Czasami prezentujemy wam bramki i akcje z poza aren NHL i tak będzie tym razem. Kiedy piszemy lub mówimy o bramce a’la Bobby Orr wszyscy mamy w głowie gościa lecącego na dużej wysokości równolegle do lód – najlepiej w pozycji supermana. Najnowszym twórcą takiego dzieła był Maksim Chudiakow z ekipy Barysu Astana. Polscy kibice mogli go obserwować na ostatnich MŚ w Krakowie, gdzie gościliśmy Kazachów. No ale takiego popisu to on w KRK nie dał: