Kapitan opuścił budynek proszę Państwa. Jeden z najlepszych Szwedów w historii NHL zakończył karierę, a z powodu śmiertelnej choroby zwanej „procesem starzenia”, nasza liga utraciła jednego z najbardziej cenionych zawodników w historii hokeja na lodzie. „Alfie” bardzo słusznie doczeka się największego honoru indywidualnego, jaki może spotkać gracza ze strony swojej drużyny. Już nikt nigdy nie zagra z numerem „11” w Ottawa Senators, a oficjalna ceremonia podwieszenia bluzy odbędzie się 29 grudnia w meczu przeciwko Detroit Red Wings.

Dlaczego aż tak?

Jeśli uważasz, że zastrzeżenie numeru Alfredssona to zbytek łaski ze strony włodarzy Ottawa Senators, to polecam łyknąć tabletkę na pamięć, albo może od razu pięć. Daniel Alfredsson był zawodnikiem Sens od 1995 roku, po dwóch latach dosłużył się pozycji kapitana, a literkę „C” stracił dopiero, gdy przyszło mu rozstać się z ukochaną drużyną. Brak Pucharu Stanleya i przemiany w klubie spowodowały, że zrobiło się za ciasno dla wciąż świetnego i sprawnego weterana. Alfie nigdy Pucharu nad głową już nie wzniesie. ale dla fanów Senators będzie czempionem na wieki wieków amen.

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Większość artykułów powstaje w czasie 1-3 godziny, inne wymagają nawet kilkugodzinnego nakładu myśli i researchu. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 9 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj