniknęło z hokejowej mapy świata i słuch o nim zaginął. A to lokaut, a to Igrzyska w Soczi, a to nowe negocjacje w sprawie praw telewizyjnych – w wynik tego nikt nie miał czasu się zajmować się jakąś tam Europą czy globalizacją rozgrywek. Teraz sytuacja w lidze jest nieco bardziej ustatkowana i Bettman wraz ze spółką ponownie myślą o wyjściu poza granice swojego kontynentu.

Temat ekspansji hokeja do Azji powraca jak bumerang. Swój kawałek tortu chcieliby ugryźć zarówno włodarze NHL jak i KHL, choć przez słowo „Azja” wszyscy raczej na myśli mają słowo „Chiny”. Nic dziwnego, światowe mocarstwo gospodarze i ekonomiczne, masa odbiorców, do których można trafić – to mogą być niezłe zyski. Tylko czy Chińczycy chcą hokeja?

Gdyby NHL Premiere zostało reanimowane to w pierwszej kolejności rozegrany zostałby mecz w stolicy Chin. Zresztą spotkania NHL w Azji to wcale nie jest nowy pomysł. Już w 1997 roku rozgrywano mecze NHL w Japonii. Powróciły one jeszcze w 1998 oraz 2000 roku i potem słuch o nich zaginął.

Pierwszy krok w chińskiej ekspansji wykonali jednak działacze KHL, którzy charakteryzują się w ostatnich latach mottem „robić, a potem myśleć”. Mowa rzecz jasna o słynnym Kunlun Red Star, które miało być ogromnym sukcesem, a póki co jest… ogromną klapą. Wszystko rozpoczęło się pięknie. Podniosła uroczystość podpisania umowy przez samych prezydentów Rosji i Chin – Władimira Putina i Xi Jinpinga, w połowie wyprzedane pierwsze spotkanie w historii, a potem

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Większość artykułów powstaje w czasie 1-3 godziny, inne wymagają nawet kilkugodzinnego nakładu myśli i researchu. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 9 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj