Tradycyjnie w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia najlepsi juniorzy świata rozpoczęli rywalizację o mistrzowski tytuł. 40. turniej o Mistrzostwo Świata, który odbywa się w Helsinkach, rozpoczęliśmy mocnym 4-meczowym akcentem.
Mecz dnia:
Nieoficjalna inauguracja rozgrywek miała miejsce już krótko po 13:00, kiedy na lodzie pojawili się Rosjanie i Czesi. Uroczyste otwarcie miało miejsce 4 godziny później, kiedy na krótkiej ceremonii przed meczem Finlandii z Białorusią przemawiał fiński prezydent, jednak najciekawsze spotkanie dnia mieliśmy na sam deser (a może nawet kolację) – po 19:00 rozpoczął się mecz obrońców tytułu, Kanadyjczyków, z głównym faworytem tegorocznej edycji, reprezentacją Stanów Zjednoczonych.
Po niezwykle wyrównanym i dynamicznym meczu to Amerykanie okazali się lepsi, zwyciężając 2:4. Zrobili to mimo poważnego osłabienia, jakim była kara meczu przyznana jeszcze w pierwszej tercji czołowemu napastnikowi Team USA, Aleksowi DeBrincatowi. Filigranowy skrzydłowy w przepychance z Travisem Konecnym „zagotował się” i dźgnął rywala kijem w podbrzusze, co nie uszło uwadze arbitrów. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gracze „Klonowego Liścia” – wynik w drugiej tercji otworzył prospekt NY Islanders Matthew Barzal. Amerykanie wyrównali 10 minut później za sprawą Collina White’a (VAN Canucks), a w trzeciej tercji po golu w powerplay kapitana Zacha Werenskiego (CLB Blue Jackets) wyszli na prowadzenie. Kanadyjczyków stać było jeszcze na wyrównanie (Dylan Strome, ubiegłoroczna „4” draftu, ARI Coyotes), lecz szybie dwa ciosy Stanów Zjednoczonych (Louis Belpedio, Auston Matthews) przesądziły o historycznej wygranej Amerykanów. Historycznej, bowiem to pierwsza porażka Kanady w meczu otwarcia od 1998 roku!
https://www.youtube.com/watch?v=ePVV4nXGBkA
Zawodnik dnia:
Finowie bardzo długo męczyli się z teoretycznym autsajderem, reprezentacją Białorusi. Dopiero w końcówce drugiej tercji opór gości przełamał Jesse Puljujarvi, jeden z najbardziej cenionych prospektów klasy draftowej 2016. Worek z bramkami został rozwiązany – Puljujarvi zakończył mecz bilansem 2G, 1A a gospodarze zwyciężyli 6:0.
Wydarzenie dnia:
Od samego początku rywalizacji młodzi hokeiści nie bawili się w uprzejmości. W każdym meczu nie brakowało ostrych starć, niestety nie obyło się też bez kilku brutalnych fauli i chamskich zagrywek. Pisaliśmy wyżej o DeBrincacie, lecz wszystkie inne informacje schodzą na dalszy plan wobec kontuzji Williama Nylandera, prawdopodobnie największej gwiazdy WJC. Szwedzki talent zdążył „napocząć” Szwajcarów już w 2. minucie meczu, lecz kilka chwil później został potraktowany tak:
https://www.youtube.com/watch?v=w-PRHPSByY0
Szwedzka doktor na wieczornej konferencji potwierdziła, że Nylander trafił do szpitala na badania, z drugiej strony wzbraniała się przed diagnozowaniem wstrząśnienia mózgu. William jest już w hotelu z drużyną, niestety jego dalszy udział w turnieju stoi pod dużym znakiem zapytania.
Wyniki pierwszego dnia:
Grupa A
Rosja – Czechy 2:1 (po karnych)
Finlandia – Białoruś 6:0
Grupa B
Szwecja – Szwajcaria 8:3
Stany Zjednoczone – Kanada 4:2