Okienka na wygranie Pucharu Stanleya 2025/26 – Pacific Division – Hokej

Sposób, w jaki każda z ligowych ekip zachowuje się w okresie przerwy między rozgrywkami zależy w największym stopniu od tego, w którym momencie się akurat znajduje. Jedni stawiają na przebudowę, działając zachowawczo, uważając choćby na to, by nie rozdawać długich kontraktów weteranom. Inni ten proces mają już za sobą, a więc stawiają na bardziej agresywne wprowadzanie ulepszeń na tu i teraz, tak, by dogonić tych, którzy uchodzą za czołowych pretendentów do zdobycia Pucharu Stanleya. Ci z kolei starają się utrzymać zwycięskie składy, wykorzystując wszystkie możliwe środki i sposoby. W którym miejscu znajduje się każda z ekip NHL, jeśli chodzi o to tzw. okienko na wygrywanie? Kto rośnie w siłę, kto ma już za sobą szczyt wzgórza, a kto kurczowo trzyma się wierzchołka, licząc na jeszcze jedną szansę na wymarzony Puchar? Dzisiaj przyjrzymy się bliżej ekipom z Pacific Division. Zapraszam.

Okienko otwarte tu i teraz

Edmonton Oilers

Trudno grać o większą stawkę tu i teraz, skoro przegrało się finały Pucharu Stanleya w dwóch poprzednich edycjach, a najlepszy zawodnik świata swojego pokolenia jest w ostatnim roku obowiązywania aktualnego kontraktu z twoim zespołem. Oilers są w trybie gry o wszystko tak bardzo, jak tylko mogą być. Częścią swoistego cyklu życia odnoszących sukcesy ekip w NHL jest osiągnięcie momentu, w którym pierwszoplanowe postaci, gwiazdy danego zespołu, są nagradzane wysokimi, długimi kontraktami, co siłą rzeczy obciąża mocno strukturę całego składu. GM takiego zespołu musi wtedy szukać niedrogich zawodników, by wypełnić cały skład w ramach obowiązującej czapki płac. Zazwyczaj jednak, gdy tak się dzieje, drużyna ma już na koncie Puchar Stanleya, jak choćby Chicago Blackhawks czy Pittsburgh Penguins po 2010 roku, czy też obecni Colorado Avalanche. Oilers mają w tym sezonie zainwestowane 37 mln dolarów w tercet Connor McDavid, Leon Draisaitl i Evan Bouchard, a ta liczba tylko wzrośnie, kiedy już ten pierwszy podpisze nową umowę z klubem, bo chyba tego się wszyscy jednak spodziewamy. Trzeba więc było się pożegnać z pokaźną grupą graczy wspierających wspomniane gwiazdy w poprzednim sezonie (Viktor Arvidsson, Evander Kane, Corey Perry, Connor Brown, John Klingberg, Jeff Skinner). Z roku na rok coraz trudniej jest skutecznie rywalizować, gdy tak mała liczba graczy (zasłużenie) konsumuje tak dużą część czapki płac. Dlatego wszystkich fanów ekipy z Edmonton tak boli fakt, że nie udało się dokończyć roboty w dwóch poprzednich sezonach. Obrońcy Mattias Ekholm, Jake Walman i Brett Kulak, podobnie jak bramkarze Stuart Skinner i Calvin Pickard za rok będą mieć status wolnych zawodników (UFA). To może być więc mocno przemeblowana drużyna. Może pozyskany okazyjnie młody Isaac Howard, była gwiazda rozgrywek uniwersyteckich w Stanach da mocną pozytywną iskrę? Na pewno zbliża się moment, w którym Oilers muszą się maksymalnie skupić na ostatecznym celu, jakim jest główne ligowe trofeum.

Los Angeles Kings

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl