Plus tygodnia:

hawksstrek

Ta drużyna jest po prostu niemożliwa. Ciągłe rewolucje kadrowe, a walec wciąż walcuje. Tym razem udało się ugrać najdłuższy streak zwycięstw w historii organizacji. Czapki z głów.

 

Minus tygodnia:

Connor McDavid już szykował się do powrotu na lodowisko, już wiązał łyżwy, już miało być tak dobrze… Ups. Tuż przed powrotem Kanadyjczyka Nafciarzy z Edmonton dotknęło kolejne nieszczęście. Ryan Nugent-Hopkins złamał rękę i wypadł na 6-8 tygodni.

Często mówi się, że kontuzje nie mogą być wymówką. Dziwię się temu twierdzeniu, gdyż zdrowie jest jednym z kluczy do sukcesu. Jasne, znane są przypadki, w których drużyna dodatkowo się mobilizuje i stawia czoła przeciwnościom losu, ale jeśli coś można uznać za zasadną wymówkę, to są nimi kontuzje. Spójrzcie:

NHL-Man-Games-Lost-VS-Team-Wins-Jan-26-2016

Aż 214 tzw. man games lost (suma meczów opuszczonych przez kontuzjowanych zawodników)! To bardzo dużo, a pamiętajmy, że urazy w Edmonton dotyczą samych kluczowych zawodników. McDavid, Hopkins, Oscar Klefbom, Naił Jakupow… Tragedia. Nie twierdzę, że z nimi byłoby dużo lepiej, tylko jak w takich okolicznościach oczekiwać postępu?

 

Absurd tygodnia:

Sharks-Senators, faulowany Zack Smith podchodzi do rzutu karnego i strzela prawidłowego gola. Prawie wszystko się zgadza – poza przymiotnikiem „prawidłowy”. Przepisy jasno mówią, że najeżdżający na bramkę rywala napastnik musi utrzymać krążek ruchu. No właśnie…

Podnosiliśmy tę kwestię na portalu tuż po fakcie, jednak warto jeszcze raz pochylić się nad tym problemem. Mamy powtórki i wciąż spotykamy się z takimi niejasnościami?

 

Ciekawostka tygodnia:

Hokejowy włóczykij Lee Stempniak wraz ze swoim nowym klubem New Jersey Devils odbywa nostalgiczną podróż do przeszłości:

Dobrze rozumiecie, w trwającej 9-meczowej serii Devils zmierzą się z wszystkimi byłymi pracodawcami Stempniaka. Stempniaka, który ma więcej punktów od:

 

Rekordzista tygodnia:

Daniel Sedin najskuteczniejszym Canuckiem w historii. Pierwszy gol w ubiegłotygodniowym meczu z Boston Bruins był 347. trafieniem Szweda w barwach 'Nucks i zarazem w NHL. Poprzednio rekord należał do innego Szweda, Markusa Naslunda. Gratulacje dla żywej legendy Vancouver.

 

Tweet tygodnia:

Z pewnością słyszeliście o pękniętych żebrach Johna Tortorelli. Trener Blue Jackets doznał tego urazu w wyniku kolizji z Rene Bourquem, a taki „dymek” do zdjęcia upadającego Tortsa obmyślił dziennikarz Dave Lozo:

https://twitter.com/davelozo/status/690598357773979648

„Tak się nie blokuje strzału!” [Torts rzuca się na linię strzału] [krzyczy] „DO TEGO WAS ZMUSZAŁEM?!”