Podsumowania spotkań z minionej nocy. To nie są zwykłe „recapy”, nacisk położony jest na multimedia i szczegóły których w relacjach głównego nurtu nie znajdziecie. Dodatkowo do każdego meczu dołączony jest „miernik” – graficzne sklasyfikowanie spotkania, dzięki któremu szybko można się dowiedzieć czy było atrakcyjne i czy warto do niego wrócić.
Winnipeg Jets – Vancouver Canucks
Wszelkie słabości Vancouver Canucks zostały obnażone podczas właśnie zakończonej przez nich serii wyjazdowej. W siedmiu meczach poza Kolumbią Brytyjską drużyna zdobyła tylko jedno zwycięstw i dwa „małe” punkciki za dogrywki”. W trakcie tej serii Canucks zawodzili w każdej sytuacji, nie umieli utrzymywać prowadzeń, nie umieli odrabiać strat, nie umieli grać „ząb za ząb”. W ostatniej potyczce z Jets zabrakło im bardzo wiele, chociaż gospodarzom też się ostatnio nie wiodło i przegrywali kilka razy z rzędu.
Penalty Kill coś co w Vancouver mogło widnieć jako mocny punkt, już nim nie jest, młodzi przestali imponować, a starzy? Cóż nadal jest to drużyna braci Sedin, tylko trzeba sobie zadać pytanie czy to dobrze czy źle, że nadal tak jest. W tym wszystkim aż zastanawiające jest, że Canucks nadal są na pozycji dającej im play-offy w Pacyfik. Z taką grą długo to już nie potrwa.
Odrzutowcom robotę zrobiła linia Drew Stafforda, linia nowo utworzona i uzupełniona jeszcze przez Marka Scheifele i Mathieu Perreaulta. Dziewięć punktów tych panów, osobiste przełamanie najstarszego w tej formacji Stafforda (pierwsze gol od 12 meczów) to powody do zadowolenia dla Jets. Powody do niezadowolenia? Kary, bo tych jak zwykle było za dużo (19 minut), straty (13). Ale trudno nie grać siłowo mają w szeregach Peluso czy Byfugliena, robisz użytek z tych mięśni:
Edmonton Oilers – Chicago Blackhawks
Kanadyjskie media dużo piszą o Leonie Draisaitlu, jego postępach i dobrej grze Oilers w tym meczu. Owszem niemiecki napastnik jest już ready na NHL i zdobył tu ważnego gola dającego punkt Nafciarzom. Zgodzić się trzeba też z tą co najmniej dobrą grą Oilers, bo mogli tu nawet wygrać gdyby zweryfikowano na ich korzyść sytuację Taylora Halla w dogrywce:
Hall punktował w tym meczu już wcześniej, ale goal-winner w dogrywce to zawsze COŚ dla młodych graczy. Akcję później Hossa sfinalizował atak strzelając GWG i znów była kontrowersja, bo Edmonton domagało się unieważnienia trafienia. Powód? Zbyt wielu ludzi na lodzie ze strony Chicago. Sędziowie raz jeszcze poszli tu na rękę obrońcom tytułu i wnioski z żalami oddalili:
Patrick Kane przedłużył serię punktową do 14 meczów z rzędu zdobywając dwie asysty. Artiemij Panarin o którym w Kanadzie i USA piszę się bardzo mało (bo jest z Rosji) zdobył trzy punkty i wśród rookies jest daleko przed Draisaitlem (zagrał też lepszy mecz, ale w CA spojrzenie i narracja jest jak już wspomniałem mocno zależna od narodowości). To był najlepszy mecz tej nocy, polecamy.
Detroit Red Wings – Washington Capitals
Ten bój miał fajny finał, szybko zakończoną dogrywkę, przez człowieka który zalicza breakout year czyli Jewgienija Kuzniecowa. Jego ładne zejście z prawego skrzydła kilka zwodów to kolejna ważna punktowa akcja dla Caps, już raz w tym roku Kuzniecow zdobył gola w dogrywce (z Panthers) teraz robi to po raz drugi. Dołóż do tego serię niesamowitych podań typu no-look lub behind czyli na totalne „czucie” i masz świetnego zawodnika. Z suchych faktów Owieczkin nie strzelił bramki, Backstrom nie zrobił z niego bohatera. Barry Trotz powoli wchodzi do grona najlepszych trenerów w NHL jest na 10 miejscu pod względem liczby prowadzonych spotkań (1295).
Skoro o samej rozgrywce nie mówimy jak o najbardziej pasjonującym wydarzeniu wieczoru to warto pochylić się nad inną kwestią. Zaprezentowany przez realizatora transmisji ranking klubów stawiających na swoich „wychowanków” i tu mamy oba walczące wczoraj zespoły w czołówce.
Oczywiście o wychowankach w NHL mowy być nie może, bo karierę tu zaczynasz najwcześniej w wieku 18 lat. Chodzi jednak o draft picki, czyli kluby które sięgają po Ciebie, widzą w Tobie potencjał i z dziesiątek innych właśnie Ciebie chcą mieć. Na swoich ludzi swoje wybory stawiają jak widać najbardziej Red Wings i od lat organizacja słynie z tej polityki. Capitals też zaczynają iść tą drogą, chociaż wiadomo że pozwolić sobie na taką strategię kadrową mogą tylko Ci którzy w selekcjach wybierają dobrze i mają świetny system rozwijania młodych talentów.
Dziękuje za przeczytanie