Alan Łyszczaczyk zyskał pewność siebie zdobywając ostatnio pierwszego gola w OHL. Wszyscy, którzy obserwują jego karierę, stwierdzili wtedy że będzie miał już z górki. Nie pomylili się, bo zaledwie dwa mecze później Polak zdobywa kolejną bramkę i dokłada dwie asysty. Oto co o meczy Sudbury Wolves kontra Hamilton Bulldogs pisze Eurosport.Onet:
To był najlepszy mecz w sezonie Wilków, a także najlepszy występ Łyszczarczyka. Był najlepiej punktującym graczem meczu, asystował przy golu na 2:0 w przewadze oraz bramce na 4:2, gdy dogrywał w akcji „dwóch na jednego” do Davida Levina. Na pół minuty przed końcową syreną 17-latek z Nowego Targu ustalił wynik spotkania posyłając krążek na pustą bramkę – 5:2.
Skrót meczu (wszystkie gole) można zobaczyć poniżej. Alan strzelił bramkę na 5:2 (empty net) i asystował przy golach na 2:0 i 4:2. Osobiście najbardziej imponuje mi postawa 17-latka przy breakawayu na 4:2. Widać brak strachu, zdecydowanie no i podanie posłane do Davida Levina jest pierwszej klasy.
„Factory of the NHL” czyli Ontario Hockey League coraz mocniej zaczyna przyglądać się Łyszczarczykowi, a Sudbury Wolves po kiepskim początku rozgrywek mogą odegrać w nich jednak jakąś rolę. Na razie Wilki są ostatnie w Central Division.