Analiza z NHL. Takiego tercetu nie ma nikt. Stars podpisują Harleya i Lindella

Mówi się, że tykający zegar to jeden z najlepszych katalizatorów w prowadzeniu negocjacji. Ta teza znalazła swoje potwierdzenie w tym tygodniu w NHL w Teksasie, gdzie na dzień przed rozpoczęciem przedsezonowych treningów Dallas Stars porozumieli się ze swoim czołowym obrońcą Thomasem Harleyem w sprawie nowego kontraktu. Kanadyjski gracz, z racji statusu zastrzeżonego wolnego zawodnika nie mógłby nawet trenować razem z drużyną bez ważnego kontraktu, jednak wszystko udało się szczęśliwie dopiąć jeszcze w środę. Utalentowany 23-latek, który niesamowicie wybił w górę w sezonie 23/24 zaakceptował 2-letnią „pomostówkę” wartą 4 mln rocznie. Niejako przy okazji – chociaż dzień wcześniej  – Stars dograli też przedłużenie kontraktu weterana Esy Lindella, tym samym gwarantując sobie usługi bodaj najlepszego tercetu obrońców w całej NHL na co najmniej najbliższe 24 miesiące.

https://nhlw.pl/2024/09/zamow-papierowy-skarb-fana-nhl-na-sezon-2024-25-hit-teraz-takze-audiobook/

Niewątpliwym sukcesem menedżera Stars jest załatwienie sprawy Harleya jeszcze przed startem nie tylko sezonu, ale i obozu przygotowawczego. Dla porównania zajrzyjmy do Detroit – dograny dopiero w czwartek kontrakt Moritza Seidera oznaczał, że niemiecki filar obrony Red Wings opuści co najmniej kilka dni wspólnych treningów z całą drużyną, bowiem jeszcze w środę trenował z… Adlerem Mannheim w rodzinnych stronach. Nie wspominając nawet o złożonej sytuacji np. Jeremy’ego Swaymana w Boston Bruins, gdzie nowy kontrakt chyba nawet nie jest na horyzoncie, a menedżer Don Sweeney mówi o nadziei na znalezienie porozumienia przed… grudniowym deadline’em na zakontraktowanie swojego zastrzeżonego wolnego zawodnika.

Na tej płaszczyźnie dogadanie się z Harleyem to duża rzecz dla Gwiazd. Tym bardziej, że defensywa zespołu przeszła dość poważną przebudowę, każda wspólna chwila na trenowanie jest cenna. A rola młodego Thomasa w nowej układance powinna tylko nabierać na znaczeniu. Oczywiście niekwestionowanym liderem pozostaje Miro Heiskanen, na duże minuty o określonej jakości można liczyć spoglądając na Esę Lindella, ale dalej? W zespole pojawił się od dawna zniżkujący Matt Dumba, dość ograniczony talentem Ilja Ljubuszkin czy mający problemy z dyscypliną i łapaniem kar weteran Brendan Smith.

Wszystko to uzupełnia ewidentnie utalentowany, lecz mający kłopoty z równą formą oraz pozyskaniem zaufania trenera Nils Lundkvist. Harley powinien być w tym zestawieniu wyraźną, wiodącą #3. Trener Stars nie będzie miał luksusu schowania go na łatwiejsze match-upy czy zastąpienia go w gorszym momencie, jaki miał miejsce chociażby w play-off (względem końcówki poprzedniego sezonu nie ma już do dyspozycji Ryana Sutera i Chrisa Taneva), zatem jeśli uznajemy, że poprzedni sezon nie był jeszcze takim pełnym breakoutem 23-latka, to nadchodzące rozgrywki muszą nim być, jeżeli Stars chcą myśleć o dużych rzeczach.

https://twitter.com/JFreshHockey/status/1836416888810750369

Świetnie, że

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów.

Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.

Istnieje możliwość zapłaty zwykłym przelewem bankowym. W tym celu proszę wykonać przelew na konto:

NHL W PL
86291000060000000003362403

W tytule należy podać wybrany abonament i adres e-mail. Jak tylko otrzymamy pieniądze, uaktywnimy konto. Można to przyspieszyć przesyłając nam potwierdzenie przelewu na re******@**lw.pl