W dwóch meczach przekonał klub NHL, by zatrudnili go na kolejne pięć lat. Hokej

Mike Matheson miał wszystko, by wywołać burzę wśród kibiców Montreal Canadiens. Kontrakt na pięć lat dla 31-letniego obrońcy, który zakończy się, gdy będzie miał 37 lat. Kwota sześć milionów dolarów rocznie, która czyni go trzecim najlepiej opłacanym defensorem w zespole. Klauzula wykluczająca wymianę przez pierwsze trzy lata umowy. Wszystkie te elementy mogły skończyć się medialnym rozliczeniem i falą krytyki.

Gdy Matheson podpisywał nowy kontrakt, w pamięci zarządu Canadiens wciąż świeże były obrazy z dwóch ostatnich meczów wyjazdowego tournée. W środę przeciwko Utah Mammoth, w piątek w starciu z Vegas Golden Knights. To właśnie te 120 minut hokeja pokazało wszystko, co trzeba wiedzieć o tym zawodniku. I przekonało organizację, że warto zainwestować w niego kolejne pięć sezonów, mimo ryzyka, które niesie ze sobą długoterminowa umowa dla gracza po 30.

Utah: lekcja przywództwa

Mecz w Utah był pierwszym występem w NHL dla Adama Engströma. Młody szwedzki obrońca, jeden z wielu utalentowanych defensorów w systemie Canadiens, dostał szansę, na którą czekał. Radził sobie przyzwoicie, ale gdy w trzeciej tercji Canadiens bronili jednobramkowego prowadzenia, trener Martin St. Louis podjął decyzję. Przez ostatnie 13 minut regulaminowego czasu gry Engström nie zobaczył lodu.

Mike Matheson on his IG:

“Since I was a kid, all I wanted was to wear a Habs jersey. Five more years in the best city in the world, a place I’m lucky to call home ♥️” pic.twitter.com/yCnWyADmvc

— /r/Habs (@HabsOnReddit) November 29, 2025

Matheson spędził na lodzie jedenaście minut i dwanaście sekund samej trzeciej tercji, pomagając zatrzasnąć mecz przy zwycięstwie 4:3. Statystyki były brutalne. Przy grze pięciu na pięciu Canadiens oddali zaledwie siedem strzałów, gdy Matheson był na lodzie, przeciwnicy aż 26. Obrońca znalazł się na lodzie przy 13 wznowieniach w strefie obronnej i tylko czterech w strefie ataku.

Dla kogoś niewtajemniczonego liczby wyglądają katastrofalnie. Matheson został statystycznie pogrzebany. Ale kto zna hokej na odpowiednim poziomie, ten widzi coś zupełnie innego. To był przykład obrońcy, który świadomie przyjmuje najtrudniejsze zadania, by chronić młodszych kolegów i doprowadzić zespół do zwycięstwa. Gdy na lodzie pojawia się debiutant, ktoś musi wziąć na siebie ciężar odpowiedzialności. Matheson nie tylko go wziął, ale dźwignął zespół do mety.

Vegas: moment, który zmienia perspektywę

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na redakcja@nhlw.pl