Mimo, że do trade deadline pozostało jeszcze kilka dobrych tygodni, to od dłuższego czasu sytuacja na rynku staje się coraz bardziej interesująca, a niektóre ekipy z obu konferencji zdążyły już wzmocnić swoje formacje. Pierwszym poważniejszym krokiem była wymiana na linii Nashville – Jackets. Predators od dłuższego czasu poszukiwali centra do pierwszej formacji, efektem było pozyskanie Ryana Johansena, który można powiedzieć bardzo dobrze się zaaklimatyzował kolekcjonując już na swoje konto 10 punktów.
Predators oddali w zamian swojego młodego, nieźle prosperującego obrońcę, ale mając w defensywie takich graczy jak Shea Weber czy Roman Josi w żadnym stopniu nie powinno osłabić ich postawy na niebieskiej linii. Jackets są w gruntownej przebudowie i jestem pewien , że Jones na przełomie kilku najbliższych sezonów wniesie swoją wartość do tego zespołu.
Kolejnym interesującym ruchem (w tym samym dniu) było sprowadzenie do Los Angeles Luke Schenna oraz
Vincenta Lecavaliera z Filadelfii. Co ciekawe, obaj kompletnie nie wnosili jakiejkolwiek wartości dla Flyers na przestrzeni dwóch sezonów, aż tutaj niespodziewanie Lecavalier zaczął punktować, podczas gdy Schenn całkiem przyzwoicie spisuje się w swojej roli defensywnej.
Ciekawostką jest fakt, że wcześniej podobnie Jeff Carter jak i Marian Gaborik nie spełniali oczekiwań Blue Jackets do momentu sprowadzenia ich do LA , gdzie w 2012 (pozyskanie Cartera) oraz 2014 (pozyskanie Gaborika) zdobyli Stanleya. Są to jedne z kilku wymian w ostatnim okresie, a poniżej lista najciekawszych nazwisk, które do momentu trade deadline będą owiane szerokim zainteresowaniem.
1. Dustin Byfuglien, Winnipeg Jets:
Big Buff, człowiek który z pewnością jest w stanie swoim stylem oraz gabarytami wprowadzić odpowiednie pole manewru w defensywie niejednego contendera. Zdarzają mu się gafy, jednak jego twarda postawa i świetne władanie kijem odpowiednio to rekompensują. Prawdopodobnie trudno będzie przybliżyć się do liczb jakie zgarniał na przełomie ostatnich sezonów, ale wciąż posiada skill, który może się okazać niezbędny w potencjalnej, 7-meczowej serii.
2. Kevin Shattenkirk, St. Louis Blues:
Sprawa Kevina jest nieco bardziej złożona, podczas gdy to prawdopodobnie jeden z najlepszych obrońców Blues a także jego kontrakt obejmujący jeszcze jeden sezon, w ostatnim czasie jednak jest dość duży rozgłos wokół jego osoby i potencjalnego wzmocnienia w formacji ofensywnej St. Louis, a z pewnością jego value i rola na lodowisku mogłyby takie wzmocnienie do St. Louis sprowadzić po ewentualnej wymianie transferowej. Blues podobnie jak chociażby Predators posiadają mocne i szerokie pole manewru w defensywie i mogą sobie na taki ruch zdecydowanie pozwolić – jest przecież Alex Pietrangelo czy Jay Bouwmeester ,a także znakomicie prosperujący nowy nabytek Colton Parayko, który ma już na swoim koncie 19 punktów w debiutanckim sezonie.
3. Eric Staal, Carolina Hurricanes:
Staal na przełomie ostatniej dekady w barwach Huraganów zanotował fantastyczny bilans punktowy wraz z jednym pucharem na koncie i właściwie do 2013 roku był jednym z głównych dominatorów w lidze po czym nastąpił znaczny regres formy trwający do dnia dzisiejszego. Spadła produktywność i już jest daleki od notowanego wcześniej średnio 1 punktu w meczu. Mimo to wciąż gra na solidnym poziomie i bez problemu radzi sobie w pierwszej formacji jako center. Pomimo wspomnianej produktywności wciąż plasuje się w granicach top 25 najlepszych centrów w lidze na przełomie ostatnich sezonów, u boku takich asów jak Patrice Bergeron , Logan Couture czy Ryan O’Reilly. Mimo to mógł nastać czas na pewne zmiany, a w jego przypadku zmianę klubu, choć z pewnością niełatwo pozbyć się wizytówki oraz lidera danego zespołu, jakim niewątpliwie jest Eric. Jednak kończący się kontrakt i wciąż niejasna sytuacja Huraganów względem playoffów, to bardzo dobra okazja by pozyskać w zamian kogoś równie wartościowego na kolejne lata.
4. Jonathan Drouin, Tampa Bay Lightning:
Po ostatnich ekscesach z udziałem Drouina i organizacji Tampy, jego value rynkowe mogło nieco się obniżyć, jednak sama wartość tego zawodnika według mnie jest wciąż wysoka. Zagrał do tej pory praktycznie jeden pełny sezon, po czym przestano dawać mu szanse, a jego liczba minut na lodzie drastycznie spadła. Nie tak dawno jego agent oświadczył zainteresowanie o zmianie klubu, po czym narodził się szereg plotek o jego potencjalnym odejściu. Do tej pory rozegrał łącznie 89 spotkań zdobywając 40 punktów. Drouin ma spory potencjał ofensywny i będąc wybranym jako #3 w drafcie 2013 roku przez Lightning, Steve Yzerman (GM Tampy) na pewno będzie polował na solidny zwrotu za tego zawodnika. Sądzę ,że zmiana klubu w jego przypadku jest jak najbardziej rozsądna, tym bardziej że wachlarz ofensywny Lightning stoi już na bardzo wysokim poziomie.
5. Andrew Ladd, Winnipeg Jets:
Ladd podobnie jak jego kolega klubowy Byfuglien jest na dobrej drodze do zmiany klubu być może w najbliższym czasie biorąc pod uwagę kończący się w tym sezonie jego kontrakt. Ponadto pozycja Jets względem play-off robi się coraz trudniejsza stąd potencjalny 'trade’ wydaje się mocniejszy. Andrew to bardzo doświadczony zawodnik, kapitan – „silnik odrzutowy” swojego zespołu. Jego umiejętności przywódcze mogą mieć również znaczący wpływ w niejednej „szatni”.
Na uwagę zasługuje jeszcze Steven Stamkos, choć w jego przypadku sprawa jest chyba najbardziej skomplikowana.