Wysoko czy nisko – jak przebiegać będzie dalszy lot Odrzutowców w 19/20?

Po przegranej w pierwszej rundzie z Saint Louis Blues stało się jasne, że w Winnipeg nastał czas na zmiany. Jednak te, które nastąpiły były jednocześnie i spodziewane i rodzące obawy, jak będzie funkcjonowała drużyna w nowym sezonie. Z zespołem pożegnali się zawodnicy, którzy przez wiele lat byli bardzo istotnymi elementami w defensywnym rosterze Jets (Jacob Trouba, Ben Chiarot, Tyler Myers, Joe Morrow), a także pożyteczni i waleczni zadaniowcy z bottom six czyli Kevin Hayes, Brandon Tanev, Par Lindholm. Do Manitoby przyszli zawodnicy, z którymi nie wiązano zbyt wygórowanych oczekiwań a więc Anthony Bitetto, Neal Pionk, Mark Letestu czy Gabriel Bourque. Kevin Cheveldayoff z pewnością przeżywał ciężkie chwile w okresie letnim, kiedy oprócz braku sprowadzenia chociażby jednego z liczących się nazwisk niejasna była przyszłość Patrika Laine, Josh`a Morrissey`a oraz Kyle` a Connor`a. Kiedy zabrzmiał przysłowiowy ostatni dzwonek – wraz z nastaniem października Laine i Connor zdecydowali się przedłużyć swoje umowy fani Jets mogli odetchnąć z ulgą. Wszystko to pozwala ocenić poczynania GM Jets na ocenę dostateczną – przystąpiono do nowego sezonu ze znacznie osłabioną obroną lecz nie dopuszczono do tego, żeby Laine oraz Connor zdecydowali się opuścić Winnipeg.

Pierwszy mecz kampanii 2019/2020 potwierdził pesymistyczne prognozy. O ile formacje atakujące spełniły swoje zadania o tyle obrona nie wywiązała się z nich zupełnie – porażka 4:6. Od tego spotkania październik był w kratkę – 6 zwycięstw przy 6 porażkach, z czego niektóre były bardzo dotkliwe : 4:7 z Anaheim Ducks, 2:7 z Pittsburgh Penguins. Należy również wspomnieć o niektórych wygranych – 4:1 z Pittsburgh, 5:2 z Minnesotą Wild i prestiżowe z Calgary Flames oraz Edmonton Oilers, które poprawiły humory sympatyków Jets, ale bilans bramkowy zdecydowanie nie powalał na kolana – 37:44, zarówno jak i punktowy – 12 oczek. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że starcia, które czterokrotnie kończyły się przedłużeniem regulaminowego czasu gry dogrywką albo dogrywką i karnymi Odrzutowce na cztery takie przypadki czterokrotnie rozstrzygnęli na swoją korzyść.

Listopad zaś wprawił w osłupienie całą Manitobę. 10 wygranych na 14 spotkań, na co złożyły się dwie bardzo udane wyprawy nad Pacyfik (3:2 , 5:1 z San Jose Sharks, 3:0 z Anaheim, 4:3 z Vegas Golden Knights) oraz komplety punktów uzyskanych na Florydzie, dwie wygrane dogrywki i porażka w rzutach karnych, coraz lepsza postawa w MTS Bell Place, 41:32 w bramkach, zdobyte 33 punkty na 42 możliwe – był to najlepszy listopad w historii organizacji, od czasów przenosin z Atlanty, a należy pamiętać o tym, że aż 9 razy Winnipeg występowali na arenach rywali.

Po 34 rozegranych spotkaniach Winnipeg Jets znajdują się na piątym miejscu w Konferencji Zachodniej, gdzie zdobyli 104 bramek, a stracili 97. W obecny rezultat wierzyli raczej nieliczni, a bywały momenty w których Jets okupowali najniższy stopień podium – wynik jest na pewno ponad miarę oczekiwań. Co spowodowało, że zespół z Manitoby jest tam, gdzie jest, co zasługuje na pochwałę, co na naganę, co się zmieniło w porównaniu z poprzednią edycją i jakie są prognozy na przyszłość – to są pytania, które zadaje sobie każdy kto obserwuje zmagania hokeistów z miasta znajdującego się u zbiegu rzek Assiniboine i Red.

Z obecnego rosteru Jets największą zmianę na plus obserwuje się u Patrika Laine. 21 – letni Fin rodem z Tampere przez swoje trzy sezony w NHL dał się poznać jako utalentowany snajper, a licznik zdobytych bramek, który na ich przestrzeni zatrzymał się na 110 trafieniach w rundach zasadniczych (doliczając do tego siedem goli zdobytych w playoffs) musi robić wrażenie. Dorobek w obecnym sezonie Patty`ego wynosi jak dotąd 11 trafień, ale jest to kwestia czasu, jak zostanie on podwojony lub potrojony. Wszystko wydawało się być w porządku w grze Laine, ale uznawany był przez pewien czas za zawodnika jednowymiarowego, który potrafi tylko strzelać gole z otwartych pozycji, wypracowanych przez partnerów. Możliwe, że perturbacje towarzyszące Finowi związane z podpisaniem nowego kontraktu, kiedy postawa samego zainteresowanego była mocno niepewna wyszły zdecydowanie na dobre, ponieważ Laine to zupełnie inny typ zawodnika. Obrazuje to liczba zdobytych asyst – na chwilę obecną ma ich na swoim koncie 21 czyli przekroczył o 1 podanie swoje osiągnięcie w całym poprzednim sezonie. Dalej – znaczna poprawa nastąpiła w statystykach plus minus : zdołał już przyzwyczaić do ujemnych parametrów tego wskaźnika (najniższe w drużynie – 24), a obecnie zajmuje drugie miejsce w drużynie za Jackiem Roslovicem z +8. To wyraźnie pokazuje, że zaczął znacznie bardziej angażować się w poczynania drużyny, nie tylko w strefie obronnej rywala.

Kolejna rzecz: Laine stał się znacznie lepszy w forecheckingu i zdecydowanie zaczął korzystać ze swoich warunków fizycznych ; przez ostatnie lata miał z tym problem, wielokrotnie był przewracany przez siłowo grających zawodników rywali, natomiast teraz jest w stanie udokumentować swoją przewagę i potrafi utrzymać się w posiadaniu krążka przy bandach. Oczywiście, jak na razie jego gra ciałem nie jest póki co na poziomie chociażby kolegi z drużyny, zbliżonego rozmiarami czyli Adama Lowry, ale pod tym względem wszystko idzie w dobrym kierunku. Duża zmiana nastąpiła także w sposobie zdobywanych bramek. Chwalić należy jego umiejętności adaptacyjne, ponieważ tylko 2 gole zdobył w PP, pozostałych 9 uzyskał w grze 5 na 5. Jego znakiem rozpoznawczym pozostaje one – timer z okolic prawego bulika (względem goaltendera drużyny przeciwnej) uzyskanym w grze w przewadze lub po kontrze, ale w tym sezonie zdobywa bramki nie tylko korzystając z nieprawdopodobnej siły w rękach jak również dostosowując się do sytuacji na lodzie i wybierając najlepsze możliwe rozwiązania. Pewne jest to, że obserwując postawę reprezentanta Suomi nabiera się przekonania, że parafowanie nowej dwuletniej umowy było niewątpliwym sukcesem Kevina Cheveldayoffa.

Kolejnym udanym ruchem GM Jets było podpisanie siedmioletniej umowy z Kylem Connorem. Zawodnik, który wychowywał się na przedmieściach Detroit od momentu wydraftowania przez Winnipeg jest bardzo ważnym ogniwem w systemie, który opracował Paul Maurice. Nie należy do graczy, którzy swoim wyglądem i postawą wzbudzają postrach lecz wywołuje go z zupełnie innych powodów. Pod względem zdolności znalezienia się we właściwym miejscu we właściwym czasie, podbramkowego sprytu, umiejętności antycypacji zachowań rywali, korzystania z ich błędów jest najlepszym zawodnikiem w rosterze Jets. Jest to gracz, który potrafi zdobyć gola w dowolny sposób (forehand, backhand przy czym najefektowniejsze są w jego wykonaniu backhandy) wykorzystując swoją technikę użytkową, potrafiący popracować przed bramką jak również za nią oraz korzystający ze swojej szybkości. Poza tym osiągnął jak do tej pory bardzo wysoki wskaźnik właściwej selekcji oddawanych strzałów – wynosi on 12.3 %. Największą jego zaletą są stalowe nerwy i pozytywna nonszalancja – wydaje się, że gra jakby od niechcenia, ale póki co zdobył 4 gole, które dały zwycięstwo Jets w OT i na 3 próby najazdów zdobył 2 gole w Shootout, a jak na razie zanotował 14 goli i 17 asyst. Należy sądzić, że swoją postawą przekonał raczej nielicznych niedowiarków o swojej użyteczności i miejscu w pierwszej formacji Winnipeg.

Absolutnym liderem, biorąc pod uwagę całokształt jest

__________________________________

Aby czytać dalej

Wybierz jedną z opcji abonamentu i ciesz się nieograniczonym dostępem do serwisu. NHL w PL to miejsce naszej pracy. Traktuj nas jak gazetę lub magazyn. Dziennik lub miesięcznik, przy tworzeniu którego działa wiele osób za określone wynagrodzenie. 10 złotych za miesięcznik złożony z 100 stron (średnia ilość artykułów w portalu) to uczciwa cena.

Możesz nam zaufać! Współpracujemy z uznanymi na polskim rynku markami jak TVP, czy wydawnictwo SQN, a o naszej rzetelności i bezpieczeństwie całego procesu świadczą już setki sprzedanych przez nas abonamentów. Płatność jest prosta i intuicyjna ale w razie wątpliwości w FAQ zobaczysz jak wygląda proces zakupu. Zapraszamy do działu z darmowymi artykułami gdzie będziesz mógł przekonać się, że naprawdę warto w nas zainwestować.