Pięć powodów, dla których hokej jest lepszy od piłki nożnej

Nie ulega wątpliwości, jaki sport dominuje w świadomości kibiców w Polsce. Nawet jeśli nasi lekkoatleci zdobywają medale na Igrzyskach, to uwaga mediów i tak niemal natychmiast wraca do spraw związanych z Robertem Lewandowskim. To w dużej mierze logiczne, ponieważ media dostarczają odbiorcom dokładnie tego, czego oczekują, a popularność piłki nożnej jest łatwa do zmierzenia. My jednak kierujemy wzrok na hokej na lodzie! Ta dyscyplina przez lata uchodziła w Polsce za niszową. W przeszłości niska popularność hokeja wynikała ze słabych wyników reprezentacji i niskiego poziomu polskiej ligi. To się na krótki moment zmieniło – w 2023 roku Polacy wywalczyli historyczny awans do Elity Mistrzostw Świata, w której wystąpili w 2024 roku. Choć najlepsza liga świata (NHL) gra w „barbarzyńskich” godzinach, nie warto z tego powodu rezygnować z hokeja na rzecz Ligi Mistrzów. Poniżej przedstawiamy zestawienie cech, o których futbol może tylko pomarzyć, udowadniając, dlaczego hokej niepodważalnie góruje nad najpopularniejszym polskim sportem.

1. Tutaj się nie leży

W hokeju nie opłaca się udawać, że te lekkie klepnięcie w klatkę piersiową to był cios na miarę Mike’a Tysona. Nawet jeżeli ktoś dostał prosto w nos, to mimo chwilowego zamroczenia dwa razy zastanowi się, czy opłaca się polegiwać na tafli lodu dłużej niż faktycznie potrzeba. Po pierwsze trener najpewniej nie będzie czekał do zejścia na przerwę, by dać znać, że taki brak pomocy pozostałym graczom pozostającym na lodzie to dyshonor. No i sami kompani… Czy naprawdę warto ich zostawiać w pomocy? Przecież najczęściej gra się dokładnie z nimi najczęściej w jednej linii. Tu trzeba wiecznego poświęcenia. No i przecież sędzia na darmo nie będzie gwizdał, byle po to, by chwilę po wstrzymaniu gry podziwiać zmartwychwstanie zawodnika.

2. Petrodolary nie grają roli

Wprowadzony przed sezonem 2005-06 salary cap był raczej dobrym pomysłem. A już zdecydowanie świetnym pomysłem, gdy przyrówna się go do piłki nożnej. Tu podział na biednych i bogatych jest tak widoczny, że niejednego fana aż pewnie mdli. Szczególnie gdy klub niezbyt bliski sercu danego kibica został właśnie zakupiony jak w supermarkecie przez obrzydliwie bogatego szejka. Oczywiście trzeba oddać, że taka czapka płac byłaby trudna do wprowadzenia w futbolu o tyle, że musiałaby ona się rozszerzyć na wiele, wiele krajów. W NHL włodarze klubów dzielą na bogatych i bogatszych, bo koszt posiadania drużyny w jednej z potężnych amerykańskich lig jest spory. Jednak spłaszczony limit płac pozwala każdemu po równo rozdzielać dolary niezależnie o grubości portfela właściciela danego klubu.

3.

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl