Plus tygodnia:
Christmas miracle? Świąteczny cud? Tak, mniej więcej coś w tym stylu. Ryan Getzlaf pierwszy raz w tym sezonie (po 33 meczach!) trafił krążkiem do bramki, w której stał bramkarz. Gwiazdor Anaheim Ducks miał w tej kampanii jednego jedynego gola, w dodatku uzyskanego przy pustej bramce przeciwnika…. Przełamanie przyszło w meczu Ducks z Flyers, wygranego przez Kaczory 4:2. Jedna jaskółka? Zwiastun powrotu do formy? Trudno wyrokować, w każdym razie święty Mikołaj musiał maczać w tym palce.
Minus tygodnia:
Nie dzieje się najlepiej w Columbus. Kilkanaście dni temu hokejowe środowisko zszokowało odsunięcie od składu Blue Jackets Ryana Johansena. John Tortorella wymyśla coraz to dziwniejsze zestawienia formacji, a niemal po każdym meczu czy treningu wychodzi do dziennikarzy i bez litości masakruje swoich zawodników.
Tortorella not happy today. Called out top guys, said he's getting "squat" from them. "I'm going to have to rely on the young kids." #CBJ
— Shawn Mitchell (@shecky218) December 27, 2015
Jaka była odpowiedź zespołu, a przede wszystkim liderów? W pierwszym poświątecznym meczu Kurtek z Florida Panthers pierwsza tercja zakończyła się miażdżącą statystyką 19-1 w strzałach na bramkę. Dziewiętnaście do jednego!
Absurd tygodnia:
Jack Edwards, na co dzień komentujący mecze Boston Bruins dla telewizji NESN, słynie ze swojego… specyficznego stylu. Przy okazji meczu Bruins z St. Louis Blues i świątecznego prezentu, jakim w mniemaniu Edwardsa była bójka Ryana Reavesa z Tylerem Randellem Jackie uraczył nas odśpiewaniem popularnej świątecznej piosenki:
Rekordzista tygodnia:
A co tam, jeszcze raz poczytacie o Getzlafie. Tak się składa, że długo wyczekiwany gol Ryana był zarazem 700. punktem w karierze kapitana Ducks. 740 meczów, 210 goli, 490 asyst. To robi wrażenie, niezależnie od postawy Getzlafa w tym sezonie.
Ciekawostka tygodnia:
Fascynującą statystyczną nowinkę przeczytałem na jednej z anglojęzycznych stron. Otóż hokeiści Chicago Blackhawks od 185 spotkań z rzędu notują mniej hitów od przeciwnika! To grubo ponad dwa sezony. Ostatni raz graczom z Wietrznego Miasta policzono więcej wejść ciałem niż rywale 3. listopada 2013 roku. Fizyczność to ostatnia rzecz, która przychodzi nam do głowy w celu opisania Jastrzębi ery Joela Quenneville’a, niemniej ich powtarzalność jest godna podziwu. Żywy przykład na to, że old school hockey jest istotnie bardzo stary i odchodzi do lamusa.
Tweety tygodnia:
Tym razem w liczbie mnogiej. Darren Dreger, „dziennikarz-wtyczka” w telewizji TSN zaapelował do swoich obserwujących by ci przesłali mu zdjęcia przydomowych lodowisk, które Kanadyjczycy namiętnie budują w sezonie zimowym. Na jego profilu (https://twitter.com/DarrenDreger) znajdziecie całą masę fotek, tutaj tylko kilka w mojej ocenie najładniejszych. Cudowne widoki… Czujecie to? Chyba trzeba przeprowadzić się do Kanady, ech..
@DarrenDreger pic.twitter.com/4d0RH1rNaW
— johnny (@nuxfan786) December 24, 2015
@DarrenDreger – love that we get to enjoy this beautiful natural rink in my sisters backyard near Flin Flon. pic.twitter.com/eGyPiINBB0
— Janelle🌾 (@tuckergirl) December 24, 2015
https://twitter.com/Susan005/status/680055063935516672
@DarrenDreger Zermatt, Switzerland with the Matterhorn in the background pic.twitter.com/fQqzlnZbXq
— Jim Slater (@slaterjim) December 24, 2015
@DarrenDreger Here is our rink in Winnipeg today. Been mild most of winter but finally got it functional last wknd pic.twitter.com/twxsievVI8
— Pit Turenne (@aikenslake) December 24, 2015
https://twitter.com/Dericc/status/680505319458357252