W przypadku niektórych drużyn, tworzenie składu obliczonego na Puchar jest jak strojenie się kobiety na imprezę, na której jest jej były – to wyścig zbrojeń. Pieniądze nie grają roli, ma robić wrażenie, wyglądać genialnie i wygrać i zgarnąć wszystko. Tak zbudowane zespoły wyglądają jak dywizja pancerna, którą na bitwę z oddziałem piechoty ogrodników i hodowców jedwabników dozbrojono jeszcze na wszelki wypadek w głowice nuklearne. Ale takie eksperymenty mają to do siebie, że bardzo często się nie udają. Oto najlepsze przykłady takich zwycięzców na papierze.

San Jose Sharks A.D. 2008-2009

puchar 4Rekiny pierwszy raz w historii były w finale, ale gdyby w hokeja grały liczby i statystyki – mieliby już pierwszy przerośnięty kieliszek zwycięstwa u siebie od siedmiu lat. Rekiny miały w bramce niezmordowanego Jewgienija Nabokova. W obronie był już dysponujący potężnym strzałem Dan Boyle. Rekiny sprowadziły dodatkowo legendę ofensywnej obrony – Roba Blake’a, który z Pucharem zdobytym z Avalancehe pojechał do San Jose walczyć o kolejny.

W ataku drużyna miała już Pavelskiego, był Joe Thornton oraz Patrick Marleau – ale wtedy również błyszczał David Setoguchi i objawienie tamtych czasów – Jonathan Cheechoo, który miał być mięsem armatnim, a okazał się bardzo wartościowym napastnikiem. Żeby przeciwnikom uprzykrzyć życie, twardą stronę hokeja prezentowali znienawidzeni przez wszystkich przeciwników – Jeremy Roenick i człowiek który wywołał wojnę Red Wings z Avalanche – Claude Lemieux.

Ten skład brzmi jak zwycięstwo z miejsca… jednak z miejsca odpadli w 1 rundzie z Anaheim i tyle.

Phoenix Coyotes A.D. 1998-1999

puchar2Na pewno zostanę posądzony o stronniczość no ale cóż – fakty nie kłamią. W tamtym sezonie Coyotes stanowili TOP 5 zachodu a ich skład robił naprawdę spore wrażenie. Pierwsza formacja to chyba jedyna znana mi 1 linia złożona z samych napastników dominujących – czyli dobrze punktujemy + przywalimy komu trzeba. Dwóch czołowych Amerykańskich napastników – Keith Tkachuk i Jeremy Roenick wspomagani przez złośliwego, wrednego i piekielnie skutecznego Ricka Toccheta.

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z nich i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Większość artykułów powstaje w czasie 1-3 godziny, inne wymagają nawet kilkugodzinnego nakładu myśli i researchu. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 9 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 30 dni22 zł
Anuluj
Dodaj do koszyka

Formularz zamówienia

NazwaPrzelew
Abonament 90 dni50 zł
Anuluj