KHL na półmetku – podsumowanie 1/2 sezonu

44 kolejki spotkań z zaplanowanych 62 można już praktycznie wykreślić z kalendarza. Wprawdzie część ekip rozegrała tych batalii nieco mniej – od 40 do 43, ale tak czy siak przy czwórce z przodu na liczniku, sezon wchodzi w decydującą fazę. Po noworocznej przerwie waga każdego punktu będzie rosła i niewykluczone, że zaobserwujemy kolejny fantastyczny bój o ostatnie premiowane awansem do play-offów miejsce. To, co działo się od września do końca roku kalendarzowego na taflach Kontynentalnej Hokejowej Ligi, przedstawię w formie krótkich notek, zawierających – mam nadzieję – najciekawsze informacje. Kolejność i ranga wydarzeń/faktów zupełnie losowa.

– CSKA, Ak Bars, SKA. Tak wygląda trzon ligowej stawki. Również majętny Ak Bars rozdziela dwóch hegemonów. Drużyny te zgromadziły odpowiednio 63, 62 i 61 punktów.

– Traktor, Dinamo Ryga i Dynamo Mińsk – tu natomiast drużyny okupujące miejsca od 22 do 24, czyli na samym dnie. 35, 29 i 28 punktów. Nie trzeba dodawać, obecność której z tych trzech organizacji jest co najmniej szokująca.

– SKA St. Petersburg przechodziło gigantyczny kryzys, niespotykany od lat. W pewnym momencie udało im się wygrać w regulaminowym czasie gry jedynie dwa z siedemnastu (!!!) meczów. Aleksiej Kudaszow za nic w świecie nie potrafił dostosować taktyki pod zawodników, którymi przyszło mu dysponować, a w rezultacie cierpiała cała komanda, jak i pojedyncze jednostki. Kibice żądali wydalenia aktualnego szkoleniowca, aż wreszcie udało mu się rozruszać ofensywę i SKA zaczęło grać może wciąż nie na miarę potencjału, ale na tyle przyzwoicie, żeby wygrać 15 z minionych 17 potyczek.

– Kryzys najdotkliwiej odbił się na występach jednej z największych gwiazd KHL – Dmitriju Kagarlickim. Czołowy strzelec, od trzech lat brylujący w czołówce punktacji kanadyjskiej, pogubił się w sposób niewyobrażalny i stanowił cień zawodnika z Dynamo Moskwa czy Siewierstalu Czerepowiec. W ostatnich tygodniach odnalazł odrobinę dawnego blasku i ugruntował swoją pozycję w formacji z Naiłem Jakupowem na przeciwnym skrzydle, ale statystyki tym razem nie kłamią: 15 punktów i tylko cztery gole w 33 meczach, przy średnio ledwie 14 minutach na lodzie.

– Pomimo potężnych wzmocnień dokonanych przez kierownictwo Mietałłurga Magnitogorsk, „Magnitka” spisuje się znacznie poniżej oczekiwań. Po błyskawicznym zwolnieniu Josefa Jandaca, Ilja Worobiew tylko częściowo załagodził sytuację. Drużyna wciąż balansuje na granicy play-offów. Siergieja Moziakina dopadł wreszcie wiek (39 lat w tym roku), Denis Parszyn razi brakiem skuteczności, Brandon Kozun męczy się z urazami, a Andriej Łoktionow przeszedł samego siebie – po fantastycznej kampanii 18/19 (41 punktów w 49 meczach z Łokomotiwem Jarosław), obecnie ma na koncie… dziewięć oczek w 41 występach (!), w tym nędzne trzy bramki. To prawdopodobnie najbardziej brutalny „zjazd” spośród wszystkich bardziej rozpoznawalnych zawodników KHL. Czy ponownie ściągnięty w szeregi Magnitogorska Tomas Filippi pomoże w uzyskaniu lepszych rezultatów? Cztery punkty w czterech występach to dorobek dający taką nadzieję.

– Admirał Władywostok realnie walczący o play-offy? Parę miesięcy temu rzecz nie do pomyślenia, ale

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.