Hokej. To ci NHL-owcy zamienili rolki na łyżwy. Szlifowali się na kółkach i asfalcie

Choć od dziesiątek już lat sztuczne lodowiska umożliwiają grę w hokeja o każdej porze roku i niemal pod każdą szerokością geograficzną, to jednak okres od czerwca do września jawi się jako czas naturalnej przerwy. Gracze na co dzień uganiający się za krążkiem biorą się za grę w golfa na Florydzie, łowienie ryb w Minnesocie, wypoczynek na Karaibach czy brylowanie na portalach społecznościowych. Zdarzają się jednak i tacy, którzy łyżwy zamieniają na rolki i przypominają sobie dziecięce czy nastoletnie czasy.

Nawet uchodzący za najlepszego na świecie hokeistę Connor McDavid opowiadał, że jego miłość do hokeja zaczęła się właśnie od rolek — spędzał godziny na jeździe po podjazdach i parkingach, co pomogło mu rozwinąć fundamenty niesamowitej techniki łyżwiarskiej i zręczności.

Asfalt i metalowe kółka

Spore jest bowiem grono graczy (obecnych i byłych) NHL, którzy w swojej sportowej przygodzie mieli dość poważne epizody związane z hokejem na rolkach. To wciąż jest dyscyplina nowa, choć jej początków doszukują się historycy sportu gdzieś w przedwojennym Wiedniu. W austriackiej stolicy miał mieć miejsce pierwszy zarejestrowany nawet na filmowej taśmie mecz z udziałem pięcioosobowych zespołów (czterech graczy w polu oraz bramkarz). Grano wówczas na asfaltowej nawierzchni, w obuwiu wyposażonym w sześć metalowych kół – w centralnej części podeszwy umieszczonych było ich pięć, a z przodu dodatkowo zamontowane było koło umożliwiające hamowanie.

W latach 40. minionego stulecia dyscyplina zaczęła stawać się coraz popularniejsza w USA. Rozgrywano mecze i turnieje towarzyskie, rozpoczęto także rywalizację o krajowe mistrzostwo. W kolejnych dekadach pojawiła się rywalizacja międzynarodowa, a w poszczególnych krajach organizowano rozgrywki ligowe. W zmaganiach juniorskich zaczęli występować zawodnicy, którzy po kilku latach trafiali do NHL, a gracze tej ligi angażowali się w finansowanie nowopowstających zespołów. Tak było chociażby z Markiem Messierem, który w połowie lat 90. był współwłaścicielem Las Vegas Flash.

W tamtym też właśnie okresie rozwijająca się dyscyplina zaczęła przyciągać uwagę dzieciaków, które nie miały szans na regularne korzystanie z lodowisk, a znalezienie asfaltowego czy betonowego placu do jeżdżenia na rolkach było o wiele prostsze. Wielu obecnych zawodników NHL wspomina zresztą, że swoją zabawę z uganianiem się za gumowym krążkiem rozpoczynali właśnie od rolek, a nie łyżew. Na te ostatecznie decydowali się np. dopiero w wieku 14-15 lat. Spory wpływ na rozwój dyscypliny i jej dość sporą moc przyciągania miały na przykład Igrzyska Panamerykańskie, w których rywalizowano m.in. w hokeju na rolkach. Mistrzowskim tytułem z tej imprezy pochwalić się mógłby chociażby Mike Van Ryn, który jako nastolatek reprezentował na takim turnieju Kanadę. Mógłby, bo ostatecznie zwycięska finałowa batalia z USA została anulowana po tym, jak golkiper Kanadyjczyków Steve Vezina został złapany na dopingu.

Mniej ludzi na placu i brak spalonych

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
Idea Bank: 84195000012006351270730001

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl